Dobry taniec nie wystarcza

Kolejne spektakle Polskiego Teatru Tańca wydają się być wariacjami tego samego przedstawienia. Nie inaczej było z "XY Road", prezentowanym w Łódzkim Domu Kultury na zakończenie trzydniowych warsztatów taneczno-operatorskich.
"XY Road" w choreografii Pauliny Wycichowskiej przygotowali tancerze Atelier, sceny poszukiwań działającej przy PTT. Zarys dwudziestominutowej etiudy narodził się w zespołowych improwizacjach podczas III Biennale Tańca Współczesnego w Poznaniu. Punktem wyjścia są tematy ze spektaklu "W drodze...": samotność, agresja w relacjach z innymi, nerwowość, pośpiech. Muzycznym komentarzem dla tańca staje się prowadzony za kulisami "miłosny" dialog pary z pięcioletnim stażem. Jej zmęczone dywagacje na temat wyjścia do nocnego klubu budzą świadomość obcości i pustki relacji. Wiele scen tańczonych jest do ciszy, a przestrzeń wyznaczana rzucanym z góry światłem intensyfikuje wrażenie alienacji. Spektakl tradycyjnie stoi na wysokim poziomie choreograficznym, jest wysmakowany estetycznie i atrakcyjny wizualnie, ale nie zaskakuje, nie otwiera na nowe doznania, a tego właśnie oczekujemy od artystów jednej z najlepszych polskich scen tanecznych. Tancerze i choreografowie PTT mają idealne predyspozycje i warunki do tego, by pozwolić sobie na formalne eksperymenty, zapuszczanie się w graniczne obszary sztuki tanecznej i choćby chwilowe wyjście poza oswojony modern w kierunku awangardowych propozycji. Czy nie temu ma służyć scena Atelier? Jak czytamy na stronach internetowych teatru, tancerze Atelier "poszukują nowych dróg aktywności artystycznej". Można by się spodziewać np. odważnych prób sięgnięcia po taniec konceptualny, fizjologiczny, techniki ulicy lub cokolwiek innego, co radykalnie przełamałoby wypróbowane metody, a widza wybiło z bezpiecznej i komfortowej percepcji płynnego ruchu. I nie jest to potrzeba sztucznie pompowanej atrakcyjności w klimacie "Tańca z gwiazdami", lecz poważne pragnienie, by Polski Teatr Tańca odważnie wszedł w artystyczny dialog z europejskimi pionierami nowoczesnych nurtów tanecznych. Tamci, choć niejednokrotnie budzą kontrowersje, wściekłość i niezrozumienie, rzadko pozostawiają widza obojętnym.
Monika Wasilewska
Gazeta Wyborcza Łódź
6 listopada 2007

Książka tygodnia

Hasowski Appendix. Powroty. Przypomnienia. Powtórzenia…
Wydawnictwo Universitas w Krakowie
Iwona Grodź

Trailer tygodnia