Osobliwie piękna muzyka
Świąteczny Festiwal "Art Mintaka" - Bydgoszcz: 6-8.12.2024Metafizyczna interpretacja Joanny Czapińskiej utworu „For Bunita Marcus" Mortona Feldmana, sensualny pejzaż dźwiękowy „Entomofonia" skomponowany przez Żanetę Rydzewską w perfekcyjnym wykonaniu zespołu „Kwartludium" oraz brawurowe prawykonanie „Kołysanek" Joanny Wnuk-Nazarowej z emocjonalnie brzmiącym sopranem Joanny Freszel również w towarzystwie „Kwartludium", zainaugurowały szósty już z kolei Świąteczny Festiwal ART MINTAKA w gościnnych progach Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy.
Dźwięk – cisza- dźwięk - cisza. W utworze „For Bunita Marcus" Mortona Feldmana, w wykonaniu Joanny Czapińskiej cisza stała się muzyką, napięciem, oczekiwaniem na kolejne dotknięcie klawiszy fortepianu. A dźwięk wibrował w powietrzu tak długo, dopóki jego miejsce nie zastąpił następny... Czy tak odczuwać można czas? Wyobraźnia muzyczna i wrażliwość interpretacyjna Joanny Czapińskiej skoncentrowały na sobie uwagę publiczności. Wykreowany klimat skłaniał do wielu refleksji, niemal do stanów medytacyjnych. Ten bardzo rzadko grany utwór, niezwykle wymagający wobec interpretatora, wybrzmiał tego wieczoru z właściwą mu energią, tempem a przede wszystkim perfekcyjnym technicznie wykonaniem, w którym wyczuwało się indywidualną artystycznie duszę Joanny Czapińskiej.
Słuchając tego utworu, pomyślałam, jak bardzo odczuwalne są w nim emocje osób, które są z nim związane. Kompozytorki Bunity Marcus, której Morton Feldaman utwór zadedykował i wybitnej pianistki Joanny Czapińskiej. Wszyscy artyści zaprosili nas do podróży, podczas której można było doświadczyć wiele wrażeń, zmaterializowanych w dźwiękach fortepianu.
Autorką zupełnie odmiennego nastroju, była Żaneta Rydzewska. Jej utwór „Entomofonia" skomponowany na klarnet basowy, perkusję, fortepian, skrzypce i elektronikę w wykonaniu zespołu „Kwartludium" w składzie Dagna Sadkowska, skrzypce, Piotr Nowicki, fortepian, Michał Górczyński, klarnety i Paweł Nowicki, perkusja, to fantastyczny „pejzaż dźwiękowy", który zabrał słuchaczy w przestworza pełne owadów, i to w różnych stronach Europy. Nie podejrzewałam, że tego wieczoru, znajdę się w samym centrum tak arcyciekawym muzycznym „krajobrazie" wypełnionym trzepotem owadzich skrzydełek. Indywidualną sygnaturę dźwiękową każdego owada obecnego w utworze, wyraża dźwięk instrumentu. Odgłosy wydawane przez trzmiela demonstrował z niezwykłą wirtuozerią klarnet basowy Michała Górczyńskiego, a i pozostałe owadzie odgłosy brzmiały tak bardzo realistycznie, i muzycznie, że powstał niezwykły w sferze fonii swoisty muzyczny reportaż z tego, co dzieje się latem na łące. Ten zarazem poetycki w klimacie utwór, niczym owady wypełnił całą przestrzeń sali koncertowej.
Nie można było inaczej zakończyć tego wieczoru wypełnionego muzyką współczesną, jak prawykonaniem „Kołysanek na sopran, klarnet, skrzypce, perkusję i fortepian" Joanny Wnuk-Nazarowej w wykonaniu zespołu „Kwartludium", oraz w mistrzowskim, wokalnym brzmieniu sopranistki Joanny Freszel. Znakomicie wpisującym się w stworzoną atmosferę, a i porę dnia. Bo któż z nas nie słuchał wieczorem kołysanek, odwołujących się do prastarej tradycji, w tym przypadku kociewsko-kaszubskiej, którą kompozytorka połączyła z na wskroś nowoczesną poetyką muzyczną. Motywy folklorystyczne zostały idealnie wyrażone przez instrumenty, a szczególnie przez perkusję w wykonaniu Pawła Nowickiego, co nie umniejszyło fantastycznych brzmień pozostałych.
Warto podkreślić, że tego wieczoru spotkały się różne pokolenia kompozytorów, dla których najważniejszą wykładnią jest współczesna muzyka kameralna.