Boscy Strzępka i Klata

Obrady jury trwały znów do późnych godzin nocnych. W czwartek dopiero przed północą zakończył się 4. Międzynarodowy Festiwal Boska Komedia.

Międzynarodowe jury za najlepsze przedstawienie uznało "Tęczową trybunę 2012" w reżyserii Moniki Strzępki i tenże spektakl otrzymał Nagrodę Boskiego Komedianta przyznawaną przez prezydenta Krakowa (oraz 50 tysięcy złotych).

Nagrody ufundowane przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego (10 tys. zł każda) otrzymali: Jan Klata - najlepszy reżyser za "Utwór o matce i ojczyźnie" (rozmowę na temat tego głośnego przedstawienia publikowaliśmy w czwartkowym "Dzienniku Polskim"), Łukasz Lewandowski - najlepszy aktor za rolę w "Braciach Karamazow" i Agnieszka Kwietniewska - najlepsza aktorka za postać w "Joannie Szalonej; Królowej".

Nagrodzono także Teatr Polski we Wrocławiu jako najlepszy zespół aktorski; w konkursie pokazano dwa przygotowane przez ten teatr spektakle: "Utwór o matce i ojczyźnie" i "Tęczową Trybunę 2012". Nagrodę za najlepszy dźwięk i scenografię odebrali twórcy spektaklu "Życie seksualne dzikich" w reżyserii Krzysztofa Garbaczewskiego. Oprócz kategorii konkursowych jurorzy nagrodzili także tekst "Joanna Szalona. Królowa" Wiktora Rubina, który w ciekawy sposób zmierzył się z przeszłością.

W swym uzasadnieniu nagrodzenia "Tęczowej trybuny" jury pod przewodnictwem Iphigenii Taxopoulou, szefowej festiwalu w Salonikach, podkreśliło "śmiały, bezpośredni i sarkastyczny wobec siebie samego, ale również czuły komentarz na temat współczesnego społeczeństwa polskiego". Z kolei nagradzając Jana Klatę jury uznało, że "stworzył on bardzo precyzyjne przedstawienie, któremu udało się wykorzystać wszystkie odrębne elementy swojej produkcji - aktorów, scenografię, kostiumy, muzykę, choreografię w tak organiczny sposób, że osiągnął wysoce spójną, klarowną i oryginalną całość artystyczną".

- Jestem szczęśliwy po tym festiwalu, uważam, że był na najwyższym poziomie spośród dotychczasowych edycji. Jurorzy byli poruszeni poziomem polskiego aktorstwa, stąd też wielki problem stanowiło wyróżnienie artystów najlepszych. Polski teatr, jego dojrzałość i kreatywne spojrzenie na świat i nasze sprawy zrobiły na nich wielkie wrażenie. Werdykt dotyczący "Tęczowej trybuny" był jednogłośny i zapadł w ciągu trzech sekund - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" Bartosz Szydłowski, dyrektor artystyczny Festiwalu "Boska Komedia".