Bezwzględnie szczery i dzięki temu przejmujący, dołujący i uwierający

Sztuka "Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję" to adaptacja głośnej książki Mateusza Pakuły, dramatopisarza, dramaturga i reżysera teatralnego. "To osobista opowieść o procesie umierania jego ojca, który chorował na raka trzustki, ale też historia bezradności i wściekłości na instytucje państwa, służbę zdrowia i Kościół, które zadają chorym dodatkowe cierpienia" - pisze Teatr im. Żeromskiego o sztuce, którą produkuje w kooperacji z Teatrem Łaźnia Nowa w Krakowie. Spektakl premierę miał w styczniu.

Co istotne, przedstawienie cieszy się dużym zainteresowaniem widzów. "Nie jest to spektakl przyjemny, choć bywa zabawny. To nie spektakl o śmierci, ale o umieraniu - bezwzględnie szczery i dzięki temu przejmujący, dołujący i uwierający" - napisała po krakowskim spektaklu Joanna Targoń dla krakowskiej "Wyborczej".

Polska Katolicka, nie laicka: Nie dla morderstwa z litości!

Tymczasem na stronie internetowej organizacji Polska Katolicka, nie laicka trwa od połowy lutego zbiórka podpisów pod petycją do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego w sprawie o usunięcie "tego bulwersującego przedstawienia" z programu obu teatrów. Autorzy uzasadniają, że oba teatry podlegają pod resort kultury - są współzarządzane lub dotowane.

"Nie możemy godzić się na morderstwo z litości, a samobójstwo czy eutanazja są niedopuszczalne. Nie ma usprawiedliwienia dla samobójstwa, ponieważ jedynym Panem życia i śmierci jest Bóg" - piszą inicjatorzy petycji. Dodają, że "Reżyser epatuje widza obscenicznymi i wulgarnymi scenami atakującymi Kościół, jego nauczanie i duchowieństwo. Główny bohater życzy głoszącym nauczanie Kościoła o eutanazji bolesnej śmierci". Twierdzą też, że "Ta pseudosztuka zręcznie gra na emocjach, aby przekonać widza do legalizacji morderstwa".

Trzy tysiące podpisów przeciwko sztuce Pakuły, 8 tysięcy przeciwko Disneyowi

Polska Katolicka, nie laicka przedstawia się jako "kampania grupy wiernych katolików zebranych wokół Fundacji Instytutu ks. Piotra Skargi, którzy zdecydowali się na promowanie wartości katolickich w Polsce na przekór coraz bardziej pogańskiej rzeczywistości". Sam instytut jest powiązany z globalną organizacją TFP (Tradition, Family and Property - Tradycja, Rodzina i Własność), która powstała w latach 60. w Brazylii, aby walczyć z tzw. teologią wyzwolenia.

Jak dotąd pod petycją ws. sztuki Pakuły od połowy lutego podpisało się ponad 3 tys. osób. Dla porównania, pod inną, starszą petycją organizacji "Powiedz STOP Disneyowi! NIE dla promocji homoseksualnych wzorców dla naszych dzieci!" jest ponad 8 tys. podpisów.

Ministerstwo nie interweniowało

Co istotne, organizatorzy zbiórki na swoim FB skarżą się że "Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego umywa ręce w reakcji na petycję "NIE dla morderstwa z litości!"". To komentarz do opublikowanego pisma z resortu Glińskiego, że przekazał on skargę odpowiednio do urzędu miasta Krakowa oraz urzędu marszałkowskiego województwa świętokrzyskiego.

Paulina Drozdowska, rzeczniczka Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, petycji nie komentuje. Zaprzecza jednak, żeby ministerstwo, które współprowadzi teatr z marszałkiem województwa, interweniowało w tej sprawie. - Nie mieliśmy żadnych sygnałów ze strony ministerstwa - zaznacza rzeczniczka. Informuje przy tym, że spektakl Pakuły budzi "duże zainteresowanie publiczności". - Jest poruszający i dobrze, że krytycy go zauważą. Jest przy tym bardzo pozytywnie oceniany - zauważa Drozdowska.