Edukacja teatralna Montowni

"Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o teatrze, (...)" - Teatr Montownia

Kiedy na scenie pojawia się dobrze znany kwartet: Marcin Perchuć, Maciej Wierzbicki, Adam Krawczuk i Rafał Rutkowski, nie ma opcji, żeby ktoś się nie zaśmiał. To zawsze jest gwarancja humoru. Co więcej wiadomo, że nigdy nie będzie nudno i nie można przewidzieć z czego tym razem Grupa Montownia będzie szydzić. Na nowo otwartej scenie w Och-teatrze postanowiła pożartować z siebie i środowiska aktorskiego. Odważnie, nietypowo i nie tylko dla wtajemniczonych

Świat aktorski wciąż wydaje się odbiorcom pełen zagadek, stąd pomysł na stworzenie takiego przedstawienia. Aktorzy mówią, że dostawali wiele e-maili i wiadomości z rozmaitymi pytaniami na temat teatralnej rzeczywistości. Wzięli więc na warsztat to, co widzów najbardziej ciekawi, choć z perspektywy artysty i celebryty nie musi wydawać się aż tak fascynujące.

"Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o teatrze, a boicie się zapytać" przybiera formę luźnego "spektaklo-panelu", "panelo-spektaklu", jak mówią o przedstawieniu jego twórcy. Po krótkim wprowadzeniu w wykonaniu mnicha, krytyka teatralnego i detektywa Poirot, jedno show goni następne. Na scenie możemy zobaczyć teatr lalkowy i teatr cieni; etiudę studenta Wydziału Reżyserii; obśmiewane, nierozumiane fragmenty spektakli, którymi wszyscy się zachwycają, ale nikt nie wie, o co tak naprawdę w nich chodzi; narodziny słowa w teatrze. Wszystko przeplatane znakomitymi utworami muzycznymi na cześć sponsorów i o trudnym żywocie młodego aktora, który musi zarabiać w reklamach i serialach.

Padają nazwiska doskonale znane publiczności. Jedną z bohaterek staje się Joanna Szczepkowska i jej dupa, czyli słynny skandal w Teatrze Dramatycznym. Żdżomer i Chrzajmak to nazwiska, które łatwo można skojarzyć. Obśmiewany jest także Michał Żebrowski i jego Teatr 6. Piętro, który według hasła jakim się reklamuje prezentuje "Wyższy poziom teatru". W pastisz ubiera się też sam Marcin Perchuć, grający samego siebie. Jest wielką gwiazdą telewizyjną, która nie stroni od bankietów, przyjmuje propozycje w największych serialach stacji komercyjnych i właśnie przychodzi na spotkanie z fanami.

Montownia obśmiewa wszystkich, którzy mają cokolwiek wspólnego z teatrem. Nie pozostawiają suchej nitki na aktorach, widowni i krytykach. Niczym z rękawa sypią nowymi pomysłami, nie dając publiczności ani chwili na nudę. Swobodnie bawią się wizerunkami celebrytów, z gracją żartują z wielkich dzieł scenicznych i dramatów polskich.

Teatralno-celebrycka rzeczywistość została ukazana z dobrą aktorską energią. Montownia nie zawiodła, ale spektakl miałby jeszcze lepsze tempo, gdyby pewne fragmenty skrócić. Niektóre aluzje pozostaną niejasne dla widza słabo zorientowanego w kuluarowym życiu teatralnym. Nie mniej jednak jest to interesująca propozycja autoironicznego odsłaniania zakurtynowych i salonowych smaczków i skandali.

Dagmara Olewińska
Teatr dla Was
24 lutego 2012

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia