Awantura o wilka

"Św. Franciszek i wilk z Gubbio" - Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu

Stefana Themersona (1919-1988) można bez większego błędu nazwać polskim Leonardo da Vinci. Niedoszły fizyk iarchitekt, prozaik, poeta, eseista, filozof, wynalazca, fotografik i filmowiec, kompozytor i wydawca. Lecz przede wszystkim artysta awangardowy.

Poznań już go poznał parę lat temu, teraz (premiera odbyła się w środę, 7 kwietnia) dzięki pomysłowości dyrekcji Teatru Wielkiego może poznać jego jedyną operę zaliczaną do stylistyki wykreowanej przez niego poezji semantycznej. Choć przecież nie o poezję tutaj chodzi, a o "po Bożemu" napisaną opowieść zawartą w zbiorze "Kwiatki św. Franciszka Ugolino z Montegiorgio". 

Jednak siedząc wygodnie w Operze Kameralnej zwanej Kieszonkową słyszymy w "Św. Franciszku i wilku z Gubbio" przede wszystkim przemowę "oświeceniowego sceptyka i racjonalisty, tropiącego absurdy i paradoksy ukryte w pozornie logicznym porządku ludzkiego świata". Tak Themerson widzi problemy współczesności. I na szczęście tak widzi dzieło autora reżyser spektaklu Piotr

Bogusław Jędrzejczak, a także kierownik muzyczny Krzysztof Słowiński i autorka arcyciekawego ruchu scenicznego Iwona Pasińska. W ten sposób zachowali oni typowy dla twórcy "Toma Harrisa" klimat absurdu, ironii, groteski, tudzież świetnie chwytanego przez publiczność komizmu. Dla znawców skarbnicy muzyki prawdziwą gratką jest odnajdywanie wplecionych w partyturę "cytatów" z innych kompozytorów, jak choćby oparcie słów "Pater familias" na motywie włoskiego przeboju "Santa Lucia", czy wykorzystanie "Tanga milonga" oraz "Mesjasza" Haendla.

Dużą frajdę sprawia obserwowanie udanych dokonań czołowy ch postaci operowych Teatru Wielkiego w rolach raczej aktorskich, ustawionych w stylistyce groteski. Chwalę cały oktet (Piotr Friebe, Patryk Rymanowski, Roma Jakubowska-Handke, Tatiana Pożarska, Jaromir Trafankowski, Bartłomiej Szczeszek, Galina Kuklina, Barbara Gutaj), ale za szczególnie obszerne partie wokalne dodatkowo pierwszych dwóch panów.

Miłośnikom językowych igraszek, specyficznej optyki Themersona i dobrej zabawy polecam ten spektakl z pełnym przekonaniem.

Andrzej Chylewski
Polska Głos Wielkopolski
13 kwietnia 2010

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...