Anię kochamy od zawsze
"Ania z Zielonego Wzgórza" - reż: Jan Szurmiej - Teatr im. Siemaszkowej w RzeszowieW Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie 30 kwietnia odbyło się setne przedstawienie "Ani z Zielonego Wzgórza" w reżyserii Jana Szurmieja, na podstawie kultowej powieści Lucy Maud Montgomery.
Historia osieroconej dziewczynki wychowywanej w Avonlea przez dwoje starszego rodzeństwa Marylę i Mateusza Cuthbertów nadal spotyka sie z wrażliwym odbiorem czytelników i widzów.
Inscenizacja Jana Szurmieja jest drugą w dziejach Teatru im. Wandy Siemaszkowej opowieścią o Ani. Dokładnie 23 lata temu na tej samej scenie wyreżyserował ją Marek Gliński.
W obydwu przedstawieniach mają swój udział popularni rzeszowscy aktorzy Anna Demczuk i Wojciech Kwiatkowski. W 1987 roku wcielili się w głównych bohaterów, Anię i Gilberta. W spektaklu świętującym w piątek setny jubileusz grają odpowiednie teraz dla siebie role – paną Blewett i zawiadowcę stacji.
- Przedstawienie sprzed 23 lat również graliśmy sto razy! Spodziewałam się wtedy dziecka, więc grałam w nim od premiery w styczniu do czerwca 1987 roku, będąc już w piątym miesiącu ciąży. Po wakacjach zastąpiła mnie koleżanka - wspomina Anna Demczuk.
Setny spektakl to w każdym teatrze wydarzenie. W Teatrze im. Wandy Siemaszkowej do przedstawień, które odniosły podobny sukces zaliczają się „Emigranci”, „Pinokio”, „Mały Książę”, „Ten drogi Lwów”, „Tajemniczy ogród” oraz monodram Anny Demczuk „Mój boski rozwód”, autorstwa Geraldine Aron, w reżyserii Grzegorza Mrówczyńskiego, dla którego to spektaklu kurtyna poszła w górę ponad 130 razy!
