Bohater naszych czasów
Każda udana inscenizacja "Wyzwolenia" jest świętem dla polskiego teatru. Nie mam wątpliwości, że spektakl przygotowany przez Macieja Prusa jest takim świętem. Prus mimo radykalnych skrótów zachował ideę utworu i jego przesłanie.Przedstawienie rozgrywa się we współczesnych wnętrzach offowego teatru i chwilami przypomina nagrany na żywo reportaż z próby teatralnej. Jest klarowne i przejrzyste. Mocną jego stroną jest obsada. Piotr Adamczyk, jeden z najwybitniejszych dziś aktorów młodego pokolenia, wzniósł się na wyżyny artyzmu. Jego Konrad spacerujący po scenie w zielonej kurtce, posługując się tekstem Wyspiańskiego, uosabia niepokoje i nadzieje dzisiejszego młodego pokolenia. Ludzi, którzy nie chcą stać obok, którym nie jest wszystko jedno. Patrzyłem z podziwem, jak wypowiadane słowa odnosi do siebie, do czasu, w którym żyje. Jak marzenia bohatera zderza z własnymi emocjami. Słowa modlitwy "Daj nam poczucie siły i Polskę daj nam żywą" brzmią w jego ustach naturalnie i bez patosu. A wśród widzów przedpremierowego pokazu w Teatrze Narodowym wywołały łzy wzruszenia. Współczesny Konrad Piotra Adamczyka jest idealistą, a równocześnie twardo stąpa po ziemi. Wierzy w potrzebę zmian i widzi możliwość ich przeprowadzenia, bo jak mówi w tym utworze Wyspiański: "Zróbmy coś, co by od nas zależało, skoro dzieje się tak wiele, co nie zależy od nikogo". Patrząc w przyszłość, ma jednocześnie szacunek do tradycji. A tę reprezentuje Muza grana przez Maję Komorowską. Do rangi symbolu urósł w tym "Wyzwoleniu" udział Jerzego Treli i Henryka Talara. Obaj grali przed laty Konradów. Pierwszy w słynnym spektaklu Konrada Swinarskiego w Starym Teatrze, drugi w głośnej kaliskiej premierze Macieja Prusa. Dziś Trela występuje w roli Reżysera, pozostając człowiekiem pełnym ideałów, ale też autoironii. Prezes grany przez Talara stał się natomiast cynikiem i nie wierzy już w nic. Jaka postawa będzie kiedyś bliska Konradowi granemu przez Piotra Adamczyka - czas pokaże. Teatr Telewizji, Stanisław Wyspiański, "Wyzwolenie" Reżyseria: Maciej Prus Scenografia: Małgorzata Szczęśniak Zdjęcia: Jan Holoubek Czas: 80 min Premiera: 26 listopada 2007.