Dlaczego rządy oraz parlamenty nie miałyby obradować nago

XVII Międzynarodowy Festiwal Teatralny "Malta"

Jerry Goralnik, aktor The Living Theatre, gwiazdy poznańskiego festiwalu Malta

Seks jest naturalną częścią naszego życia. Kiedy zostaje wsparty miłością i porozumieniem między ludźmi - daje wspaniałe doznania. A jeśli tak, dlaczego nie mielibyśmy się czuć w pracy równie dobrze jak w łóżku? - pyta Jerry Goralnik. 

Rz: Czy formuła The Living Theatre może być po 40 latach twórcza i żywa? 

Jerry Goralnik: - Teatr, który chce pokazywać rzeczywistość, nie wypali się nigdy. Zanim przyjechaliśmy do Poznania, kilka tygodni czytaliśmy o Polsce, żeby poznać stan waszych serc i umysłów. Wiemy np., że macie bardzo znanych bliźniaków. Jednak, by poznać ludzi, trzeba z nimi nawiązać osobisty kontakt, co nastąpi podczas warsztatów. Ważne dla nas jest to, że przyjeżdżamy do kraju, do którego powrócił kapitalizm. To wspaniała fantazja, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę z jego wpływu na kulturę. Chcemy powiedzieć, że w sztuce każdego dnia musi się dokonywać rewolucja. Jesteśmy pacyfistami, dlatego uważamy, że powinna być anarchistyczna, ale wolna od przemocy. Jako skromni studenci Jerzego Grotowskiego mamy też nadzieję, że siłą polskiego teatru pozostał niepowtarzalny indywidualizm. 

Dlaczego anarchizm jest lepszy od kapitalizmu? 

Anarchizm przez setki lat mylono z chaosem, my odwołujemy się do greckiej tradycji, w której był przeciwieństwem hierarchii. Chodzi o to, by każdy brał odpowiedzialność za siebie, a nie cedował jej na polityków. Demokracja to wspaniały system, ale każdy rozumie ją inaczej. Moim zdaniem w Ameryce nie ma dziś demokracji, jest tylko zhierarchizowana republika, w której społeczeństwo pomiędzy wyborami traci kontrolę nad władzą. 

Wasza koncepcja pracy zespołowej jest bardzo demokratyczna, ale przecież, tak jak w polityce, przychodzi moment, że ktoś musi podjąć ostateczną decyzję. 

Zabrzmi to paradoksalnie, ale wszyscy są liderami. Na tym polegał nasz eksperyment i przełom, którego dokonaliśmy w teatrze. To oznacza, że praca nad każdym spektaklem trwa nawet trzy lata, tak byśmy z naszych wszystkich indywidualnych opinii mogli stworzyćwspólną wypowiedź i nikt nie czuł się pominięty. 

Czy można ponad 40 lat żyć w stanie nieustannej rewolucji i buntu? 

Życie pacyfisty jest kłopotliwe. Każdy dzień jest walką o to, żeby przetrwać w brutalnym świecie, nie używając przemocy, nie szkodząc nikomu, być przykładem i ulepszać świat. Gdybym był politykiem, zastanawiałbym się, co zrobić, żeby każdy miał pracę, mieszkanie i nie głodował. Jako artysta myślę, jak stworzyć dzieło przypominające ludziom o problemach świata i konieczności ichrozwiązania. Można zacząć od bojkotowania produktów z tych krajów, w których tolerowana jest niewolnicza praca i są łamane prawa człowieka. Namawiam was gorąco do tego! 

Jak, będąc artystą, nie zostać kapitalistą? 

Trzeba żyć skromnie. Ograniczyć potrzeby związane z potrzebą posiadania pieniędzy. To trudne, ale daje poczucie wolności. Nie trzeba być gwiazdą. Lepiej pracować nad techniką wiele godzin dziennie tak jak my. 

Jaki był sens prowokacji, gdy występowaliście nago? 

Seks jest naturalną częścią naszego życia. Kiedy zostaje wsparty miłością i porozumieniem między ludźmi - daje wspaniałe doznania. A jeśli tak, dlaczego nie mielibyśmy się czuć w pracy równie dobrze jak w łóżku? Dlaczego nasze rządy nie miałyby obradować w tak przyjemnej atmosferze? Złamalibyśmy w ten sposób jedno z niezrozumiałych dla nas tabu współczesnego systemu politycznego. 

Czy spektakl, który pokażecie dziś na Malcie "Mysteries and Smaller Pieces", grany jest od 1964 r. bez zmian? 

O ile to możliwe. To wciąż odradzające się przeżycie rytualne oparte na teorii teatru okrucieństwa Antonina Artauda - oczyszczające i wyzwalające z lęków. Zależy nam na zaangażowaniu widzów, żeby otworzyli się i przeżywali spektakl równie mocno jak my. 

Legenda alternatywy

The Living Theatre jest legendą awangardy teatralnej lat 60., ale do dziś pozostaje inspiracją dla młodych twórców. Wprowadził zasady pracy zespołowej, zaskakiwał ulicznymi happeningami, pacyfistycznymi i obyczajowymi demonstracjami. Najsłynniejsze spektakle to "Mysteries and Smaller Pieces", "Paradise Now!".

Kalendarium Malty
| 27.06, godz. 15.00 - The Living Theatre, warsztaty dla publiczności (CK Zamek)
| 27.06, godz. 22.00 - Teatr Republika Usta Usta, "Doktor F, czyli 777" (plac Wolności)
| 27.06, godz. 23.00 - Compagnia Pippo Delbono, "Urlo" (CK Zamek)
| 28.06, godz. 19.00 - The Living Theatre, "Mysteries and Smaller Pieces" (CK Zamek)
| 28.06, godz. 22.00 - Wierszalin, "Bóg Niżyński" (Stara Rzeźnia)
| 28.06, godz. 22.30 - Koncert Beirut (Malta), wstęp wolny
| 28.06, godz. 22.30 - Komplex Kapharnaum, "Play Rec" (Zajezdnia, ul. Gajowa)
| 29.06, godz. 22.30 - Toumani Diabete\'s Symmetric Orchestra (Malta), wstęp wolny
| 29.06, godz. 22.30 - Theatres Gajes, "Alice in Wonderland" (Stary Rynek)

Jacek Cieslak
Rzeczpospolita
27 czerwca 2007

Książka tygodnia

Hasowski Appendix. Powroty. Przypomnienia. Powtórzenia…
Wydawnictwo Universitas w Krakowie
Iwona Grodź

Trailer tygodnia