Wyzwalające, przerażające

"Z diariusza prywatnego“ - reż. Hieronim Poniżalski - Trupa Czango

Ona ma białą sukienkę, on robi jajecznicę. Mówią do siebie, czasem koło siebie, ale przede wszystkim mówią po to, żeby inni mogli ich usłyszeć - to jeden z rzadkich przypadków, gdy dialog z publicznością jest cały czas bardzo intensywny. A przy tym w punkt. Taka sztuka udaje się nielicznym. Monika Dąbrowska i Zbigniew Kowalski świadomie i konkretnie uruchamiają w nas bardzo różne emocje

Czasem jest śmiesznie, czasem tragicznie, bywa niewinnie, ale i perwersyjnie. Powracająca niewinność nie zatrzyma ani nie cofnie czasu. Piknikowy, sielski nastrój przerwie irytujące bzykanie paskudnej muchy, a wygrzebana ze śmietnika kość uruchomi w nas to pierwotne, silne pragnienie bycia sobą. Wreszcie, bo przecież większość z nas na co dzień tłumi swoje prawdziwe pragnienia, rzadko kiedy podąża za instynktem. Wyzwalające, przerażające…

Trupa Czango to dwie wspomniane wyżej osoby: Monika Dąbrowska i Zbigniew Kowalski. Nie mają stałej siedziby – nie ma pionów i poziomów, nie ma biurokracji. Wychowankowie Studium Teatralnego Piotra Borowskiego próbują bez instytucjonalnej oprawy robić teatr, grają tam, gdzie znajdą miejsce, gdzie zostaną zaproszeni. Wypatrujcie ich następnym razem, nie przegapcie na tegorocznym 30. Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Praca zaledwie dwóch osób, a cały kalejdoskop postaci i znaczeń na scenie. Nie ma garderobianej czy technicznego – jest skromnie, ale z pomysłem. Scenografia zachwyca prostotą, często jakiś jej element przywołuje obrazki, które znamy z historii albo popkultury.

Twórcy „Z diariusza prywatnego” puszczają oko do publiczności. Ich pierwszy spektakl to zainspirowany wczesnymi dziełami Gombrowicza pamiętniczek niedojrzałości. To o nich, o mnie, o nas. Czekamy na więcej. 

(-)
Hiro
7 maja 2010

Książka tygodnia

Zdaniem lęku
Instytut Mikołowski im. Rafała Wojaczka
Piotr Zaczkowski

Trailer tygodnia