Tygiel kulturowy

"UR- Hamlet" na festiwalu "Świat miejscem prawdy"

Blisko stuosobowa obsada, w tym aktorzy, muzycy i tancerze ponad dwudziestu narodowości. Dwugodzinne widowisko pełne zróżnicowanych konwencji, tradycji, ras i kultur. Zaskakujący tygiel teatralny łączący zręczność fabularnej narracji z zupełnie odmienną - dla nas Europejczyków - hieratyczną fizycznością azjatyckiego teatru tańca. Do tego jeszcze połączenie błazenady z dynamizmem i powagą motywu theatrum mundi. Przedstawienie "UR- Hamlet" w reżyserii Eugenia Barby zostało zaprezentowane we Wrocławiu podczas rozpoczętego 14 czerwca festiwalu "Świat miejscem prawdy", odbywającego się w ramach Roku Grotowskiego 2009.

Eugenio Barba, odznaczony w niedzielę 14 czerwca medalem Gloria Artis, to twórca duńskiego teatru laboratoryjnego Odin Teatret i Międzynarodowej Szkoły Antropologii Teatru (ISTA). Urodził się we Włoszech, jednak już od wielu lat mieszka w Skandynawii. Barba poznał Jerzego Grotowskiego w latach 60. podczas trzyletniego pobytu w opolskim Teatrze 13 Rzędów. Tam współpracował z Grotowskim i rozpoczął swoją pracę reżyserską. Dziś, obok Petera Brooka i Jerzego Grotowskiego, jest uważany za reżysera poszukującego teatru uniwersalnego, który przełamuje bariery zróżnicowań kulturowych. Praca Barby na poziomie elementarnym: ciała i głosu aktora, podobnie jak u Brooka, ma prowadzić w rejony antropologicznej identyczności. 

Rzeczywiście praca z wykonawcami przedstawienia „UR- Hamlet” (premiera 2006r.), pochodzącymi z Holstebro (Odin Teatret), Rawenny, Wrocławia, Sewilli, Bali oraz Batuan, pozwala na ukazanie tematyki wykraczającej poza jedną, konkretną kulturę. Ta swoista interkulturowość zostaje wpleciona w opowieść o duńskim księciu, która zainspirowała Barbę. W spektaklu nie chodzi jednak o powszechnie znany wątek szekspirowski, a historię pierwszego trzynastowiecznego kronikarza Danii – Vita Amlethiego Saxo Gramaticusa. Ta preszekspirowska wersja ukazuje Hamleta jako potomka Wikingów. 

Widowisko „UR-Hamlet” grane późnym wieczorem na dziedzińcu wrocławskiego Arsenału przy blasku płonących pochodni i muzyce wykonawców z Gambuh Desa Batuan Ensemble (Bali) miało w sobie wiele magii. Duża przestrzeń gry przepełniona zróżniocowanymi kodami teatralnymi uniemożliwiała ich jednoczesne odczytanie. Odbiór spektaklu był zatem nie tylko zróżnicowany ze względu na fakt usytuowania widowni w kręgu amfiteatralnym, ale również ze względu na ową heterogeniczność stylu gry. Widz wybierał sobie twarze, ciała, rekwizyty podczas scen grupowych. Wspomniana interkulturowość „UR- Hamleta” warunkowała odczytanie tego widowiska. Skala emocji rozciąga się od błazenady po zgrozę. Czytelne nawiązania do rytuału i mitu (japońska tancerka, szaman, rytualny taniec) przełamywane jednocześnie zostają kodami kultury zachodniej – postaciami tancerki z klubu nocnego i kloszarda, figurą wózka widłowego. Owa derytualizacja i desakralizacja szokowała najbardziej, dostarczając niejednokrotnie wątpliwości co do właściwego odczytania sensu przedstawienia. Jednakże wszystko to sprawiło, że nie można przejść obojętnie obok tej realizacji. 

„UR-Hamlet” Eugenia Barby dostarcza jeszcze innych tropów interpretacyjnych – w perspektywie wcześniejszych dokonań Petera Brooka. Przedstawienie Barby jest kolejnym, istotnym głosem w dyskusji, którą podjął w 1985 roku Brook wystawiając swą „Mahabharatę”. I tam i tu wątek mityczny z tradycją szekspirowską łączy narrator wędrujący przez przedstawienie. W przypadku „Mahabharaty” mitycznym komentatorem jest Wjasa, tutaj występuje legendarny Saxo. Takie samo jest również u obu reżyserów zainteresowanie pod względem tematyki przedstawień: odkrywanie kosmosu i porządku wspólnego dla wszystkich kultur i ludów czy też definiowanie człowieka w jego misji nadawania sensu pozornie wrogiemu i okrutnemu światu. Sięganie do Szekspira w kwestii tak pojmowanej kondycji człowieka ukazuje kolejne podobieństwo do twórczości Brooka. Aż wreszcie współpraca z wykonawcami wielu narodowości, interkulturowość oraz heterogeniczność – z tym, że ta ostatnia u Barby posunięta jest do granic tworząc styl świadomie „naiwny”, wynikający z kontrastowego zmieszania.  

Fakt tych podobieństw dowodzi, że mimo upływu ponad dwudziestu lat, wątek interkulturowości we współczesnym teatrze jest wciąż podejmowany i nie traci swej aktualności w oczach obiorców sztuki w XXI wieku. Z pewnością przedstawienie „UR- Hamleta” w reżyserii Eugenio Barby jest udaną próbą odpowiedzi na słowa Jerzego Grotowskiego: „Świat jest miejscem prawdy”. 

„UR- Hamlet”, reż. Eugenio Barba, Festiwal „Świat miejscem prawdy”, Arsenał, Wrocław, 17 czerwca 2009r., godz. 21.00

Małgorzata Bryl-Sikorska
Dziennik Teatralny
22 czerwca 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...