Bezkrólewie u "Bogusławskiego"

kto obejmie kaliski teatr w styczniu?

Prawdopodobnie od stycznia Igor Michalski, dyrektor Teatru im. W. Bogusławskiego, obejmie stanowisko dyrektora Teatru Muzycznego w Gdyni. Kto zajmie jego fotel w Kaliszu? Od kilkunastu dni głowi się nad tym marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak

Zaledwie przed tygodniem na łamach "ŻK" opublikowaliśmy zapis rozmowy z Igorem Michalskim pt. "Nic myślę o emeryturze". Szef sceny nad Prosną mówił m.in. o swoich planach repertuarowych dla "Bogusławskiego", obejmujących cały sezon 2013/2014 i połowę sezonu następnego. Wspomniał też, że wkrótce minie siedem lat od momentu, gdy został dyrektorem kaliskiego teatru. - Przyrzekam, że nie myślę o przechodzeniu w Kaliszu na emeryturę - wtrącił pod sam koniec i było to jedyne zdanie, na podstawie którego można było powziąć podejrzenie, że "coś się święci". Gdy to mówił, był już po rozmowach z marszałkami pomorskim i wielkopolskim. W miniony piątek przyznał się nam, że treść łych rozmów musiał utrzymywać w tajemnicy. Oczywiście tylko do czasu, bo decyzje w końcu zapadły.

Dyrektor wraca w rodzinne strony

W Gdyni ogłoszono konkurs na stanowisko dyrektora Teatru Muzycznego. Zgłosiło się 14 kandydatów, ale żaden z nich nie odpowiadał komisji konkursowej. Dlatego postanowiono unieważnić konkurs i wskazać własnego kandydata. Decydenci zaproponowali tę funkcję mnie. Długo się zastanawiałem, bo chociaż jestem związany z Trójmiastem, to w Kaliszu też spędziłem dużo czasu i tutaj kiedyś debiutowałem jako aktor. Zadecydowała przewaga powodów, by jednak było to Trójmiasto. Urodziłem się w Sopocie, żonę mam w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, córkę - w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku i mamę też mam w Gdańsku. Teatr muzyczny to jest zupełnie inny świat, inna bajka i inne wyzwanie. Czeka mnie ciężka praca, ale trzeba być gotowym podejmować takie wyzwania, które przynosi los. Człowiek w swoim życiu chciałby jeszcze spróbować czegoś nowego - powiedział nam w piątek I. Michalski.

Odejście rozłożone na raty?

Repertuar kaliskiego teatru do końca tego sezonu jest już prawie gotowy. Wiemy, jakie czekają nas premiery i wiemy, kiedy możemy się ich spodziewać. Najbliższe dwie czekają nas już w pierwszej połowie grudnia, ale dyrektor zadbał też o to, byśmy wiedzieli, co na deskach "Bogusławskiego" będzie działo się wiosną, a nawet jeszcze później. W maju, jak co roku, odbędą się Kaliskie Spotkania Teatralne - Festiwal Sztuki Aktorskiej. Impreza ta oczywiście nie zorganizuje się sama i nie obejdzie się bez gospodarza. Ale i na to dyrektor Michalski ma już przygotowaną odpowiedź. - Mam już umowy z reżyserami na 2014 r. i prawie zamknięty program festiwalu. Teatr zostawiam w doskonałej kondycji finansowej, a myślę,że również artystycznej. Nowy dyrektor będzie miał repertuar z rocznym wyprzedzeniem, bo aż do stycznia 2015 r. Własny repertuar będzie musiał budować dopiero potem. Funkcję dyrektora w Kaliszu będę pełnił do końca stycznia 2014 r., a potem chcę jeszcze przyjechać na Kaliskie Spotkania Teatralne. Myślę, że siedem dni na to będę w stanie poświęcić - ma nadzieję I. Michalski, wciąż jeszcze w roli dyrektora Teatru im. W. Bogusławskiego.

Teatrowi grozi bezkrólewie

Jednak pewne kwestie nie są jeszcze jasne, ani tym bardziej oczywiste. Jeżeli I. Michalski swoje stanowisko w Gdyni obejmie - jak zapowiada - od 1 stycznia, a do końca stycznia ma pracować w Kaliszu, oznacza to, że przynajmniej przez miesiąc pełnił będzie obie funkcje równocześnie. Nie wiadomo też, w jakiej roli miałby wystąpić podczas KST - jeśli do tego czasu zostanie powołany nowy dyrektor. I tu pojawiają się kolejne pytania: kiedy zostanie powołany i czy w drodze konkursu, czy też "z wolnej ręki", a także - kto nim będzie? Istnieje też inna możliwość: do końca sezonu kaliski teatr mogłaby poprowadzić osoba, której marszałek tymczasowo powierzyłby obowiązki dyrektora. Trzeba bowiem zauważyć, że Igor Michalski nieco komplikuje sytuację faktem, że wycofuje się w środku sezonu. Byłoby łatwiej, gdyby poczekał z tym do wakacji: wówczas jego następca mógłby rozpocząć pracę wraz z rozpoczęciem nowego sezonu. Najwyraźniej Jednak I. Michalski nie mógł czekać. Pytany o to, kiedy i w oparciu o jakie procedury w kaliskim teatrze pojawi się nowy dyrektor, odpowiada: - Ta sprawa należy nie do mnie, tylko do marszałka.

Marszałek waży wątpliwości

O plany dotyczące obsady stanowiska dyrektora w Teatrze im. W. Bogusławskiego w Kaliszu spytaliśmy Agatę Grendę, dyrektor Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. Przyznała, że nagła zmiana sytuacji zaskoczyła ją tak samo, jak nas. - Zupełnie nie wiem, co będzie. Jestem jeszcze przed rozmową z dyrektorem i z marszałkiem. Gdy tylko będę wiedziała, chętnie przedstawię wszelkie możliwe warianty naszych działań - zapowiedziała.

Robert Kordes
Życie Kalisza
3 grudnia 2013
Portrety
Igor Michalski

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...