Anna Hryniewiecka dyrektorem CK Zamek

Centrum Kultury Zamek w Poznaniu

Koniec burzy wokół konkursu na dyrektora największego centrum kultury w Wielkopolsce. Prezydent Poznania Ryszard Grobelny mianuje na to stanowisko dotychczasową wicedyrektor, choć komisja konkursowa rekomendowała mu innego kandydata

- Powołam panią Annę Hryniewiecką na dyrektora Centrum Kultury Zamek. Uważam, że w tej chwili instytucja ta bardziej potrzebuje ewolucji, niż rewolucji - taką decyzję przekazał nam we wtorek wieczorem prezydent Ryszard Grobelny. Podjął ją wbrew werdyktowi komisji konkursowej, która na fotelu dyrektora widziała muzyka, szefa prywatnego Konserwatorium Muzycznego, Mateusza Słojewskiego.

Odejście dotychczasowego szefa Zamku Marka Raczaka na emeryturę i konkurs rozpisany przez Urząd Miasta na objęcie po nim stanowiska, zbiegł się w czasie z działalnością Sztabu Antykryzysowego na rzecz Poznańskiej Kultury. Hryniewiecka - będąca zastępcą dyrektora Zamku do spraw programowych - była jedną z jego kluczowych osób. Reprezentowała inicjatorów na inaugurującej go konferencji prasowej, a na Poznańskim Kongresie Kultury reprezentowała jedną z jego grup roboczych, zajmującą się m.in. propozycjami reform w publicznych instytucjach kultury.

Stąd pogłoski, że niektórym członkom komisji, niechętnym sztabowi, zależało na utrąceniu jej kandydatury, nawet za cenę wyboru mniej doświadczonego Słojewskiego, który atakował Hryniewiecką personalnie w swoim wniosku konkursowym.

Ujawniony w sobotę przez "Gazetę Wyborczą" werdykt komisji pod przewodnictwem Sławomira Hinca, wskazujący na Mateusza Słojewskiego, pociągnął za sobą oburzenie dużej części poznańskiego środowiska kulturalnego. Znalazło to swój wyraz na spotkaniu Otwartego Forum Kultury: Słojewskiemu zarzucono zadłużenie wobec Zamku (wynajmuje w nim pomieszczenia), a komisji "zemstę za sztab antykryzysowy".

Medialna burza wokół konkursu sprawiła, że prezydent który miał ogłosić swą decyzję pod koniec tygodnia, zrobił to już wczoraj, po rozmowach z członkami komisji konkursowej, związkami zawodowymi, dotychczasowym dyrektorem oraz przewodniczącym rady programowej zamku prof. Piotrem Śliwińskim, który wysłał mu wcześniej list dotyczący całej sytuacji.

- Napisałem list do prezydenta, bo rezultat prac komisji, w której brałem udział, wydaje mi się najzwyczajniej niesprawiedliwy. W normalnym kraju, gdy ktoś 12 lat zdobywa świadectwa uznania, pracuje twórczo i stawia instytucję na wysokim poziomie, po prostu zasługuje na awans - mówił nam wczoraj prof. Śliwiński.

- Podjąłem decyzję, biorąc pod uwagę wynik postępowania, który szanuję i którego nie podważam - dobitnie zaznacza Ryszard Grobelny. - Uważam, że oferta, którą złożył pan Słojewski, jest bardzo ciekawa i ma swoje bardzo interesujące elementy. Ma tylko jedną wadę: jest trochę zbyt rewolucyjna i prawdopodobnie bardzo trudna, lub wręcz niemożliwa do wprowadzenia. Zapoznawszy się z obiema ofertami wybieram opcję, która jest w tej chwili lepsza dla Centrum Kultury Zamek i dla Poznania.

Zamkowy gigant

Centrum Kultury Zamek to 25 tysięcy metrów kwadratowych i prawie 600 sal. Od prawie 50 lat jest głównym ośrodkiem edukacji kulturalnej w Poznaniu, ze względu na liczne (19) pracownie artystyczne, w których odbywają się zajęcia dla adeptów sztuk plastycznych, muzycznych, filmowych i teatralnych. To także miejsce pracy ponad 120 osób. Budżet zamku wynosi ponad 10 mln zł, z czego dotacja miejska to 6,5 mln.

Marcin Kostaszuk
Polska Głos Wielkopolski
22 grudnia 2011

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia