Balet mechaniczny

1. Międzynarodowy Festiwal Teatru Formy

Przy brzękach, gwizdach i szuraniu pojawiają się dwa operowe głosy aby poprzez śpiew i mechaniczne kreatury przekazać opowieść o buncie Spartakusa. Widz jest wciągnięty od początku w spektakl stając się sędzią i głodnym krwi odbiorcą.

Widz przechodzi przez korytarze Krakowskiego Studia Telewizyjnego aby ujrzeć mały amfiteatr w na środku sceny. Wchodzi niczym olbrzym do krainy liliputów przez jedno z dwóch wejść. Na środku, w formie okręgu jest wysypany piasek z wyznaczonymi torami. Spektakl Théâtre La Licorne jest majstersztykiem techniki. Trudno zliczyć ilość mechanizmów biorących udział w przedstawieniu. W momencie wejścia na arenę widz dostrzega rozstawione lustra odbijające światło reflektorów, zmieniając przestrzeń dzięki światłu w kolejne miejsca akcji. 

Opowieść o buncie Spartakusa została pokazana w serii niezwykle przemyślanych i atrakcyjnych wizualnie scen. Na samym początku pojawia się dwójka konsulów, na balkonach umieszczonych po dwóch stronach konstrukcji. Przez wysypaną piachem arenę przebiegają kolejne postacie służących. Ich ciała owinięte są w terakotowe stroje, a twarze pokryte bielą z pokreślonymi zmarszczkami zakrywa sieć drutów, deformując je. Sprawia to wrażenie, iż mamy do czynienia z jakimiś monstrami animującymi kolejne urządzenia. W momencie sceny wyścigu pojawiają się małe metalowe konie zmontowane w niezwykle kunsztowny sposób. Wykonywane przez nie ruchy są powodowane siecią drutów i trybów, które dźwięczą metalicznie przy każdym geście marionetek. Konie są tylko jednymi z kilkunastu mechanicznych kreatur pojawiających się w spektaklu. Widzowi zostają ukazane niezwykłe zwierzęta skontrowane z metalu i zadziwiająco sprawnie animowane przez aktorów.

Fabuła opowiedziane jest w formie scen w różnych przestrzeniach, które są charakteryzowane przez kolejne cudowne marionetki. Widz za każdym razem widzi jak na piasku pokrywających okrąg sceny tworzy się kolejna przestrzeń. Zaskakiwany zostaje pomysłowością ukazanych mechanizmów, które po rozłożeniu okazują się baliami w łaźni rzymskiej. Po kilku scenach przyzwyczaja się do to monotonnego pauzowana pomiędzy kolejnymi fragmentami. Po odczekaniu chwili wyskakuje kolejna postać, machina lub zostaje zaprezentowana niezwykle kunsztowna pod względem wizualnym scena. Przykładem może być ciągnięcie na białym płótnie gipsowych stóp aby ukazać marsz wojsk. Marionetki i wizualne efekty służą głównie opowiedzeniu fabuły i przeniesieniu potężnej epickiej powieści na malutką scenę.

Spektakl posługuje się różnorodnymi i pomysłowi marionetkami jak malutki gladiator, potężny słoń czy tygrys, są różnych rozmiarów za każdym razem zadziwiając swoją niezwykłą konstrukcją. Wykorzystanie różnych marionetek wydaje się sposobem na „kadrowanie” uwagi widza – oddalając go od obiektu, przybliżając bądź skupiając na elemencie jak na przykład stopach idących gladiatorów. Przenosi to filmowy sposób opowiadania będący nawiązaniem do wyświetlanego w holu przed spektaklem „Spartacusa” Stanleya Kubrica z 1960 roku.

Spektakl zaprezentowany na Festiwalu Teatru Formy w całości jest niezwykle kunsztownym mechanizmem. Przypomina mechanicznego ptaka, który w pewnym momencie wprowadza widza w scenę w pałacu. Poruszające się nitki drutów, trybiki tworzą misterną konstrukcje niczym pajęcza sieć wymagając perfekcyjnego opanowania jej przez aktorów i techników. Staje się to pokazem mechanicznie uzyskaną magią.

"Spartakus" - reż. Claire Dancoisne - Théâtre La Licorne, Lille (Francja) - Epicka opera lalkowa, Międzynarodowy Festiwal Teatru Formy, Studio S3, Ośrodek, Telewizji Kraków, 15-11-2010   -   16-11-2010 godz. 19:00, muz.Pierre Vasseur

Justyna Stasiowska
Dziennik Teatralny Kraków
20 listopada 2010

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia