Czar operetki i musicali

W dniach 8-13 listopada w Krakowie odbędzie się Drugi Ogólnopolski Konkurs Wykonawstwa Muzyki Operetkowej i Musicalowej im. Iwony Borowickiej. O idei jedynego takiego w Polsce konkursu z Ewą Wartą-Śmietaną, artystką, organizatorem i pomysłodawcą tego przedsięwzięcia, prezes Fundacji Pomocy Artystom Polskim CZARDASZ, rozmawia Małgorzata Bochenek.

Pierwsza edycja konkursu odbyła się przed dwoma laty. Rok 2004 Fundacja CZARDASZ ogłosiła Rokiem Iwony Borowickiej w dwudziestą rocznicę jej śmierci... - Wydaliśmy książkę biograficzną o tej wielkiej, przedwcześnie zmarłej primadonnie, z którą związane są najlepsze lata krakowskiej operetki, oraz płytę CD z jej archiwalnymi nagraniami. We współpracy z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa zorganizowaliśmy wystawę dokumentującą dorobek artystyczny Iwony Borowickiej, zawierającą także pamiątki rodzinne, listy, zdjęcia... Zorganizowaliśmy szereg spotkań i koncertów o charakterze retrospektywnym. Odbyła się też pierwsza edycja konkursu wokalnego jej imienia. Iwona Borowicka patronuje mu jako wzór dla następnych pokoleń śpiewaków operetkowych. Osobiście, jeszcze będąc studentką Akademii Muzycznej, chciałam wziąć udział w konkursie o profilu operetkowym. Wielkie było moje zdziwienie i rozczarowanie, kiedy okazało się, że w Polsce takiego konkursu nie ma. Tak więc mogę powiedzieć, że w ramach Roku Iwony Borowickiej zrealizowałam swoje marzenie, wprawdzie nie jako uczestniczka, lecz już dojrzała artystka w roli dyrektora, dając szansę młodym ludziom, którzy chcą pokazać swój talent i umiejętności w tej specyficznej dziedzinie. Dlatego wielką radością było dla mnie zainteresowanie nim i przybycie do Krakowa młodych śpiewaków z całej Polski. Dlaczego konkurs odbywa się co dwa lata? - Częstotliwość konkursu wynika przede wszystkim z tego, że pomiędzy edycjami chcemy promować laureatów, stwarzając im możliwość pokazania się przed publicznością. Jako przykład mogę podać, że w ubiegłym roku Fundacja zorganizowała wiele różnorodnych koncertów z udziałem laureatów. Wyprodukowała operetkę F. Lehara 'Wesoła wdówka' (w stulecie jej światowej prapremiery), do której ich angażowała, dając szansę zaistnienia i sprawdzenia się na prawdziwej scenie, możliwość poszerzenia swojego repertuaru, a także nabycia doświadczenia scenicznego. Konkurs skierowany jest do profesjonalistów... - Kierujemy go do studentów i absolwentów wydziałów wokalnych szkół muzycznych, a także do tych już występujących w teatrach, którzy nie przekroczyli 34. roku życia. Zainteresowanie tegoroczną edycją jest bardzo duże. Mimo że jest to konkurs ogólnopolski, mamy zgłoszenia nie tylko z całej Polski, ale i z zagranicy: Włoch, Ukrainy, Niemiec i Gruzji. Jest to sygnał do rozszerzenia konkursu na skalę międzynarodową. Jakie utwory zaprezentują uczestnicy? - W pierwszym etapie obowiązuje wykonanie dowolnej pieśni lub arii z operetki klasycznej, kolejne dwa zadania to pieśń z musicalu lub filmu oraz aria lub pieśń z dowolnej operetki, w której śpiewała Iwona Borowicka. W drugim etapie obowiązuje nowy repertuar. Na czym polega różnica między konkursem operetkowym a innymi konkursami wokalnymi, np. operowymi? - Na konkursie operetkowym, oprócz pięknego śpiewu, interpretacji, nieskazitelnej dykcji i prawidłowego posługiwania się aparatem głosowym, trzeba pokazać umiejętności aktorskie oraz taneczne. W operetce bowiem królują czardasze oraz walce. Również musicale stawiają przed wykonawcą wysokie wymagania taneczne. Jaki będzie przebieg konkursu? - Przesłuchania pierwszego etapu (zamkniętego dla publiczności) odbędą się 8 i 9 listopada br. w Śródmiejskim Ośrodku Kultury przy ul. Mikołajskiej 2. Drugi etap (z udziałem publiczności) będzie miał miejsce w Sali Koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej II st. im. Władysława Żeleńskiego przy ul. Basztowej 9, 10 listopada od godz. 11.00. Konkurs zwieńczy Wielki Koncert Galowy z udziałem laureatów i zaproszonych gości, 13 listopada o godz. 18.30 w Teatrze im. J. Słowackiego. Bilety na ten szczególny wieczór są jeszcze do nabycia w kasie Opery Krakowskiej przy placu Św. Ducha 1. Kto oceni biorących udział w konkursie? - Do jury zaprosiliśmy znakomite osobistości świata kultury. Funkcję przewodniczącego obejmie Bogusław Kaczyński, ekspert w tej dziedzinie. W komisji oceniającej zasiądą również: Grażyna Brodzińska, primadonna polskiej sceny operetkowej, Michalina Growiec, śpiewaczka i pedagog, Kazimierz Pustelak, wybitny śpiewak, który partnerował Iwonie Borowickiej, obecnie pedagog Akademii Muzycznej w Warszawie, Roman Węgrzyn, także znakomity śpiewak, który debiutował u boku patronki konkursu. Czy może Pani podać rodzaj i wysokość nagród? - Przewidziane są cztery nagrody pieniężne. Nagroda za pierwsze miejsce wyniesie 10 000 zł. Bardzo istotne są też nagrody specjalne ufundowane przez teatry muzyczne (Łódź, Gliwice) oraz Operę Śląską w formie udziału laureatów w ich produkcjach. Przewidziane są także inne nagrody: rzeczowe, udziały w koncertach itp., ufundowane przez różne instytucje kulturalne i osoby prywatne. Dziś potrzeba promocji muzyki klasycznej... - W dzisiejszych czasach przytłacza nas młodzieżowa, hałaśliwa muzyka bardzo mocno lansowana przez media. Coraz mniej miejsca zostaje dla muzyki klasycznej wyzwalającej kulturę i elegancję bycia i odbioru. W tym świecie promocji agresywnej amatorszczyzny i bylejakości chcemy przypomnieć niezwykłość operetki wprowadzającej dorosłych w świat baśni. Dziękuję za rozmowę.

Małgorzata Bochenek
Nasz Dziennik
4 listopada 2006