Dzieci w krainie lwów

"Afrykańska przygoda" - reż: Jacek Dukaj - Wrocławski Teatr Lalek

Bez nadmiaru rekwizytów, spokojnie, taktownie i po cichu aktorzy Wrocławskiego Teatru Lalek wprowadzają maluchy do świata magii.

Najnowsza premiera Wrocławskiego Teatru Lalek, "Afrykańska przygoda" według scenariusza Marioli Fajak-Słomińskiej, która spektakl wyreżyserowała razem z Januszem Słomińskim, została przygotowana z troską o małego widza. Przygody małego Jacusia oglądają dzieciaki w wieku od roku. A je - co doskonale wiedzą i aktorzy, i reżyserzy - bardzo łatwo zniechęcić czy choćby po prostu wystraszyć gwałtownym ruchem, niepotrzebnym hałasem. 

"Afrykańska przygoda" została jednak precyzyjnie zaplanowana. Dzieciaki siadają z rodzicami na poduchach, a Tomasz Maśląkowski powoli oswaja małych widzów z teatrem, używając do tego subtelnej katarynki.

Scenki się zmieniają, mały Jacuś upada na buzię (ale zaraz się podnosi i śmieje, bo upadek nie był groźny), kolejni bohaterowie pojawiają się w miarę upływu czasu. Twórcy przedstawienia uniknęli szkodliwej dla małego widza gorączki i sensacji. Nikt tu nikogo nie pogania, nie zabawia na siłę, nie epatuje "strasznymi" afrykańskimi zwierzętami.

Najmłodsi nie mają się czego bać, mogą spokojnie podziwiać zmieniającą się scenografię. Kolorowa piłka zmienia się w słonia, autko w hipopotama, niebieska kurtyna bywa niebem i dziecięcą kołderką.

Maluchy są potraktowane z szacunkiem. Patrycja fcacina--Miarka i Edyta Skarżyńska, animując całość, subtelnie pokazują dzieciom, że nie ma się czego bać. Zmęczony mały Jacuś zasypia przytulony do lwiątka, a bajeczka o podróży do Afryki na czerwonym baloniku, która naprawdę wydarzyła się we śnie, jest nauką hartu małego ducha. W finale te dzieci, które chciały, zostały zaproszone do wspólnej zabawy-przechodziły na scenie przez czerwony tunel. Niespełna trzyletniemu Michałkowi najbardziej podobało się autko - hipopotam. Po spektaklu mógł dotknąć wszystkiego i sam sprawdził, gdzie pojechał wypatrzony przez niego wóz. - Cieszę się, że całość była taka spokojna, Michał się niczego nie bał - powiedziała Katarzyna, mama chłopca.

Małgorzata Matuszewska
POLSKA Gazeta Wrocławska
7 maja 2012

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...