Eksperyment z "Burzą"

"Burza" - 13. Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski

Spektakl "Burza" to tzw. "work in progress", czyli wynik tygodniowych warsztatów dwóch brytyjskich grup teatralnych. Przedstawienie w interesujący sposób wykorzystało wysoko rozwiniętą dziś technikę audiowizualną, która - dzięki Bogu - nie była pretekstem do wystawienia spektaklu, ale jedynie narzędziem do przekazania treści sztuki i stanów emocjonalnych bohaterów.

Oryginalność tego spektaklu leży przede wszystkim w dobrze skomponowanej przestrzeni. Wypełniają ją jedynie: trochę piasku oraz podest wyściełany białym płótnem układającym się w kształt żagla. Jest to miejsce poczynań Prospera. Pozostałe rekwizyty to oporządowanie potrzebne Prosperowi do inwigilacji wyspy, jej niewolników (Kalibana, Ariela i Mirandy) oraz intruzów (króla Ferdynanda i jego załogi): kamera, telewizor, wielki ekran telebimu czy lustro. Uzasadnieniem ich egzystencji na scenie jest ruchowe niedołęstwo Prospera – porusza się na wózku, stąd dla ułatwienia w jego komnacie mnóstwo gadżetów ułatwiających podpatrywanie. Zatem, gdy na wyspę przybywa statek z gośćmi Prospero zaczyna wykorzystywać swą technologię. To podglądactwo stało się właściwie nadrzędną zasadą spektaklu. Bo obserwowani byli nie tylko bohaterowie sztuki, ale również sami jej odbiorcy, czyli zgromadzona wokół sceny publika i jej reakcje (za pomocą czujnego oka kamery i samych aktorów).

Połączenie kameralnego, wyciszonego spektaklu bez tzw. fajerwerków z multimedialnym sprzętem dało bardzo interesujący efekt. Wzajemne przenikanie się planów scenicznego i filmowego stanowiło jeden z ciekawszych zabiegów inscenizacyjnych. Oryginalne również było uzyskiwanie kilku oglądów jednej sceny dzięki kamerze i ekranom, które pozwoliły na zwielokrotnianie punktów widzenia. Godne uwagi okazały się nie tylko techniczne eksperymenty, ale również gra aktorska. Do najbardziej interesujących kreacji należałoby zaliczyć przebiegłego, tajemniczego Kalibana (David Rogers) oraz Ariela (David Monteith), natchnionego szamana wykrzykującego swoje kwestie przez mikrofon.

Spektakl, bądź co bądź, do wybitnych nie należał (choć z pewnością zostałby doceniony na każdym przeglądzie twórczości studencko-niezależnej), ale należy się cieszyć z faktu, że mogliśmy być świadkami bardzo twórczego podejścia do tekstu Szekspira.

"Burza", Grupa Parrabbola i Grupa Lightworks, Wielka Brytania, reż. Philip Parr, Brian Abbot

Marta Odziomek
Dziennik Teatralny
5 sierpnia 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...