Światło offu od Grotowskiego do Grabowskiego
„Na Lightcie" – reż. Weronika Fibich – Teatr Kana w SzczecinieO istocie fresnela w opozycji do spota, czyli światło offu od Grotowskiego do Grabowskiego − pokaz nie tylko dla branżystów.
Traktat o dwoistej naturze światła wygłosi jeden z najbardziej kontrowersyjnych w świecie teatru specjalistów od oświetlenia scenicznego. Poznamy różne techniki i jednostki pomiaru światła (takie jak lumen, kandela czy steradian), usłyszymy historie o kłopotach techników z dualizmem korpuskularno-falowym, dowiemy się wreszcie, z jakich powodów i jakimi metodami kierowano ten strumień na aktorów teatru offowego na przestrzeni dziejów, o tym jak światło sceniczne potrafi zwodzić, załamywać, polaryzować czy ulegać luminescencji.
Kiedy moja pozycja w teatrze jako technika zaczęła słabnąć, a cyfra zaczęła wypierać analog, postanowiłem, robiąc taki teatralny rachunek sumienia, wykrzesać z siebie resztki minionej bezpowrotnie fantazji i zmierzyć się z problemem samotności montażysty na scenie, jego egzystencji w świecie zdominowanym przez aktorów, reżyserów i scenografów... jeszcze na studiach w Gdańsku na czwartym roku oceanotechniki odbywałem praktyki na latarni morskiej w Piaskach na Helu... Tam przy wschodach słońca potęgowanych przez znajdującą się na latarni ogromną soczewkę Fresnela zaczytywałem się „Oddechem" Becketta i studiowałem archiwa wideo performerskiej grupy Fozz z Krakowa. Te wykrzyczane bezczelne manifesty, zalane farbą kantówki i klomb przy ul. Jedności Narodowej cały w kwiatach... i ci wszyscy ludzie zbierający te kwiaty... to uświadomiło mi, że powinienem tym doświadczeniem podzielić się z innymi, dać z siebie cząstkę siebie... dorastałem z tą myślą do momentu, kiedy podczas pracy nad „Candelaria ilumina el corazón" Juana Pareiro w Teatro Miranda la Bolivar w Centro Occidental w Vargas, postanowiłem ostatecznie osadzić tę, przygniecioną scenicznymi realiami, postać, w wyimaginowanym, przyjaznym jej świecie, a tym samym pozwolić jej wyjść z cienia...
„(...) Sygnowany trzema nazwiskami projekt (grygier, fibich, nykowski) oparty na analogowych wspomnieniach anonimowego technika oświetlenia to próba syntezy samotności technika teatralnego zamkniętego w czarnym ciele teatru offowego z buntem czterdziestolatka pragnącego po raz ostatni zakwitnąć jak storczyk. Niestety. Grygier już od pierwszych minut jest niewidoczny, osacza widzów kaskadą barokowych komentarzy z wielu dziedzin teatru, które w swojej chaotycznej kompilacji sprawiają wrażenie scenicznego bełkotu. Ze sceny na scenę temat przytłacza aktora, który bez przekonania próbuje zrzucić zawodowe niepowodzenia na barki swojego bohatera, którego scenicznym losem w pewnym momencie zaczyna sterować mała metalowa kulka (...)"
(B. Sz., recenzja napisana na zamówienie na podstawie anonimowej kwerendy przeprowadzonej w grupie branżystów metodą black jack)
Grupa Korpuskularna LightOff Grygier / Fibich / Nykowski
Instalacje: Patryk Ekonomiuk
Premiera: 14-15 czerwca 2018