Carmen, czyli zgubna historia zbyt namiętnej miłości

Bizet napisał kiedyś, że gdyby na świecie nie było cudzołóstwa, fanatyzmu, zbrodni, zła i mocy nadprzyrodzonych, kompozytorzy nie mieliby o czym pisać swoich oper. Widać, francuski kompozytor znał doskonale naturę ludzką, skoro stworzył tak autentyczny utwór o pięknej i temperamentnej cygance Carmen. Dzieło Bizeta zachwyca rzesze publiczności, a w repertuarze Teatru Wielkiego w Łodzi wiedzie prym i uwodzi nieprzerwanie od ponad dekady.

– Partia Carmen to marzenie każdego mezzosopranu. To rola tytułowa, co nie jest takie częste w literaturze operowej dla tego rodzaju głosu. Przeważnie musimy się zadowolić drugim planem. A tu można pokazać pełnię swoich wokalnych możliwości! Partia zaczyna się od dwóch słynnych melodii: „Habanery" i „Seguidilli", dopiero później przeistacza się w dramatyczny operowy śpiew. Poza tym w drugim akcie jest fantastyczna scena z kastanietami, która dla artysty stanowi spore wyzwanie, ponieważ trzeba na tym instrumencie umieć zagrać i jednocześnie jeszcze tańczyć! Wspaniała rola, jedyna w swoim rodzaju – podkreśla Agnieszka Makówka, mezzosopranistka Teatru Wielkiego w Łodzi.

„Carmen" jako opowieść o seksualnej obsesji i nieuchronnym zabójstwie z miłości wywołała z początku konsternację paryskich widzów, nienawykłych do tak brawurowego połączenia elementów komicznych z tragicznymi. Kontrowersyjny temat oraz niedopuszczalne ówcześnie mieszanie elementów komicznych z tragicznymi przyczyniło się do bardzo chłodnego przyjęcia opery podczas paryskiej prapremiery. Dziś, słuchając jednej z najpiękniejszych oper w historii muzyki, trudno w to uwierzyć.

– „Carmen" Bizeta to historia uniwersalna. Traktuje o wolności jednostki. Cyganka o imieniu Carmen woli raczej umrzeć, niż dać się zniewolić. Śpiewa taki tekst: „urodziłam się wolna i wolna umrę". Myślę, że to zdanie najlepiej opisuje jej osobowość – dodaje śpiewaczka.
Połączenie niezwykłej, pełnej temperamentu i blasku muzyki Bizeta oraz najwyższej klasy libretta zaowocowało dziełem genialnym pod każdym względem. Kompozytor stworzył utwór pełen napięć, zachwycający egzotycznym obrazem tajemniczej, a przecież nie aż tak dla Francuza odległej Hiszpanii.

– Nagrodzona Złotą Maską scenografia Milana Davida nawiązuje do fabrycznego charakteru Łodzi. Niektórzy twierdzą, że premierę oglądało się jak dobry film. Laco Adamik, reżyser tego spektaklu, pozwolił nam grać emocjami, dlatego postaci są bardzo wyraziste. Na scenie aż iskrzy! – kończy A. Makówka.

„Carmen" w Teatrze Wielkim w Łodzi można zobaczyć 23, 24 listopada 2017 o godz. 18:30 oraz 26 listopada 2017 o godz. 17:00. Bilety na spektakle (w cenie od 25 zł) do nabycia w kasach Teatru Wielkiego w Łodzi oraz stronach: www.operalodz.com lub www.bilety24.pl. Kasy Teatru czynne od poniedziałku do soboty: 12:00 - 19:00, niedziele i święta (gdy grane jest przedstawienie): 15:00 - 19:00, tel. 42 633 77 77.
Repertuar Teatru Wielkiego w Łodzi cieszy się coraz większą popularnością, dlatego wychodzimy naprzeciw wszystkim, którzy chcą korzystać z niego w sposób regularny – grupom zorganizowanym, placówkom oświatowym, oferując wychowawcom i opiekunom młodzieży jeden bezpłatny bilet na 15-osobową grupę. Zamówienia grupowe: Biuro Obsługi Widza, czynne od poniedziałku do piątku: 8:00 - 16:00, tel. 42 633 31 86.



(-) (-)
Materiał Opery
23 listopada 2017
Spektakle
Carmen
Portrety
Laco Adamik