Dni Otwarte teatru w budowie

"Diabelski młyn" - reż Andrzej Dopierała - Teatr Bez Sceny w budowie – 3 Maja 11

Czeka nas wielkie wyzwanie. Zamienić dawny sklep z butami w kameralny, niezależny, repertuarowy, nowy teatr w centrum Katowic. Chcę stworzyć miejsce wymiany myśli dla ludzi z różnych dyscyplin sztuki. Aktorów, reżyserów, malarzy, fotografów, tancerzy i poetów. Dni Otwarte – to początek drogi. Teatr Bez Sceny w budowie – 3 Maja 11, 24 stycznia (piątek) o godzinie 20.00

18 stycznia (sobota) o godzinie 20.15 przy ulicy 3 Maja 11 ( w dawnej Hali Butów)  w ramach „Dni Otwartych Siedziby w budowie" organizowanych przez Teatr Bez Sceny i Stowarzyszenie FAMI.LOCK przy współpracy Instytucji Kultury Katowice Miasto Ogrodów, odbędzie się pokaz przedstawienia „Diabelski młyn" E. Assousa w reżyserii Andrzeja Dopierały.

Dochód z e spektaklu będzie przeznaczony na budowę infrastruktury przyszłej siedziby.Cegiełki uprawniające do wejścia na przedstawienie, rozprowadza kasa Teatru Śląskiego - będą też do nabycia na godzinę przed spektaklem w Sali na 3 Maja 11.
„Brawurowa, gorzka i mądra komedia „Diabelski młyn" zebrała komplet entuzjastycznych recenzji i cieszyła się od premiery w czerwcu 2012 niesłabnącym powodzeniem u publiczności.  Dla przypomnienia kilka nieskromnych fragmentów recenzji ;

Monika Adamczyk Dziennik Teatralny

„Sezon teatralny na Śląsku zakończył się mocnym akcentem, przyćmiewającym ostatnie wydarzenia dramatyczne.
Urzekające piękno wykonania „Diabelskiego młyna" pokazuje, że nawet przy pomocy niewielu osób, niewielkim nakładem środków, używając nader ograniczonego zaplecza technicznego oraz scenograficznego — można pokazywać wielki teatr i sztukę przez duże Sz."
„Jak rzadko przemawia do widza słowo, aktorski gest, niebanalne rozwiązania konstrukcyjne."
„To, co z początku wydawało się jedynie lekką, nieco nudną historyjką, staje się przykrywką dla stawiania ważnych, nieprzemijających pytań. „
„Dopierała i Radzikowska, nie stroniąc (...) od pikanterii, potrafią balansować na cienkiej linii między finezyjnym żartem a prymitywną farsą z gracją prawdziwej baletnicy, bawiąc się z widzami wariacjami z podtekstem erotycznym."
„Dopierała i Radzikowska dają pokaz prawdziwej sztuki aktorskiej, podkreślając wciąż na nowo, ile znaczy świetny warsztat i przygotowanie kreacji dopracowanej w najmniejszym szczególe."
„Teatrowi Bez Sceny wypada przypisać jeszcze jedną zasługę — przywracanie wiary w ambitną i niezależną sztukę dramatyczną."

Monika Gorzelak  Dziennik Teatralny Katowice  04 lipca 2012

"Diabelski młyn" w wydaniu tego duetu urasta do rangi sztuki diabelskiej. Diabeł nie tylko tkwi tu w szczegółach, ale między słowami - autora (Eric Assous) i reżysera sztuki (Andrzej Dopierała). Po raz kolejny teatr odbiera mowę...
Assous nie ustępuje mistrzowi farsy – Rayowi Cooneyowi, (autorowi Maydaya). Zarówno Dopierała jak i Radzikowska świetnie wydobywają komizm sytuacyjny i grę słów ze sztuki Francuza, ale tekst u Dopierały to „tylko" pretekst. Dzieją się tu rzeczy znacznie ciekawsze, wykraczające poza komizm fabuły i języka.
„Diabelski młyn", ot sytuacyjna komedyjka, jest bardziej niż wyrafinowany i kompletnie nieprzewidywalny
„Diabelski młyn" to kawałek życia – między słowami. Teatr, po prostu. Dla pozytywnie zakręconych.
„Między Dopierałą a Radzikowską istnieje rodzaj scenicznego porozumienia, teatralnej chemii i wariactwa. Jest napięcie, są sympatia, czułość i humor sytuacyjny."

Ewa Drab   Portal Katowicki

„(...) Andrzej Dopierała, w tym przypadku nie tylko znakomity aktor, lecz również reżyser, scenograf i autor opracowania muzycznego. Na scenie towarzyszy mu równie błyskotliwa i swobodnie żonglująca konwencjami Agnieszka Radzikowska, razem, przedstawiają relację głównych bohaterów w sposób wciągający, słodko-gorzki, drapieżny, żywy, a często niezwykle zabawny."
„Nowoczesność scenografii i dynamika spektaklu doskonale intensyfikują przekaz, sytuując akcję we współczesności, która opiera się na obyczajowej swobodzie, zakładaniu masek i emocjonalnym zagubieniu."
(...) chociaż jest zabawnie, przenikliwie i błyskotliwie, to "Diabelski młyn" szybko odkrywa przed publicznością swoje dramatyczne oblicze.

O czym jest „Diabelski młyn" ?

Podstarzały słomiany wdowiec, poznaje w barze młodą dziewczynę i zaprasza ją do domu. Banalne? Jak mówi bohaterka sztuki -  Wielu się rozpozna .
„Diabelski młyn" Erica Assousa w Teatrze Bez Sceny, kręci się naprawdę szybko.  To zaproszenie do szaleńczej,  teatralnej jazdy na skrzyżowaniu komedii i tragikomedii, farsy i tragifarsy, dramatu i melodramatu. W tej komedii ludzkich słabości i śmieszności, do samego końca nic nie będzie oczywiste. Jak na diabelskim młynie w lunaparku, wznosić się będziemy, ze ściśniętym żołądkiem w górę, by po chwili z zapartym tchem, opadać w dół, ku oczyszczającemu śmiechowi i łzom wzruszenia.

Zdrada? Zemsta? Szantaż? Manipulacja? A może coś całkiem innego?

„Diabelski młyn"  w nowej przestrzeni nabiera dodatkowych walorów.
Zapraszamy do oglądania spektakli i wspierania budowy Siedziby Teatru Bez Sceny! Następnym spektaklem w cyklu, będzie „Oskar i Ruth" Ingmara Villqista w reżyserii Autora.
24 stycznia (piątek) o godzinie  20.00.

 

Andrzej Dopierała
Materiał Teatru
17 stycznia 2014

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia