"Biec w stronę Ty", czyli najnowszy film Hanki Brulińskiej

rozmowa z Hanką Brulińską

Premiera odbędzie się na pewno w 2012 roku. Ciągle szukamy pieniędzy, bo wiadomo, że bez nich dobrego filmu się nie zrobi - lubelska aktorka HANKA BRULIŃSKA opowiada o pracy nad swoim filmem.

Aktorkę Hankę Brulińską znamy m.in. jako "Balladynę" czy Adelę z "Nocy wielkiego sezonu" w Teatrze Osterwy. Obecnie kręci swój pierwszy film "Biec w stronę Ty". W rozmowie z Sylwią Hejno opowiada, dlaczego film powstaje akurat w naszym mieście.

Sylwia Hejno: Na jakim etapie są prace?

Hanka Brulińska: Mam już skompletowaną całą obsadę i zebraną dokumentację. Dużo czasu poświęcam na rozmowy o tym projekcie, który jest dla mnie bardzo ważny. Miałam szczęście, bo trafiłam na wspaniałych ludzi, którzy potrafią wsłuchać się w moją wizję.

W jakim duchu film będzie utrzymany?

- Marzę o tym, żeby każdy kadr był jak obraz, dlatego starannie wybieraliśmy najpiękniejsze zakątki i obiekty. Np. dworek w Łańcuchowie posłuży za dom rodzinny Irmy, głównej bohaterki. Wybraliśmy też wstępnie jej kawalerkę w starej kamienicy na Krakowskim Przedmieściu, a część zdjęć odbędzie się w Teatrze im. J. Osterwy. W niedzielę mamy próbę do ogromnej, kulminacyjnej sceny, w której weźmie udział czterdziestu tancerzy. Pojawi się także pewna surrealistyczna scena w lesie. Irma, zmęczona, oparta o drzewo, nagle zauważa coś błyszczącego w śniegu i odkrywa stare lustro. Widzi w nim twarze, spogląda przed siebie i dostrzega kolejne lustro. Gdy przez nie przechodzi, przenosi się na scenę teatru, gdzie są kolejne lustra, które ją osaczają. Teatr Osterwy bardzo nam pomógł i udostępnił swoją scenę, kostiumy i rekwizyty.

Jednym z ważnych bohaterów będzie zatem i Lublin.


- Taka była umowa między nami a Urzędem Marszałkowskim. Nie mam problemu z jej dotrzymaniem, bo jestem z pełną świadomością zakochana w Lublinie. Urzekł mnie swoją magią, zaułkami, swoim zapachem, gdy tylko tu przyjechałam. Jest coś metafizycznego w tym mieście.

Kto zagra?

- Pomyślałam, że skoro wielu kolegów, których zawodowo cenię, mam w teatrze, to czemu nie miałabym ich obsadzić w tym filmie. Niektóre osoby objawiły mi się w swoich rolach natychmiast, a czasem wymagało to odrobiny czasu. Jerzy Rogalski zagra ważną postać Kościelnego, przyjaciela Irmy. Monikę Babicką od pierwszej chwili zobaczyłam w roli Matki Irmy. Podobnie było w wypadku Magdy Sztejman-Lipowskiej, która zagra nauczycielkę. Jako mała Irma wystąpi Aleksandra Sobiesiak, natomiast dorosłą bohaterkę zobaczymy w wykonaniu Dagmary Ziai, aktorki z teatru w Zabrzu. Lesław Żurek stworzy postać Piotra, a ojca Irmy - Jerzy Kurczuk. Rozmawiamy także z Beatą Tyszkiewicz, która wstępnie zainteresowała się scenariuszem.

Kiedy zobaczymy "Biec w stronę Ty"?


- Premiera odbędzie się na pewno w 2012 roku. Ciągle szukamy pieniędzy, bo wiadomo, że bez nich dobrego filmu się nie zrobi. Takim ważnym elementem jest chociażby korekcja barwna, na którą nas w tej chwili nie stać. Ale wierzę, że się uda.

Sylwia Hejno
Polska Kurier Lubelski
16 grudnia 2010
Portrety
Gyorgy Spiró

Książka tygodnia

Bioteatr Agnieszki Przepiórskiej
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Katarzyna Flader-Rzeszowska

Trailer tygodnia