Dużo świetnego teatru

20. Gliwickie Spotkania Teatralne

Mistrzowie słowa i akrobacji, wizjonerzy w ruinach, politycy w teatrze, aktorzy, lalki, umarli i demony na kilku scenach. 11 maja jubileuszowe, 20. Gliwickie Spotkania Teatralne. Bilety są już w sprzedaży

20 lat w historii teatru to zaledwie chwila, ale dwie dekady w historii polskiego festiwalu to już artystyczny, obfity dorobek. Odkąd dwa lata temu Gliwickie Spotkania Teatralne zmieniły swoją formułę, stały się prawdziwym teatralnym rarytasem, na którym można zobaczyć najnowsze inscenizacje zarówno młodych reżyserów, jak i starych mistrzów, offowe eksperymenty i teatr na ulicach miasta. Do tego świetne, klubowe koncerty. 

W jubileuszowym, 20. programie nie ma pozycji przypadkowych. Święto teatru w Gliwicach rozpocznie wizja i kreacja mistrza, którego zna cały świat. Wieczór 11 maja należy już dziś zarezerwować dla Tadeusza Kantora. We foyer Teatru Muzycznego wernisaż wystawy "Niech sczezną artyści..." z eksponatami scenograficznymi ze spektaklu oraz pokaz słynnego filmu Andrzeja Wajdy "Umarła klasa. Seans Tadeusza Kantora" oraz pełen zapisu przedstawienia "Nigdy tu już nie powrócę".

W festiwalowym nurcie "Inspiracje" zarezerwowanym dla Ruin Teatru Miejskiego trzy konkurujące ze sobą pokazy mistrzowskie trzech znaczących postaci: Jacka Głomba, Piotra Tomaszuka i Andrzeja Dziuka. W repertuarze czterej pancerni i... czołg w czechosłowackim lesie roku 1968 ("Operacja Dunaj"), teatr grany przez pacjentów psychiatryka w Charenton pod kierunkiem markiza de Sade\'a dyskutującego z Maratem o pryncypiach ("Marat Sade") oraz inscenizacja szwedzkiej sztuki o historii biblijnego Barabasza, który zawdzięcza życie Chrystusowi, w którego próbuje uwierzyć ("Barabasz. Próba zapisu"). Warto zapłacić 60 zł za bilet, żeby poczuć teatralną magię Legnicy, Supraśla i Zakopanego.

Tegoroczne "Wizje i kreacje" to prawdziwy kalejdoskop polityki, absurdu, brutalności i dowcipu. Na początek inscenizacja powieści skandalistki i noblistki Elfriede Jelinek ("Amatorki"). Będzie też specyficzna rekonstrukcja polityczna, czyli współczesna wariacja na temat łódzkiego spektaklu Kazimierza Dejmka z roku 1949 - "Brygada szlifierza Karhana". Lżejszy repertuar, do tego z aktorskimi kreacjami, to warszawskie przedstawienia: Franciszek Pieczka i Zbigniew Zapasiewicz zagrają "Słonecznych chłopców" (Teatr Powszechny), zaś Krystyna Janda wyreżyseruje aktorów na "Grube ryby" w komedii Bałuckiego (Teatr Polonia). 

Gościem specjalnym festiwalu będzie Jerzy Trela, którego najpierw zobaczymy w kreacji umierającego władcy ("Król umiera, czyli ceremonie" krakowski Stary Teatr), a dzień później okazja do spotkania z aktorem podczas wieczoru "Wielkie monologi". Bilety na spektakle tego nurtu kosztują od 40 do 90 zł.

Komu mało za dnia, powinien zaglądnąć do teatru nocą, bowiem przez siedem dni z rzędu artyści zamierzają kłaść się spać dopiero o świcie. Do wyboru muzyczne rarytasy nocnej sceny: koncerty "Maria-Awaria" Marii Peszek, "Miasto" zespołu Kormorany, zagrają też Pustki i Mikromusic. Wieczorno-nocne rozrywki także w namiocie Szapito (Park Chopina): akrobatyczny spektakl na linach "Obsesion", warszawska Montownia po raz kolejny w narodowej sprawie ("To nie jest kraj dla wielkich ludzi") oraz demoniczna wizyta w świecie lalek i manekinów za sprawą białostockiej Kompanii Doomsday. Wprost na ulicy (i za darmo!) rozegra się "Lament" (Teatr Polonia), "Czas matek" Teatru Ósmego Dnia, a na finał duński spektakl "Bokser i balerina".

Bilety na XX Gliwickie Spotkania Teatralne już w sprzedaży w kasie teatru.

Aleksandra Czapla-Oslislo
Gazeta Wyborcza Katowice
11 kwietnia 2009

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia