Grudzień w Sopockiej Scenie Off de Bicz

Sopocka Scena Off de Bicz w najblizszy czwartek i piątek o godzinie 9 i 11 pokaże "Tancereczkę i Kominiarczyka" Teatru Stacja Szamocin. Natomiast w sobotę o godzinie 19 zapraszamy serdecznie na wieczór solistek, w trakcie którego będą Państwo mogli zobaczyć dwa spektakle:"Tak" Joanny Czajkowskiej oraz "Tullę" Idy Bocian. Po spektaklach, jeszcze tego samego wieczoru, prof. Ewa Graczyk da wykład o tym "Jak trudno jest mówić/tworzyć będąc kobietą".
4, 5 grudnia (czwartek, piątek), godz. 9.00, 11.00 "Bajki przed południem" Teatr Stacja Szamocin “Tancereczka i kominiarczyk” wg baśni H. Ch. Andersena “Pasterka i kominiarczyk” lalkowy spektakl dla dzieci z cyklu ABC Teatru Lalek reż.: L. Zarembińska obsada: L. Zarembińska, L. Woźniczka 6 grudnia (sobota), godz. 19.00 "Wieczór solistek z wykładem": „Tak” solo taneczne inspirowane „Ceiling Painting” Yoko Ono Scenariusz, choreografia i wykonanie: Joanna Czajkowska „Tulla” wg „Psich lat” Güntera Grassa Adaptacja, reżyseria i wykonanie: Ida Bocian Konsultacje reżyserskie: Ewa Ignaczak, Magdalena Płaneta Wykład: Jak trudno jest tworzyć/mówić będąc kobietą Prof. Ewa Graczyk Teatr na Plaży, Aleja Mamuszki 2, Sopot www.offdebicz.sopot.pl Bilety na spektakle w cenie: 15 / 20zł Bilety na Lekcje Teatralne: 10zł; dla szkół spoza Trójmiasta: wstęp wolny. Rezerwacja 058 555 22 34 lub mailowo: sopockasa@sopot.pl Opis wydarzeń: I. "Bajka" Teatr Stacja Szamocin “Tancereczka i kominiarczyk” wg baśni H. Ch. Andersena “Pasterka i kominiarczyk” lalkowy spektakl dla dzieci z cyklu ABC Teatru Lalek reż.: L. Zarembińska obsada: L. Zarembińska, L. Woźniczka „... Niebo ze wszystkimi gwiazdami było wysoko nad nimi, a wszystkie dachy miasta nisko pod nimi. “To za wiele dla mnie ! - powiedziała. Tego nie zniosę. Świat jest za duży! Poszłam za tobą w daleki świat, więc musisz mnie teraz poprowadzić z powrotem, jeśli choć trochę mnie kochasz...” Dwie aktorki Teatru Stacja Szamocin, Lidia Woźniczka i Luba Zarembińska, po dziesięcioletniej niemalże prezentacji miniatur lalkowych “ Braciszek i siostrzyczka” braci Grimm, “Przygód pingwina Pik – Poka” Adama Bahdaja, “Pana Huczka” Hanuu Maekala oraz “Muminków“ Tove Jansson proponują kolejny pomysł na kameralny teatr dla dzieci. Na obracającym się stoliku pojawia się teatrzyk w formie okrągłych pudeł, pudełek i pudełeczek, które ujawniają się widzowi wraz z akcją i kolejnymi scenkami. Do tego lalki z parasolek – czy to możliwe ? Stacja Szamocin kolejny raz proponuje teatrzyk przyjazny dziecku i stawia sobie za cel zainspirowanie dziecięcego widza pomysłami Lidii i Luby i nakłonienie do samodzielnej próby swoich sił w teatrze. I tak jak w poprzednich spektaklach pojawią się piosenki śpiewane przez aktorki a capella i użyte zostaną pozytywki, tym razem z muzyką Mozarta. Oprócz tego najmłodszych widzów czeka wiele niespodzianek scenicznych, a wśród nich rekwizyty ozdabiane modną obecnie technika de coupache, które oczarowują i zaskakują. „Tancereczka i kominiarczyk” jak w poprzednich miniaturach lalkowych Stacji Szamocin stwarza magiczną atmosferę do spotkania poprzez teatr dziecka i dorosłego, by porozmawiać na tematy ważne i bliskie sercu. Spektakl trwa 45 minut + 15 minut edukacji lalkowej i muzycznej. W programie omówienie i prezentacja różnych technik lalkowych, „zabawa w teatr”, nauka piosenki i rozmowa o... Mozarcie. "Tak" Scenariusz, choreografia i wykonanie: Joanna Czajkowska Muzyka: Rafał Kowal Kostium: Justyna Wiejak Przewidywany czas 25 minut Premiera: Sopocka Scena Off de BICZ, 7 i 8 grudzień 2007 Pomysł dotyczący trzeciej pracy solowej Joanny Czajkowskiej rodził się dość długo i jak to bywa przy projektach długofalowych, rozwijał się w czasie, a jego finalny efekt, w sposób znaczny różni się od konceptu początkowego. Dziś można powiedzieć, że głównym impulsem do poszukiwań twórczych była praca Yoko Ono z 1966 roku pod tytułem „Ceiling Painting" (znanym również jako "YES Painting"), którą artystka pokazała na wystawie w Indica Gallery w Londynie w 1966 roku. Na środku sali wystawowej stała wysoka, biała drabina. Dokładnie nad drabiną przytwierdzono do sufitu biały obraz, do którego ramy przymocowano lupę na łańcuszku. Cała instalacja zapraszała do tego, by się wspiąć i spojrzeć. Gdy podjęło się ten wysiłek, dzięki lupie, można było przeczytać napisane maleńkie „tak”. Drugą, istotną inspiracją do powstania „TAK” był film Michael’a Apted’a z 1994 roku pt. „Nell”. W efekcie finalnym jednak, widz nie zobaczy prostej historii znalezionej w puszczy, żyjącej poza wszelką cywilizacją młodej kobiety i próby „odzyskania” jej dla świata. Będzie mógł być raczej świadkiem momentu, gdy to ona, mówi światu, ale też i nowej, bardziej świadomej sobie „tak”. Inspiracja: „Rzeczywiście, było tam coś, jakieś stworzenie, zwierzę przywierające do belki, rozpłaszczone ze strachu, wciskające się w ciemny kąt. Z początku dzięki grze światła i mrocznych cieni stworzenie zdawało się wtapiać w kształt pokoju, ale stopniowo stawało się coraz wyraźniejsze. Dziewczyna, może młoda kobieta – trudno powiedzieć. Jej głowa była wykręcona pod ostrym, nienaturalnym kątem, olbrzymie oczy, oczy nocnego zwierzęcia, patrzyły na niego bez zmrużenia powiek. Jej twarz była biała, wyprana z koloru, napięta na kościstych kończynach skóra prawie przezroczysta. […] Ze ściągniętych warg wydarł się ostrzegawczy syk. Jego ton i siła ulegały zmianie w miarę jak podchodził. Syk narastał w jej gardle, aż w końcu przerodził się w głębokie warczenie rozwścieczonego i przerażonego psa.[…] Siedziała spokojnie, nagle zaintrygowana promieniem słońca padającym na stół. Podsunęła rękę, co sprawiało wrażenie, że trzyma strzałę złotego światła w dłoni. Jej oczy wpatrywały się w promień, usta formowały na wpół wypowiadane słowa, jak gdyby było to ćwiczenie ożywiające pamięć: - Obi’ada, nadzie e’szny…” fragment powieści opartej na scenariuszu do filmu „Nell” Marka Handlera i Williama Nicholsona "Tulla" monodram według „Psich lat” Güntera Grassa Adaptacja, reżyseria i wykonanie: Ida Bocian; Konsultacje reżyserskie: Ewa Ignaczak, Magdalena Płaneta Konsultacje choreograficzne: Anna Wyrzykowska „Tulla”, najnowsza produkcja Sopockiej Sceny Off de BICZ, jest opowieścią o dorastaniu. Ida Bocian wykorzystała historię dziewczyny mieszkającej we Wrzeszczu opowiedzianą przez Grassa, by przedstawiając jej proste, smutne życie, odnaleźć w nim to, co powinno być wartością uniwersalną. Trudno powiedzieć by przedstawiona przez nią kreacja była relacją losów osoby szczęśliwej, której w życiu wszystko się układa i której droga wiedzie prostą linią na szczyt. Przejmująca opowieść o człowieku, który niejako samotnie staje się dorosłym, zostawia w widzach uczucie zrozumienia i współczucia, ale też jednocześnie nieodparte pragnienie „wzięcia sprawy naszego życia w swoje ręce” i nonkonformizmu. Mięsiście poetycka proza Grassa stanowi pretekst do ukazania pełnego okrucieństwa i kłamstwa świata dorosłych, w który wchodzi główna bohaterka. Harda, ciekawska, wrażliwa, ale i bezwzględna Tulla wprowadza swych rówieśników i siebie w dorosłość, bez znieczulenia i bezkompromisowo. Przekracza granicę okrucieństwa jedynie z ciekawości, bo z pewnością nie jest grzeczną dziewczynką. Ale, jak mówi Tulla ustami Idy, „nic nie jest czyste. Również śnieg nie jest czysty. Żadna dziewica nie jest czysta. Nawet świnia nie jest czysta. Diabeł nigdy całkiem nie jest czysty.” Kto z nas zastanawia się, na ile potencjalne zło tkwi w nas wszystkich, a jego realizacja rzeczywiście w pełni zależy od nas. Postępowanie Tulli pretenduje ją do bycia złą bohaterką, lecz mimo to wywołuje ona wzruszenie i akceptację widzów, bo każdy z nas może znaleźć u niej ślady samego siebie. Stawiane przez nią pytania, są kierowane do nas wszystkich: w którym momencie tracimy niewinność? Czy można ją odzyskać? Co zrobić z rozczarowaniem dorosłością? Czy przedwcześnie dojrzałe dzieci, mają szansę kiedykolwiek dorosnąć? Pomysł spektaklu, którego premierę zobaczymy na deskach Teatru Na Plaży w sobotę i niedzielę, zrodził się w głowie Idy Bocian w roku 1995. Tekstem źródłowym spektaklu jest II księga „Psich lat” Güntera Grassa, czyli „Listy miłosne”. Ida podejmowała próby scenicznej interpretacji tekstu od roku 2005, ale ich wyniki nigdy do tej pory nie miały swojej właściwej premiery. W ostatecznym procesie twórczym Ida Bocian, przy pomocy Ewy Ignaczak, dokonała dekonstrukcji pierwotnej wersji „Tulli” i zbudowała nowe przedstawienie. Sopocka Scena Off de BICZ Teatr na Plaży ul. Mamuszki 2 81-718 Sopot
Oprac. M. O.
Materiały Teatru
3 grudnia 2008

Książka tygodnia

Hasowski Appendix. Powroty. Przypomnienia. Powtórzenia…
Wydawnictwo Universitas w Krakowie
Iwona Grodź

Trailer tygodnia