Aktorzy muszą wyjść na ulicę

Rozmowa z Łukaszem Lewandowskim

Łukasz Lewandowski - aktor, wykładowca Akademii Teatralnej, etatowy aktor Teatru Narodowego 1998-2005, współpracownik stołecznego Teatru Dramatycznego, od niedawna współpracownik niezależnej grupy BrettonCaffe.

Dlaczego zrezygnowałeś z teatru instytucjonalnego i zszedłeś ze sceny na ulicę? 

- Bo w teatrach repertuarowych jest kryzys prawdy i uczciwości. Nie można się w pełni oddać sztuce. Trzeba wciąż iść na ogromne kompromisy, jest się pracownikiem firmy, w której już nie można się rozwijać. Etat w dzisiejszym wydaniu to śmierć artystyczna. 

Ale ludzie do tych teatrów czekają czasami miesiącami na bilet 

- Często przygotowywany jest po prostu produkt, który ma się podobać ludziom. A sztuka nie jest produktem. Powinna być dialogiem z ludźmi - tak jak na ulicy, tylko to jest obarczone ryzykiem niepowodzenia, a żadna instytucja nie ma na to ochoty. Artyści stali się pseudoelitą, robią sztukę dla siebie, widz przekracza progi - kasę, schody, potem siada w czerwonym fotelu - i właściwie nie dotyka teatru. 

Jak widz wpływa na kształt przedstawienia ulicznego? 

- Tak jak na przestrzeń, w której odbywa się przedstawienie. Może zniszczyć przedstawienie ziewaniem, albo dać taką energię, że czuje się, jak by się latało. Publiczność jest na dotknięcie ręki, nie ma bariery sceny, więc nie trzeba mieć wiedzy o teatrze, żeby wczuć się w to, co chcemy powiedzieć. 

Teatr w przestrzeni, w plenerze, na ulicy to przyszłość? 

- To przede wszystkim tradycja teatru, źródło, archetyp. W taki rodzaj spotkania wpisana jest wolność. Przedstawienie na Dworcu Centralnym może uświadomić, że tu też można się zastanowić nad życiem. Do tej pory w Polsce przestrzeń nieteatralna była słabo zagospodarowana. Mam nadzieję, że takich spektakli będzie coraz więcej.

Katarzyna Zacharska, Edyta Błaszczak
www.emetro.pl
30 czerwca 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...