I to nie jest prima aprilis

- 1 kwietnia ta przestrzeń ożyje. I to nie jest prima aprilis – mówi wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka.

Budynek dawnej fabryki Maurycego Wohlmana i Adolfa Goldmana ma być nowoczesną instytucją kultury. Ta spektakularna rewitalizacja kosztowała miasto 42 mln zł. Powstanie tu Centrum Sztuki dla Dzieci i Młodzieży. To również nowa siedziba Teatru Pinokio. - Chcemy, żeby mieszkańcy przyzwyczaili się do nowej siedziby „Pinokia", żeby odbywały się tu nie tylko spektakle, ale wszystko, co jest związane z edukacją artystyczną dzieci i młodzieży – dodała.

Wigencja. Zwiedzanie teatru i zdjęcie z jednorożcem

- Wydarzenie otwarcia, które planujemy w najbliższy weekend, to swoiste „drzwi otwarte". Bo drzwi do Wigencji będą otwarte od godziny 10 do 17. W tym czasie nasi pracownicy będą realizować spacery performatywne. Pokażemy wszystkie zakątki tego miejsca - te, które są dostępne dla widzów, i te, które nie są dostępne na co dzień – mówiła Patrycja Terciak, wicedyrektor Teatru Pinokio.

2 kwietnia jest międzynarodowym dniem książki dla dzieci. W tym właśnie dniu ma odbyć się pierwszy spektakl teatru w nowej siedzibie. To „Mój cień jest różowy" w reżyserii Bartosza Kurowskiego. Zaplanowano go na godzinę 12. Pierwsi widzowie otrzymają certyfikat potwierdzający udział w spektaklu. Każdy będzie sygnowany numerem i podpisany przez teatralny zespół artystyczny. Po czym widzowie będą mieli możliwość zobaczenia teatralnych lalek. - Poza tym będziemy mieli monidło, które jest takim znakiem wywiedzionym wprost z plastyki spektaklu. To jednorożec. Jeden z przyjaciół naszego bohatera. Tego dnia będzie można przy monidle zrobić sobie zdjęcie – dodała Patrycja Terciak.

Jeśli dopisze pogoda, ścianka z jednorożcem ma znaleźć się przed budynkiem, obok logo teatru.

Będzie się dziać nie tylko w weekend otwarcia

W Wigencji zaplanowano szereg inicjatyw artystycznych dla najmłodszych i trochę starszych. Od maja ruszają pikniki sąsiedzkie, zaplanowane na 5 i 12 maja. Będą mogli w nich uczestniczyć łodzianie z całymi rodzinami.

Małgorzata Moskwa-Wodnicka: - Chcemy, żeby ta przestrzeń rozwijała się nie tylko pod względem teatralnym, spektakli, ale też wydarzeń związanych z edukacją artystyczną. Będzie gwarno, bo najmłodsi i nieco starsi będą uczęszczali na różnego rodzaju zajęcia.

Patrycja Terciak: - Nasza działalność repertuarowa trwa. W czerwcu festiwal Teatralna Karuzela, który obfitować będzie w wydarzenia międzynarodowe. To druga odsłona edycji pod hasłem „Podaj cegłę". Nasze budowanie dobiega końca i jesteśmy bardzo ciekawi, jak taką ewaluację przejdziemy także najmłodszymi widzami.

Festiwal składać się będzie z warsztatów, dyskusji, spektakli i spotkań z najmłodszymi. A od września - otwarcie sezonu artystycznego. Wicedyrektor teatru zapowiedziała dwie premiery, zaplanowane na 30 września – dla dzieci starszych na dużej scenie oraz dla maluchów na scenie małej.

W nowej lokalizacji na dużej scenie zmieści się aż 150 osób. To cztery razy więcej niż przy ul. Kopernika w starej siedzibie. Zaś mała przeznaczona jest na 50 widzów. Co ciekawe, znajduje się na innej kondygnacji, więc spektakle będzie można grać jednocześnie.