Dom kobiet

"Baden-Baden" - reż. Aldona Figura - Scenie Przodownik w Warszawie

Scena Przodownik w budynku dawnego kina o tej samej nazwie przy ulicy Olesińskiej to nic innego jak dawne Laboratorium Dramatu, które przetrwało już nie jako miejsce, ale idea, sposób pracy

Przypomnijmy: polega ona z grubsza na tym, że w próbach spektakli uczestniczą zawsze autorzy dramatów, w konfrontacji z reżyserem i aktorami rodzą się ich ostateczne wersje. Tym bardziej dziwi więc, że właśnie tekst bywa często najsłabszą stroną pokazywanych w sali na Mokotowie przedstawień. Tak było choćby z niedawną kuriozalną "Sex Machine" Tomasza Mana, w inscenizacji Adama Nalepy, przypominającą niezamierzenie śmieszne, choć patetyczne oratorium. "Baden-Baden" wyreżyserowała zaprawiona w laboratoryjnych bojach Aldona Figura. Dostajemy więc nie próbę z małymi elementami inscenizacji, a pełnoprawne przedstawienie.

Tyle że znów największy kłopot jest ze sztuką, tym razem Piotra Rowickiego. Rzecz przypomina trochę połączenie "Róży" Smarzowskiego z "Wiśniowym sadem" Czechowa. Mamy rok 1945, Pomorze, 50-letnia Edith (Monika Niemczyk) próbuje oszukać rzeczywistość, dzień po dniu odgrywając arystokratyczne rytuały. Jednak czasu nie da się cofnąć, polska służąca (Martyna Peszko) obmyśla małą zemstę na niemieckiej pani, do miasta zbliża się Armia Czerwona. Rowicki marnuje jednak potencjał wynikający ze spiętrzenia mocnych tematów. Czerwonoarmiejcy mają być gwałcącą wszystko, co napotkają, bandą. Tylko o seksie myśli też esesman Licke (Mirosław Zbrojewicz).

"Baden-Baden" niemal w całości zbudowane jest z klisz. Tym, co ratuje spektakl Figury, są aktorki. Martyna Peszko w roli Ady ma w sobie i złość na świat, i niewinność mimo okoliczności, Monika Niemczyk z kobiecą desperacją staje w obronie dawnego porządku. Młoda Maria Dejmek (Odetta, córka Edith) eksponuje budzącą się kobiecość podlotka. Ich werwa pozwala zapomnieć o mieliznach tekstu. Ten dom należy do kobiet!

Jacek Wakar
Przekrój
28 lipca 2011

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia