Człowiek i przestrzeń

17. Międzynarodowy Festiwal Teatrów A PART

Przygarbiona postać ludzka powoli wchodzi na scenę. Przeżuwa bułkę i mamrocze coś do siebie. Ręce od czasu do czasu chowa w kieszeniach prochowca, który okrywa nijaką sylwetkę. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kogo ta postać ma uosabiać. Wiek, płeć - te kategorie naraz zlewają się i tracą na znaczeniu. Pozostaje nam tylko skrzypienie skórzanych bucików, dobywane przez osobliwą istotę poruszającą się zbyt ciasnymi kroczkami po małej scenie. Właśnie tak wprowadzeni zostajemy w świat kolejnego spektaklu odbywającego się w ramach Festiwalu A PART

Nela Kornetova to młoda czeska artystka i performerka. W Teatrze Korez wystąpiła w sztuce pod tytułem „BA_ZEN”, co ma stanowić transkrypcję słowa „basen”. Wśród oszczędnej scenografii, złożonej z dwóch białych kwadratowych płócien ustawionych pod kątem prostym służących za ściany pokoju, oraz kilku zaledwie rekwizytów, artystka wciąga nas w niezwykłą grę. W jednej chwili poruszająca się po scenie Kornetova posługuje się niewidocznym, skomplikowanym urządzeniem, a kiedy już widzowie uwierzą w jego istnienie, „zobaczą” go – postać nagle otrząsa się z mirażu, sama zdziwiona swoim nieracjonalnym przecież zachowaniem. 

Przestrzeń kreowana jest niezwykle sugestywnie. Niewielkich rozmiarów pokój staje się za przyczyną szczególnego sposobu poruszania się artystki to niesamowicie ciasny, wręcz klaustrofobicznie przytłaczający, to znów zbyt obszerny, nie dający schronienia, niemal pusty. Pomimo użycia bardzo prostych rekwizytów, które nie są w żaden szczególny sposób chronione przed naszymi spojrzeniami, w miarę rozwoju sytuacji, każdy z przedmiotów zyskuje na znaczeniu. Właściwie dopiero, kiedy zostają one użyte, zaczynamy je dostrzegać naprawdę.

W spektaklu pada kilka zaledwie słów. Siła przekazu tkwi w umiejętnie wywoływanych lub uwalnianych wśród publiczności emocji. Dokonuje się to poprzez ruch, światło i dźwięk. Sztuka posiada swój rytm, nadawany przez kolejne wykonywane czynności. Na melodię składają się odgłosy wydobywane za pomocą rekwizytów, lub te wydawane bezpośrednio przez postać. Rozmaite efekty sceniczne potęgują wrażenie surrealizmu tkwiącego w przedstawionej sytuacji.

Odczytanie przesłania spektaklu to zadanie dla każdego widza z osobna. Liczba zawartych w nim idei będzie w dużej mierze subiektywna. Ukazana sytuacja może być alegorią ludzkiego życia, czyhających na naszej drodze lęków lub samotności, a z drugiej strony możemy sztukę tę rozpatrywać jako studium niezwykłego przypadku. Ukazany zostaje problem przestrzeni jako schronienia i pułapki jednocześnie, lub też akcent pada na ludzki umysł, który definiuje każdą z sytuacji i przez to kształtuje nasz ogląd rzeczywistości. Spora część uroku tego dzieła tkwi właśnie w jego niedookreśloności, szerokim polu do interpretacji. Reszta to niewątpliwie zasługa Kornetovej. 

„BA_ZEN” Neli Kornatovej, na podstawie poezji Martina Bernatka

Agnieszka Burek
Dziennik Teatralny Katowice
17 czerwca 2011

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia