Ciało tańcem się stało
Jak opisać życie bez słów? Jak miłość bez słów określić? Oba te zjawiska są o tyle fascynujące, co skomplikowane, ale można je scharakteryzować tańcem, emocją zawartą w ruchach całego ciała. To właśnie swoimi ciałami Małgorzata Fijałkowska - Studniak i Maciej Cierzniak opowiadają historię życia i miłości w spektaklu pod wiele sugerującym tytułem "Ciało".Widzowie wchodzą do ciemnej sali, siadają na widowni. Majaczy przed nimi jasna, półprzezroczysta kolumna, w której "coś" leży. Po chwili okazuje się, że to kokony, w których dojrzewają dwa stworzenia. Może motyle, może ćmy? Zaczyna się. Światło pada tylko na wnętrze kolumny, istoty zaczynają walczyć, by wydostać się ze swojego "więzienia", zobaczyć świat i doświadczyć jego cudowności. Uwalniają się, zrzucają jarzmo, zachłyśnięte wolnością kreślą symbol nieskończoności. Zakochują się w sobie i odbywają piękny taniec godowy. Po typowych kryzysach miłość jednak zwycięża. Reżyserka - Bajka Tworek wykonała świetną robotę. Stworzyła spójną opowieść o sprawach najistotniejszych, ale zrobiła to bez zbędnego patosu i egzaltacji. Wielkie zasługi mają tancerze, których sugestywna choreografia, łącząca elementy tańca współczesnego i pantomimy z intuicyjnym ruchem artystów, oddała istotę przekazu. Ascetyczna dekoracja, piękne stroje i świetna, etniczna, transowa muzyka zespołu Osjan dopełniają zmysłowości spektaklu. "Ciało" jest opowieścią o duszy, o uczuciach, jest obrazem miłości, opowiedzianym niewerbalnie, co tylko wzmocniło jego wymowę. Bo czy można opisać słowami miłość? Łatwiej ją zatańczy. Spektakl dobry, tętniący pasją i zaangażowaniem aktorów. Jedyny mankament to zbyt mała sala, ograniczająca pokaz umiejętności tancerzy. Teatr tańca, powinien zagościć na stałe w repertuarze Capitolu. "Ciało" tańcem się stało. Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu, "Ciało" Reżyseria: Bajka Tworek Scenografia: Bajka Tworek Choreografia:Małgorzata Fijałkowska-Studniak, Maciej Cierzniak Muzyka: Osjan Obsada: Małgorzata Fijałkowska-Studniak, Maciej Cierzniak.