Teatralna Wiosna na Rakowcu

W marcu br. odbędzie się IV edycja Teatralnej Wiosny na Rakowcu. Spektakle odbywać się będą w Domu Kultury "Rakowiec" w Warszawie.
IV Teatralna Wiosna na Rakowcu przyniesie nam spotkanie z współczesnymi polskimi autorami a jednocześnie reżyserami swoich dramatów: Michałem Walczakiem, Łukaszem Wylężałkiem i Maciejem Masztalskim. Zobaczymy też produkcję katowickiego Teatru Korez i ich wersję poetyckich tekstów czeskiego barda Jaromira Nohavicy. W tegorocznych spotkaniach teatralnych nie może zabraknąć odniesienia do największego i nieśmiertelnego twórcy teatru czyli do Williama Shakespeare – spektakl Odejdź Znów w adaptacji a reżyserii Justyny Kulczyckiej i Grzegorza Sierzputowskiego. Proponujemy Państwu spektakle, których jeszcze w Warszawie nie oglądaliście. Część z nich powstała z dala od stolicy, w Częstochowie (Łukasz Wylężałek – "Alibi", Teatr im. Adama Mickiewicza), we Wrocławiu (Maciej Masztalski: "Trzy Żelazne Zasady Mężczyzny Seniora", Teatr Ad Spectatores), w Katowicach (Robert Talarczyk - "Kometa Czyli Okrutny Wiek XX Wg Nohavicy", Teatr Korez), inne jak “Próby nocne” - Michała Walczaka przygotowane przez Szkołę Aktorską Haliny i Jana Machulskich czy “Odejdź znów”, będą miały swą warszawską premierę. Zapraszamy też na panel dyskusyjny, pod tytułem: "Odbicia Rzeczywistości We Współczesnym Polskim Dramacie", poświęcony najnowszej polskiej dramaturgii. Dyskusję poprowadzi Jagoda Hernik-Spalińską a udział wezmą m.in. Roman Pawłowski, Małgorzata Sikorska – Miszczuk, Michał Walczak, Anna Wieczur - Bluszcz. Podczas panelu spróbujemy odpowiedzieć na pytania: Czy istnieje moda polski dramat współczesny? Komu i dlaczego taki dramat jest potrzebny? Czy w polskim dramacie panuje ferment i dokonuje się szumna zmiana warty? Czy młodzi autorzy znaleźli swój własny język opisu współczesności? Program: 2 marca – niedziela, godz.19.00 Szkoła Aktorska Haliny i Jana Machulskich /Warszawa/ Michał Walczak - "Próby Nocne" 4 marca - wtorek, godz.19.00 Teatr KOREZ /Katowice/ Robert Talarczyk - "Kometa czyli okrutny wiek XX wg Nohavicy" 11 marca – wtorek, g.19.00 Teatr Ad Spectatores / Wrocław/ Maciej Masztalski - "Trzy Żelazne zasady mężczyzny seniora" 14 marca – piątek, g.19.00 "Odejdź znów" na podstawie Hamleta Williama Shakespeare Adaptacja i reżyseria Justyna Kulczycka Grzegorz Sierzputowski 28 marca – piątek, g.16.00 "Odbicia rzecywistości we współczesnym dramacie" Panel dyskusyjny z udziałem : dramaturgów, reżyserów i teatrologów Moderator: Jagoda Hernik – Spalińska 28 marca – piątek, g.19.00 Teatr im. Adama Mickiewicz /Częstochowa / Łukasz Wylężałek - "Alibi" Na wszystkie spektakle wstęp bezpłatny. O spektaklach: "Próby nocne" - Michał Walczak, spektakl dyplomowy Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich w Warszawie Cztery pary młodych ludzi szukających prawdy o sobie i drugim człowieku podczas jednej warszawskiej nocy.Spektakl jest zarówno poetycką opowieścią o nocy, Warszawie i samotności, jak też i wiwisekcją współczesnego człowieka, cierpiącego na wieczne niespełnienie własnych wyobrażeń. To eksperymentowanie, PRÓBOWANIE na rzeczywistości ukrytych fantazji jest głównym tematem dyplomowego spektaklu Szkoły Aktorskiej H. i J. Machulskich, opartego o cztery jednoaktówki M. Walczaka. "Kometa czyli okrutny wiek XX wg Nohavicy" - Teatr Korez, Katowice Można, parafrazując słynne powiedzenie, stwierdzić: Gdyby ktoś taki jak Jaromir Nohavica nie istniał, pewnie trzeba by go było wymyślić.W epoce, w której słowo "bard" nie ma już racji bytu - a w Polsce po śmierci Jacka Kaczmarskiego ze świecą szukać przedstawicieli tego wymarłego gatunku - w Czechach Jaromir Nohavica jest zjawiskiem absolutnie unikatowym. Bilety na jego koncerty, na których tysiące ludzi wraz z nim śpiewa słowa "Komety", "Sarajewa" czy "Petersburga", są sprzedawane w kilka godzin. A płyty z jego piosenkami rozchodzą się w nakładach, o których jedynie mogą marzyć polskie "gwiazdy" piosenki. "Kometa" z jego piosenkami nadleciała do Teatru Korez a wraz z nią - znowu - historia XX wieku. Owo "Divne stoleti" to przecież wiek, w którym i nam przyszło żyć. Wiek trochę straszny i trochę piękny, słodko-gorzki i tragikomiczny... Taki jak piosenki może już ostatniego barda, który przyfrunął do nas z tej przedziwnej planety bardów. "Trzy Żelazne zasady mężczyzny seniora" - Maciej Masztalski, Teatr Ad Spectatores, Wrocław Bohaterem "Trzech żelaznych zasad mężczyzny seniora" jest inkasent gazowy. To jego dodatkowe zajęcie, bo spełnia się przekonując ludzi, że życie jest piękne. Sztuka opowiada o kolejnej wizycie. Bohater nachodzi domowników w porze posiłku, dosiada się do stołu i nie ma zamiaru wyjść za szybko. Sytuacja staje się niezręczna, tym bardziej że inkasent dostaje kolejne wiadomości o przytrafiających mu się seryjnie nieszczęściach. Nie traci idealistycznego spojrzenia na świat. Naładowane ironią i czarnym humorem przedstawienie odwołuje się do spektakli 30-letnich polskich autorów, które coraz wyraźniej są obecne w repertuarach teatrów instytucjonalnych. "Odejdź już" inspirowane Hamletem Williama Shakespeare, Agencja Inteligarte , Warszawa Spektakl powstał z inspiracji "Hamletem" i wyodrębnia jeden z wątków dramatu. Osią przedstawienia jest symbiotyczna relacja matki i syna w sytuacji, kiedy matka jest piękną , dojrzałą kobietą, a syn młodym mężczyzną poszukującym własnej tożsamości. Jest to historia głębokiej i namiętnej więzi oraz nieuchronnego momentu przecięcia pępowiny. Moment kiedy jest się jeszcze razem, a jednak osobno. Trudno tu wytyczyć granice pomiędzy matką a kobietą, synem a mężczyzną. Czy rozdzielić się to znaczy umrzeć? Czy istnieje tylko wybór między być albo nie być? W spektaklu padają pytania o istotę kobiecości, w postaci matki, kobiety, królowej i Ofelii. "Alibi"- Łukasz Wylężałek, Teatr im. Adama Mickiewicza , Częstochowa Baśń tragikomiczna. Tak określił autor i reżyser swój spektakl, przygotowany na scenie Teatru im. A. Mickiewicza w rodzinnym mieście. “Moje sztuki są o poszukiwaniu dla siebie miejsca we współczesnym świecie. I o tym jest też "Alibi". Jak dać alibi komuś, kto w pewnym sensie jest łotrem, ale w pseudo słusznej sprawie.Szukając motta pamiętałem też o słowach Herberta: "Płynąc pod prąd, płyniemy do źródeł"."Alibi" to tytuł symboliczny, ukazujący to, na co zamykamy oczy, czego nie chcemy widzieć. Jednak nawet, gdy mamy zamknięte oczy, nie znaczy to, że wszystko, na co patrzyliśmy, znika. Wszystkie moje przedsięwzięcia były właśnie o tym. O pewnej ignorancji, znieczulicy, agresji tłumu, który nie reaguje, by zapobiegać, ale karze po fakcie. /Łukasz Wylężałek/ “Tekst napisany przez Wylężałka jest wyjątkowo bogaty w znaczenia, gęsty od zabaw językowych, żartów obliczonych na różne poczucia humoru (na sali co chwila brzmiał śmiech, ale rzadko śmiali się wszyscy widzowie naraz). Może nawet za bogaty i za gęsty, by wszystkie jego smaczki docenić od razu. Żeby je wyłapać, poznać w pełni mądrość i przenikliwość tekstu - bardzo gorzkiego w ocenie życia i bardzo ciepłego w widzeniu ludzi - warto by się wybrać na "Alibi" kilkakrotnie. [Gazeta Wyborcza 11.02.07, red. Tadeusz Piersiak]. ”Sztuka literacko dojrzała. Aktorstwo wypracowane i precyzyjne. Tempo fantastyczne. Żadnego przegadania, żadnego efekciarstwa, żadnej farsy, żadnego zbędnego eksperymentu, czyli to, co w dramaturgii i teatralnej praktyce amerykańskiej mogłoby z powodzeniem zmieścić się w ramach realistycznego mainstreamu, a u nas musi pozostać wyjątkiem, albo zaczątkiem czegoś więcej.” [Notatka z blogu Michała Zabłockiego].
Anita Szaboova
Materiały DK "Rakowiec"
23 lutego 2008

Książka tygodnia

Hasowski Appendix. Powroty. Przypomnienia. Powtórzenia…
Wydawnictwo Universitas w Krakowie
Iwona Grodź

Trailer tygodnia