Co tu było grane?

Filmowy wehikuł czasu - Teatr Stary w Lublinie - 6-8 września 2018

Co działo się w tych murach, gdy przed wiekiem wykluwała się Niepodległa? Dostojny gmach miał już swoją blisko stuletnią tradycję teatralną, od dekady gościł tu także kinematograf. Ale dokładnie wtedy, jesienią 1918 roku, czym wabiono i bawiono lubelską publiczność? Co tu było grane?

Nadszedł czas na kwerendę. Archiwa nie są przesadnie łaskawe dla takich pytań i poszukiwań. Repertuar teatrów i kin ulotnym był – jak druki, które o nim informowały. Coś jednak wiemy.

Choćby to, że od czwartku 5 września 1918 roku miejsce to rozpoczęło działalność pod szyldem Teatr Powszechny, a jego kierownikiem artystycznym został niejaki H. Centerski. W programie inauguracyjnym znalazły się: jednoaktówka „Kto idzie?" autorstwa nieustalonego, występy Maryli Szewczyńskiej (czy to ta sama, która w 1932 roku z kolegami aktorami Kazimierzem Berońskim i Stanisławem Gołębiowskim spłynęła Wisłą z Krakowa do Gdańska na pierwsze organizowane w Gdyni Święto Morza... balią do prania?) i film „Miłość", o którym pisano, że był to obraz kinematograficzny w czterech częściach o treści wysoce zajmującej i niebanalnej.

W kolejny dniach i tygodniach na scenie wystawiono między innymi: komedię „Modna choroba" Tadeusza Konczyńskiego, wodewile „Dziecko rezerwisty" i „Słowiczek" oraz komedjo-operę „Czuła struna".

Z kolei na ekranie obejrzeć można było na przykład: komediodramaty „Niech żyje król" i „Ci, co umrzeć powinni", kinodramaty „Bajaderka", „Matka i syn", „Krwawe morderstwo na zamku" i „Oblężenie twierdzy Calais", kinokomedię „Gdzie jest Colette", a także sensacyjny detektywno-kryminalny kinodramat „Dama zawoalowana", dramat sensacyjny „Posłaniec z Lyonu" oraz nieokreślonego gatunku „Różę północy".

To jeszcze nie wszystko, wszakże wieczorne seanse uzupełniały: piosenki, monologi, deklamacje i kuplety w wykonaniu artystów teatru oraz... zapasy, w tym walki kobiet i mieszane.

Jesienią 1918 roku teatr raz wyjechał na gościnne występy – 8 października do Chełma. Brak informacji o tym, czy gmach odwiedzały zespoły przyjezdne, choć wiadomo, że choćby w 1917 roku takich gości było tu niemało – na przykład przynajmniej raz występowała tu legendarna trupa Ester Rachel Kamińskiej, wystawiali „Mirełe Efros" Jakoba Gordina i „Norę" („Dom lalki") Henrika Ibsena w przekładzie, reżyserii i z główną rolą Idy Kamińskiej.

Nie wiemy, co działo się w Teatrze Powszechnym, gdy 7 listopada 1918 roku w nieodległym pałacu Lubomirskich powstał Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej z Ignacym Daszyńskim na czele. Wiemy natomiast, że 12 listopada 50 procent dochodu brutto przeznaczono na Skarb Narodowy, a przed każdym seansem chór śpiewał „Warszawiankę 1831 roku".

Wreszcie zrodził się pomysł. A gdyby tak, czerpiąc inspirację z właśnie zdobytej wiedzy, urządzić cykl wieczorów wspomnieniowych, spróbować przenieść się w tamte czasy? A że najciekawszym, najbogatszym jawi się ówczesny program filmowy, powstał Filmowy wehikuł czasu.

Próba identyfikacji filmów powiodła się połowicznie. Poza polskimi tytułami nic o nich nie wiadomo, a pamiętać trzeba, że tłumaczom już wówczas nie brakowało zadziwiających pomysłów. „Matka i syn" to najpewniej austriacki „Mutter und Sohn" Josepha Delmonta z 1911 roku, „Oblężenie twierdzy Calais" to francuski „Le siège de Calais" Henriego Andréaniego z tego samego roku, „Niech żyje król" to niemiecki „Es lebe der König" Maxa Obala z 1914, „Gdzie jest Coletti" to niemiecki „Wo ist Coletti?" Maxa Macka z 1913, a „Róża północy" to niemiecki „Nordlandrose" Curta A. Starka z 1914.

Tylko dwa ostatnie udało się zlokalizować w zagranicznych archiwach filmowych. Niestety, ich kopie są poważnie nagryzione zębem czasu, wyeksploatowane i choć pracownikom filmotek niezwykle spodobała się wizja powrotu tych dzieł do przestrzeni, gdzie były pokazywane przed stu laty, nie udało się uzyskać stosownych zgód na ich publiczną prezentację.

Pozostała inspracja mniej wprost. Skoro wiemy, że występowała tu wielka Ida Kamińska, warto przypomnieć zdecydowanie niedostatecznie znane w Polsce, a najbardziej znaczące dzieło w jej niezbyt niestety obszernym filmowym dorobku, czyli nagrodzony w 1966 roku Oscarem® w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego czechosłowacki „Sklep przy głównej ulicy" Jána Kadára i Elmara Klosa z 1965 roku. Za rolę w tym dziele Kamińska otrzymała wyróżnienie specjalnie na festiwalu w Cannes w 1965 roku oraz nominacje do Oscara® w 1966 (przegrała z Elizabeth Taylor – Martą w „Kto się boi Virginii Woolf?" Mike'a Nicholsa) i Złotego Globu w 1967.

Jeśli – co potwierdzają źródła dotyczące repertuaru teatrów i kin tamtej epoki także z innych miast – atrakcją przyciągającą tłumy były zawody zapaśnicze i bokserskie, to czemu nie zaprezentować „Arii dla atlety" Filipa Bajona z 1979 roku, inspirowanej losami legendarnego Zbyszka Cyganiewicza, kilkukrotnego mistrza świata w zapasach, który właśnie w drugiej dekadzie XX wieku cieszył się największą, prawdziwie światową sławą.

I wreszcie nie zapominajmy, że jesteśmy w epoce kina niemego. Tu wybór padł na „Mogiłę nieznanego żołnierza" Ryszarda Ordyńskiego z 1927 roku, film zrealizowany, gdy Rzeczpospolita przygotowywała się do obchodów dziesięciolecia niepodległości, a zarazem dzieło mocno powiązane z Lublinem – autorem pierwowzoru literackiego był stąd pochodzący Andrzej Strug, a kompozytorem współczesnej ilustracji muzycznej jest tu urodzony i tworzący Rafał Rozmus. Dzięki filmowi Ordyńskiego ujrzymy na ekranie – w ujęciach dokumentalnych – samego Marszałka.

Oczywiście nie uda się wprost skopiować repertuaru sprzed stu laty, zresztą wszelkie silące się na maksymalną wierność rekonstrukcje historyczne wypadają dość niedorzecznie, ale możemy spróbować przywołać ducha tamtych czasów, zapraszając na ekran Teatru Starego w Lubinie postaci tworzące historię polskiej kultury i – rozmawiając o nich.6 września, godzina 18:00

„Sklep przy głównej ulicy" Jána Kadára i Elmara Klosa (Czechosłowacja 1965; 128')
Dodatek: film dokumentalny „Jej teatr" Władysława Forberta (Polska 1968; 19').

7 września, godzina 18:00
„Aria dla atlety" Filipa Bajona (Polska 1979; 99')
Po projekcji spotkanie z reżyserem i scenarzystą Filipem Bajonem poprowadzi Magdalena Sendecka.

8 września, godzina 18:00
„Mogiła nieznanego żołnierza" Ryszarda Ordyńskiego (Polska 1927; 77')
Pokaz z muzyką na żywo autorstwa Rafała Rozmusa w wykonaniu orkiestry pod dyrekcją kompozytora.

Prelekcje do filmów wygłosi autor programu, historyk kina i animator kultury filmowej, Maciej Gil.
Filmy pełnometrażowe po cyfrowej rekonstrukcji obrazu i dźwięku.

Sklep przy głównej ulicy
tytuł oryginalny: Obchod na korze
reżyseria: Ján Kadár, Elmar Klos
scenariusz: Ladislav Grosman, Ján Kadár, Elmar Klos
zdjęcia: Vladimír Novotný
muzyka: Zdeněk Liška
obsada: Ida Kamińska, Jozef Kroner, František Zvarík, Hana Slivková, Martin Hollý st.
produkcja: Czechosłowacja 1965
czas: 128 minut
prawa: Národní filmový archiv, Praga
II wojna światowa, Państwo Słowackie, marionetkowy kraj podległy III Rzeszy. Poczciwy stolarz Tóno Brtko zostaje mianowany aryzatorem małego sklepu galanteryjnego, prowadzonego przez starą i przygłuchą Rozálię Lautmannovą. Obydwoje nie są świadomi, w jakiej grze nie z własnej woli przyszło im uczestniczyć, ale wkrótce stają się od siebie uzależnieni. Pierwszy film z Europy Środkowej i Wschodniej nagrodzony Oscarem®.

Aria dla atlety
tytuł oryginalny: Aria dla atlety
reżyseria: Filip Bajon
scenariusz: Filip Bajon
zdjęcia: Jerzy Zieliński
muzyka: Zdzisław Szostak
obsada: Krzysztof Majchrzak, Pola Raksa, Roman Wilhelmi, Bogusz Bilewski, Wojciech Pszoniak
produkcja: Polska 1979
czas: 99 minut
prawa: Studio Filmowe Tor, Warszawa
Wielokrotny mistrz w zapasach, Władysław Góralewicz, u kresu kariery postanawia przekazać kolekcję swoich trofeów lokalnej operze. Zwołuje konferencję prasową, podczas której opowiada swoje losy od wstąpienia do cyrku i decyzji o zostaniu atletą po zdobycie sławy. Fenomenalny, nagradzany w Polsce i za granicą debiut pełnometrażowy Filipa Bajona z niezapomnianą rolą Krzysztofa Majchrzaka w roli Góralewicza.

Mogiła nieznanego żołnierza
tytuł oryginalny: Mogiła nieznanego żołnierza
reżyseria: Ryszard Ordyński
scenariusz: Ryszard Ordyński, Seweryn Romin
zdjęcia: Antoni Wawrzyniak
współczesne opracowanie muzyczne: Rafał Rozmus
obsada: Jerzy Leszczyński, Maria Malicka, Nina Olida, Władysław Walter, Jerzy Marr
produkcja: Polska 1927
czas: 77 minu
prawa: dzieło osierocone
Rok 1916. Kapitan Łazowski wyrusza na front pierwszej wojny światowej. Po bitwie przegranej z siłami rosyjskimi dostaje się do niewoli. Zawiłe koleje losów oficera przeplatają się z historią jego żony i córki, które, utraciwszy wszelką nadzieję, muszą poradzić sobie z tęsknotą i smutkiem. Pieczołowicie zrekonstruowany (choć wciąż niekompletny) zabytek filmowy, który był wielkim wydarzeniem kulturalnym przed dziewięćdziesięciu laty.

Dagmara Misztal
Materiał Teatru
30 sierpnia 2018
Wątki
Lato 2018

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...