Dorosłym pójdzie w pięty!

Obejrzymy sztukę, która - choć adresowana do młodych widzów - dorosłym pójdzie w pięty! Tak zapewnia recenzentka Gazety Lubuskiej, która oglądała ten spektakl w marcu tego roku. Nieprzypadkowo właśnie to przedstawienie grano na gorzowskiej scenie z okazji tegorocznych obchodów Międzynarodowego Dnia Teatru.

"Ony" to historia chłopca uwikłanego w skomplikowaną sytuację rodzinną, przed którą broni się siłą własnej wyobraźni. Tytułowy bohater, w towarzystwie poznanej po drodze Księżniczki, przemierza świat w poszukiwaniu swojego ojca. Na jego drodze staje ponad pół setki bohaterów: prawdziwych i wymyślonych, ludzi, zwierząt i przedmiotów.

Chłopiec nie pamięta ojca. Matkę zamknęli mu w szpitalu. Ciotka go nie chce, a wujek pijak nie nadaje się na opiekuna. Ośmioletni bohater sztuki nie ma zatem łatwo, ale - co zaskakujące i błyskotliwe - nie jest to mroczny spektakl o brutalnym życiu. Ony obdarzony jest bowiem wyobraźnią, która pozwala mu oswajać niewesołą rzeczywistość. Nie ma ojca? Najwyraźniej jest piratem, który popłynął w świat z papugą na ramieniu. Matka zabierana na noszach do psychiatryka jest dla niego królową w lektyce, zaś dyrektorka szkoły złą wiedźmą z bajki. A wujek, który pędzi bimber? On jest czarnoksiężnikiem, który pracuje nad tajemnymi miksturami.

Za sztukę "Ony" jej autorka Marta Guśniowska otrzymała nagrodę w ubiegłorocznym konkursie na sztukę teatralną dla dzieci i młodzieży, zaś jej gorzowska realizacja sprzed kilku miesięcy w reżyserii i w scenografii Aliny Moś-Kerger (znana w Legnicy ubiegłoroczna laureatka "Czytelni Kontrrewolucyjnej", legnickiego konkursu teatralnego dla młodych reżyserów) to finalista tegorocznego 20. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Czyż trzeba dodatkowych rekomendacji?

Błyskotliwy tekst zwraca uwagę plastyczną fabułą, grą słów i znaczeń, dowcipem, filozoficznymi rozważaniami na różne tematy. - To coś więcej, niż sztuka dla dzieci - twierdzi reżyserka. - To opowieść dla młodych ludzi u progu dorosłości, wymagająca od nich wysiłku intelektualnego i umiejętności rozszyfrowywania zaskakujących gierek słownych. Nasze przedstawienie widzowie różnych pokoleń mogą odczytywać na różnych poziomach - dodaje Alina Moś-Kerger.

Spektakl Teatru im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim grany będzie na legnickiej Scenie Gadzickiego w sobotę 31 maja o godz. 16.00, a także w czwartek 29 maja o godz. 12.00 oraz w piątek 30 maja o godz. 11.00. Bilet 25 zł (ulgowy 16 zł).