Aktor – obywatel drugiej kategorii?
W powszechnej świadomości społecznej aktorzy to jedna z lepiej zarabiających grup zawodowych.Jednak artyści ze statusem gwiazdy, którzy mogą się pochwalić wysokimi zarobkami, to niewielki procent tej społeczności. Pozostali zmagają się z drugą stronę tego medalu - niestabilnością finansową, która z pewnością nie gwarantuje życia usłanego „czerwonym dywanem".
Związek Zawodowy Aktorów Polskich (ZZAP) od początku 2024 roku prowadzi intensywne działania mające na celu poprawę sytuacji finansowej aktorów niezależnych zatrudnianych w teatrach na podstawie umów cywilnoprawnych. Takie umowy nie podlegają przepisom dotyczącym minimalnego wynagrodzenia za pracę. To prowadzi do sytuacji, w których za 2-3 miesiące pracy nad rolą aktorzy zarabiają mniej niż wynosi jedna miesięczna płaca minimalna.
ZZAP rozpoczął korespondencję z urzędami na początku 2024 roku, zwracając uwagę na rażące niedopatrzenia w traktowaniu aktorów niezależnych. W lutym 2024 roku Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) skierowało pismo do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, podkreślając, że wynagrodzenia aktorów są często niższe niż minimalna krajowa. Mimo licznych prób nawiązania dialogu z odpowiednimi urzędami i instytucjami państwowymi, problem pozostaje nierozwiązany. Przedstawiciele ZZAP podkreślają jednak, że są otwarci na dalsze rozmowy i wspólne działanie, gdyż aktorzy bez etatów są takimi samymi obywatelami jak wszyscy inni, a obecne niedopatrzenia sprawiają, że są traktowani, jak obywatele drugiej kategorii.
Sytuacja aktorów na umowach cywilnoprawnych w polskich teatrach
W obecnych warunkach dyrekcje teatrów, wykorzystując trudną sytuację na rynku pracy proponują aktorom niezależnym bardzo niskie stawki wynagrodzenia za przygotowanie roli. Ponieważ umowy zawierane z tymi aktorami mają charakter umów o dzieło, nie podlegają one przepisom dotyczącym minimalnego wynagrodzenia za pracę. W rezultacie, aktorzy niezależni zmuszani są do akceptacji wynagrodzenia, które w przeliczeniu miesięcznym często nie przekracza połowy wysokości minimalnej krajowej. Taki proceder jest nieakceptowalny i nie powinien mieć miejsca w państwie prawa. Zwłaszcza, że specyfika pracy w teatrze oraz specyfika wspomnianych umów, wymaga od osób, które je zawierają pełnej dyspozycyjności w okresie powstawania spektaklu. W związku z tym nie mają one szans na podjęcie innych prac zarobkowych w czasie obowiązywania umowy. Dodatkowo, sytuacja ta prowadzi do systemowego nierównego traktowania aktorów w zależności od formy zatrudnienia. W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się młode aktorki i aktorzy rozpoczynający swoją karierę zawodową.
ZZAP przeprowadził ankietę mailową wśród swoich członków, z której wynika, że stawki za przygotowanie roli w spektaklu wahają się w szerokim zakresie, zależnie od teatru, wielkości roli i regionu. Oczywiście zdarzają się produkcje, które gwarantują godne płace. Jednak najniższe wynagrodzenia mieszczą się w przedziale od tysiąca do trzech tysięcy złotych brutto. Czas trwania prób bywa różny – od kilku dni przy zastępstwach, po okres dwóch, trzech miesięcy, który jest najczęściej spotykanym standardem. Poza wynagrodzeniem, aktorzy zwracają uwagę na liczne zapisy w umowach, które budzą ich sprzeciw. Takim problemem jest brak zwrotu kosztów podróży, nierzadko brakuje również zapewnionego zakwaterowania, a w przypadkach, gdy aktorzy mają dostęp do noclegu, jego standard pozostawia wiele do życzenia. Kolejną kwestią jest obniżenie wynagrodzenia za drugi spektakl wystawiany tego samego dnia – zdarza się, że aktorzy otrzymują jedynie część pierwotnej stawki. Niepokój budzi również brak ubezpieczenia i świadczeń socjalnych. Umowy o dzieło nie gwarantują składek na ubezpieczenie społeczne, a część teatrów nie oferuje żadnego zabezpieczenia na wypadek kontuzji czy urazów. Wśród zapisów budzących sprzeciw pojawiają się te jednostronnie korzystne dla teatrów - np. instytucja nie ponosi konsekwencji odwołania spektaklu, podczas gdy aktor może być zobowiązany do zapłaty kary finansowej za rezygnację. Sporadycznie, ale jednak pojawiają się umowy przewidujące: kary finansowe za pomyłki na scenie, zwłaszcza w spektaklach komercyjnych, a także możliwość przejęcia wykreowanej przez aktora roli i przekazania jej innemu wykonawcy bez żadnych konsekwencji. Wyniki ankiety nie pozostawiają wątpliwości, że branża teatralna potrzebuje zmian..
Czy istnieje rozwiązanie?
W trosce o poprawę sytuacji zawodowej aktorów niezależnych w Polsce ZZAP proponuje wprowadzenie mechanizmu zapewniającego im godne wynagrodzenie w produkcjach teatralnych finansowanych ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obecny system grantów i dotacji umożliwia teatrom pozyskiwanie funduszy na realizację spektakli, jednak nie gwarantuje minimalnych stawek dla aktorów niezależnych zatrudnianych w takich produkcjach, co prowadzi do nierówności na rynku pracy. Aby temu przeciwdziałać, ZZAP proponuje ustanowienie minimalnej kwoty wynagrodzenia, która odpowiadałaby, co najmniej równowartości krajowej płacy minimalnej za miesiąc prób. W przypadku dłuższych okresów przygotowań, wynagrodzenie wzrastałoby proporcjonalnie – przy dwóch miesiącach prób wynosiłoby co najmniej dwukrotność płacy minimalnej, a w razie dłuższych przygotowań odpowiednio więcej.
Wprowadzenie takiego rozwiązania stanowiłoby krok w stronę poprawy standardów zatrudnienia. Inicjatywa ta jest odpowiedzią na potrzebę sprawiedliwego traktowania artystów i umożliwienia im funkcjonowania w środowisku pracy na przejrzystych zasadach. Powiedzmy jasno, aktorzy nie są obywatelami drugiej kategorii!
__
Notka info.
Związek Zawodowy Aktorów Polskich (ZZAP). Jest obecnie największą w kraju organizacją zrzeszającą aktorki i aktorów. Zajmuje się najważniejszymi sprawami, które ich dotyczą. Monitoruje warunki pracy i płacy aktorek i aktorów. Gdy zauważa systemowe luki, niewystarczające lub niesprawiedliwe rozwiązania, nawiązuje kontakt z osobami/instytucjami odpowiedzialnymi za konkretne regulacje prawne i zmiany w ich zakresie. Przygląda się również nowej i planowanej legislacji dotyczącej artystów – w ramach otwartych konsultacji lub poprzez bezpośredni kontakt z organami administracji publicznej i jej przedstawicielami.