A gdyby tak...

"Idioci" - reż. Marcin Wierzchowski - Teatr Jaracza w Łodzi

A gdyby tak sobie pomyśleć, że miasto jest człowiekiem, to kim byłaby ona, ta nasza miłość i nasz wstyd, zaniedbana, lecz śniąca o swym pięknie i wielkości Ł.?

Matką, która z miłości trzyma nas na smyczy i karze, ilekroć mówimy o życiu na własny rachunek? Najbliższą ciotką-przyjaciółką, która nie przestaje kokietować świata i swoją kokieterią męczy aż do skonu, i budzi naszą agresję, ilekroć żąda od nas dowodów miłości i naszej atencji? Matką, która niesie ból wszystkich swoich strat i pomimo mądrości i lat i doświadczenia wciąż pragnie naszej bezwarunkowej akceptacji i adoracji? Porzuconą kochanką, która nie przestaje narzekać na swoje zmarnowane życie? Bezdomną wariatką, która w wojnach, pożarach, wypadkach, szpitalach straciła wszystkich, ale obraża się, gdy ktoś ją nazwie wdową? Czy wstyd, wstręt, skrępowanie pozwoliłyby nam tę naszą Ł. przytulić?

A gdyby tak sobie pomyśleć, że naprawdę, bez względu na wiek, mamy w sobie święte i niewinne dziecko, które dorastając utraciło (po części lub całkowicie) głos? I że pragniemy je odnaleźć i dać przestrzeń, i na nowo dopuścić do głosu?

A gdyby tak sobie pomyśleć, że za wszystkim, co robimy i przeżywamy – za naszym kochaniem i nienawidzeniem, za zachwytami i sarkaniem, za pasją i nudą, za rezygnacją, humorem i łzami, za narcyzmem, żółcią, ofiarnością, zaprzeczeniem i wyparciem, za powierzchownością i za wnikliwością, za tolerancją i wstrętem, za fobią, szaleństwem, lękiem i gniewem – jest głębokie, najgłębsze pragnienie życia?

Marcin Wierzchowski
Materiał Teatru
4 grudnia 2019

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia