Bo Kantor to przeciętność

Kantor - założyciel słynnego Teatru Cricot 2 - zmarł w 1990 r. Od tego czasu w Krakowie planuje się otworzyć nowoczesny ośrodek poświęcony sztuce artysty. 

Ale tych planów ciągle nie można zrealizować. Najpierw długo szukano odpowiedniego miejsca. Kiedy po kilku latach zaproponowano lokalizację nad brzegiem Wisły w centrum Krakowa, przez kolejną dekadę nie udawało się rozwikłać skomplikowanych kwestii własnościowej działki. 

W zeszłym roku problem rozwiązano. Wydawało się, że już nic nie stanie na przeszkodzie w sięgnięciu po unijną dotację, która w 75 proc. sfinansowałaby budowę nowoczesnego gmachu Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora - Cricoteka. Ale na ostatniej sesji sejmiku grupa radnych PiS zaprotestowała przeciwko przekazywaniu dodatkowych środków samorządu na ten cel.

- Naszym wnioskiem o nieprzekazywanie większej sumy na Cricotekę chcieliśmy wstrząsnąć sejmikiem, by samorząd nie dotował w nieskończoność tej inwestycji - argumentuje Witold Kozłowski, wiceprzewodniczący małopolskiego sejmiku z PiS. - Ale oczywiście sztukę Tadeusza Kantora cenimy.

Bardzo mocno plany stworzenia nowoczesnej siedziby dla Cricoteki krytykuje Andrzej Sasuła, radny z lokalnego ugrupowania Wspólnota Małopolska, któremu szefuje marszałek województwa Marek Nawara (Sasuła był wicemarszałkiem w poprzedniej kadencji).

- Moim zdaniem sztuka Tadeusza Kantora jest przeciętna. Za 20 lat pies z kulawą nogą nie zajrzy do Cricoteki. Sam budynek można wybudować, bo będzie go można zmienić na coś innego. Tylko to mnie przekonuje do poparcia tej inwestycji - mówi radny Sasuła.

Nie wszyscy tak myślą w sejmiku. Pomysł stworzenia nowoczesnego ośrodka Cricoteka gorąco popierają lokalni politycy PO.

- Brak wsparcia samorządu w praktyce oznacza wstrzymanie tego projektu. A moim zdaniem to jedna z najważniejszych inwestycji dla Małopolski. Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora mógłby stać się wizytówką regionu. Tadeusz Kantor jest postacią cenioną w Europie i całym świecie - zauważa radna Teresa Starmach z PO.

Budynek Cricoteki ma mieć postać przęsła mostu przerzuconego nad starą elektrownią w krakowskim Podgórzu. Powstać tu ma ok. 800 m kw. powierzchni ekspozycyjnej. Rozstrzygnięcie przetargu na budowę zaplanowano na wrzesień. Wtedy będą znane dokładne koszty inwestycji. 

Na razie zarząd województwa szacuje je na 45 mln zł, z czego 75 proc. ma pochodzić z Brukseli. Wtedy też radni będą mogli wyrazić swoje zdanie na temat finansowania budowy.

- Od blisko 20 lat staramy się stworzyć nowoczesny ośrodek Tadeusza Kantora w Krakowa - mówi Natalia Zarzecka, dyrektor Cricoteki. - Jesteśmy już bardzo blisko celu. Po tylu latach ciężkiej pracy bardzo się z tego cieszę. To, co chcielibyśmy pokazać w ośrodku, można dziś oglądać w Wielkiej Brytanii, w ramach Roku Polskiego. Tamta ekspozycja pokazuje wszechstronność Tadeusza Kantora jako artysty. Bo on tworzył nie tylko teatr, ale też znakomicie malował. Na razie nie mamy miejsca na taką wystawę w Krakowie, ale jestem przekonana że wkrótce będziemy mogli zaprezentować ją także u nas. Choć pewnie nie obejdzie się bez kolejnych burz wokół Kantora. Ale przecież nie wszystko wszystkim musi się podobać.

Tadeusz Kantor - zmarł w 1990 roku w Krakowie w wieku 75 lat. Tworzył teatr, był scenografem, malarzem, grafikiem. Ukończył krakowską ASP. Założył Teatr Cricot 2, w którym przedstawiał sztuki Witkacego, a następnie własne. Sławę przyniosły mu przedstawienia - m. in. "Umarła Klasa", "Wielopole, Wielopole" - z którymi objechał cały świat.