Cicha dyskoteka i sztuka wysoka
5. Zderzenie Sztuk i Kultur "Sztukowanie"Zderzenia Sztuk i Kultur Sztukowanie to jeden z niewielu polskich festiwali, który zaskakuje coroczną zmianą tematu. Organizatorzy starają się zachęcić do uczestnictwa w jego wydarzeniach coraz szerszą publiczność. Stąd poza wydarzeniami artystycznymi z najwyższej półki, w pierwszy weekend września pojawiają się także "lżejsze" propozycje, jak chociażby Silent Disco.
- Mam nadzieję, że dzięki temu przedsięwzięciu uda nam się zainteresować festiwalem zupełnie nowych odbiorców. Być może zainteresowani tym nietypowym rodzajem zabawy, zostaną z nami dłużej - mówi Krzysztof Gmiter.
Silent Disco to niezwykle popularny ostatnio rodzaj zabawy. Polega na tym, że uczestnicy dyskoteki zakładają na uszy słuchawki. Stąd właśnie wzięła się nazwa tej, niezwykle nieinwazyjnej dla najbliższej okolicy, imprezy.
- Planujemy ściągnięcie odpowiedniego sprzętu, około trzystu par słuchawek. Zagrają m.in. dj Fafaq i dj Taek, obaj mający na koncie występy chociażby podczas tegorocznego Sunrise Festival. Dodatkowo ten drugi ma na swoim koncie długoletnią współpracę z raperem Peją - informuje organizator Sztukowania.
Dyskoteka odbędzie się w wielkim namiocie usytuowanym przy budynku Gryfińskiego Domu Kultury w sobotnią noc, 3 września.
Przede wszystkim teatr
- Niejednokrotnie podczas dyskusji o kształcie Dni Gryfina słyszałem, że mieszkańcy naszego miasta bardzo tęsknią do efektownych pokazów sztuki ulicy - mówi Krzysztof Gmiter, organizator Sztukowania. - Spektakl teatru Antagon z Niemiec to między innymi ukłon w ich stronę - kontynuuje.
Grupę 21 lat temu założył Bernhard Buba. Jak przystało na tzw. teatr uliczny, podczas ich spektaklu zatytułowanego "Time out" zobaczymy więc akrobacje, improwizacje, szczudła i elementy tańca Butoh czy zabawę z ogniem.
- Gwarantuję, że na pl. Barnima zobaczymy fantastyczny spektakl tym bardziej, że Antagon należy do europejskiej czołówki teatrów ulicy - zachęca K. Gmiter.
Kolejnym reprezentantem Niemiec podczas tegorocznego Sztukowania będzie grupa Macht Ohne Bűhne. To jednak reprezentant zupełnie innego rodzaju teatru. Bardziej kameralnego, chociaż poruszającego niezwykle istotne, współczesne problemy dotykające ludzi na całym świecie.
- Spektakl "Ostatnia latarnia. Sen o zatrudnieniu" opowiada o dwóch bezdomnych i zagubionych duszach, które niespodziewanie spotykają się nie wiadomo gdzie. Mimo, że są sobie zupełnie obce, to łączy ich jedno marzenie: żeby znaleźć pracę, tak po prostu - opowiada pomysłodawca gryfińskiego festiwalu.
Interesująco zapowiada się spektakl "Prt--Porter - Zapach kobiety" przygotowany przez jeleniogórski Teatr Odnaleziony. To wielowątkowa historia ukazująca perypetie ziemskich stworów, które do życia powołał człowiek. Treść skupia się na poszukiwaniu rozwiązywania problemów społecznych oraz ukazywaniu ludzkich stanów emocjonalnych, próba dotknięcia żarłocznej strony natury męskiej w kontrze do feministycznej opowieści o kobiecie, która dawno stała się "domowym przedmiotem". Baśniowa interpretacja przenosząca w błogość ironii, cynizmu i obcości. To spektakl zamykający tryptyk produkcji scenicznych Teatru Odnalezionego inspirowanych twórczością intensywnie obecnej na scenach polskich teatrów, austriackiej pisarki i laureatki Literackiej Nagrody Nobla w 2004 roku, Elfriede Jelinek.
Dr.Cheval + Diplex = "Bodyfashion" to przedsięwzięcie francusko-belgijskie. Pierwszy z artystów to francuski plastyk mieszkający w Brukseli. Od pewnego czasu artystycznie i twórczo współpracuje z dwójką artystów pochodzących ze stolicy Unii Europejskiej. Diplex tworzą Céline Ohrel i Arnaud Poirier. Ona jest tancerką, a on muzykiem, a wspólnie tworzą tzw. teatr elektroniczny.
- Spektakl zatytułowany "Bodyfashion" toczy się pomiędzy występem, plastyczną transformacją, tańcem, koncertem i niespodziewanymi zdarzeniami, a jego twórcy ujawniają wątłe piękno współczesnych modelek. Proponują wywrotową, innowacyjną i radykalną sztukę i pytanie o etyczność absolutnie współczesnego ciała. To będzie mocna rzecz - komentuje Krzysiek.