Czekamy na ciekawe premiery

nowy sezon na Śląsku

Aktorzy, tak jak uczniowie - od września biorą się do nauki. Nowych ról, rzecz jasna. Co prawda, dyrektorzy wciąż jeszcze liczą kasę (małą) i przymierzają ją do ambicji (dużych), ale z grubsza wiadomo już, co teatromanom w tym sezonie pisane.

Otóż w repertuarach pojawiło się sporo mało znanych tytułów (nawet kilka prapremier), a do współpracy zaproszono m.in. kilkoro realizatorów, którzy na naszym terenie jeszcze się nie prezentowali. Bardzo jesteśmy zainteresowani ich widzeniem teatru i szczerze życzymy sukcesów. A tych, których znamy, tradycyjnie obdarowujemy zaufaniem. Niechby i na wyrost. Każda premiera to - z definicji - niewiadoma, więc nawet nie silę się na zgadywanie potencjalnych przebojów artystycznych i kasowych. Moje zainteresowanie budzą natomiast pewne pozycje i nazwiska reżyserów. Wiążę z nimi nadzieje na niespokojne teatralne wieczory, na dyskusje po spektaklach i na to, że nie rozejdziemy się do domów tylko w poczuciu "dobrze spełnionego przez artystów obowiązku". Bo nie lubię przedstawień ładnych, ale letnich i bezrefleksyjnych. 

Prócz wyszczególnionych poniżej pozycji repertuarowych, ciekawa jestem oczywiście wielu innych. Choćby "Balladyny" Juliusza Słowackiego w reżyserii Natalii Babińskiej, w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej, "Lotu nad kukułczym gniazdem", wg Kena Keseya, w reżyserii Roberta Talarczyka w Teatrze Śląskim czy nowego przedstawienia Remigiusza Brzyka w Teatrze Zagłębia. Zatem, do zobaczenia na widowni. 

Wśród zapowiedzi na ten sezon są:

Teatr Rozrywki w Chorzowie. Autorski spektakl Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego. Tytuł? Jeszcze nieznany. Tematyka? Wciąż się rodzi. Krótko mówiąc, nie mam pojęcia, co to będzie, ale i tak się cieszę! Bo cenię ich za kreatywność.

Teatr Zagłębia w Sosnowcu. "Sen nocy letniej" Williama Szekspira, w dramaturgii Martyny Lechman i reżyserii studenta krakowskiej PWST Krzysztofa Popiołka. Może być ciekawie - role kochanków grają aktorzy starszego pokolenia.

 Teatr Nowy w Zabrzu. "Matki" Piotra Rowickiego, w reżyserii Katarzyny Deszcz. Gorzka sztuka o coraz trudniejszych relacjach między dziećmi i rodzicami, w rękach mistrzyni teatru psychologicznego. Mocne.

Henryka Wach-Malicka
Polska Dziennik Zachodni
7 września 2013

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...