Facetka od Kultury o pięknych, młodych i piekielnie zdolnych
Wśród widzów teatralnych pokutuje przekonanie, że chodzi się tylko „na mistrzów”.A przecież młodzi aktorzy czasem dorównują talentem tym najlepszym. Nie mają może ich warsztatu, ale ich siła polega na świeżości - a warsztat wypracują sobie przez lata na scenie czyli piątka młodych aktorów, których należy zobaczyć już dziś, a potem trzymać rękę na pulsie ich artystycznego rozwoju.
ELIZA RYCEMBEL
Pierwszy raz zobaczyłam Elizę na deskach Teatru Dramatycznego w Warszawie w spektaklu "Moja pierwsza śmierć w Wenecji", gdzie grała Tadzia. To był arcyciekawy spektakl, a młodziutka wówczas Eliza -jeszcze studentka warszawskiej Akademii Teatralnej - zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. W niczym nie ustępowała zawodowym aktorom, z którymi grała: Adamowi Ferencemu czy Agnieszce Warchulskiej. Później widziałam ją jeszcze w "Aladynie" w Romie i wciąż była zachwycająca. Zagrała także w spektaklu "Moralność pani Dulskiej", który miał premierę w Polish Saturday School w Londynie. Eliza urodziła się w 1992 r. w Warszawie. Debiutowała w filmie "Obietnica". Zagrała w "Carte Blanche", "Niewinnych" w reż. A. Fontaine i musicalu "#Wszystko gra" Agnieszki Glińskiej. Niebawem będzie można ją zobaczyć w filmie "Nina" Olgi Chajdas i serialu "Belfer". A w teatrze 25 kwietnia jest premiera "Kina moralnego niepokoju" w reż. Michała Borczucha.
___
JAKUB KORDAS
Rozwój artystyczny Jakuba śledzę od jego przygotowań do egzaminu na trzecim roku studiów. Był to "Żywot Józefa". Wszyscy studenci mieli tam podwójne role, a Jakub grał Korobona i Józefa. Już wtedy wybijał się na tle kolegów z roku: piękny, utalentowany, o głębokim, wspaniałym głosie i pewnej zastanawiającej powadze. Tegoroczne egzaminy tylko utwierdziły mnie w tym przekonaniu. Jego Malvolio w "Wieczorze Trzech Króli" jest olśniewający, a scena, w której -zgodnie ze wskazówkami zawartymi w sfałszowanym liście - zakłada podwiązki i usiłuje uwieść Olivię, powinna przejść do historii teatru. Warto go zobaczyć też jako Chyżego Patroklesa w "Każdy musi kiedyś umrzeć Porcelanko..." w TCN.
___
MACIEK DYBOWSKI
O tym chłopcu będzie głośno, zanim się obejrzycie. Jest niezwykle utalentowany, pięknie śpiewa, tańczy, a do tego jest pracowity, skupiony i skromny. Przed nim jeszcze dwa lata studiów, ale już dziś zapamiętajcie to nazwisko. Jego głos mogliście usłyszeć w dubbingu - był Rollanem w "Królowej Śniegu" i Jasonem w "Spider-Manie". Ja jednak uwielbiam oglądać go na scenie - w "Kinky Boots" w Teatrze Dramatycznym gra jednego z Aniołków Loli i jest fantastyczną drag queen, natomiast w "Żywocie Józefa" w reż. Jarosława Gajewskiego gra jednego z braci głównego bohatera - Judasa. Człowieka, który sprzedał Izraelitom Józefa, ale później bez wahania zaoferował swoje życie w zamian za życie Beniamina. Jest to scena o takim ładunku emocjonalnym, że brzmi w człowieku jeszcze długo po wyjściu z teatru.
___
AGATA GÓRAL
Agata jest nieco starsza od opisanych wcześniej kolegów. Po raz pierwszy widziałam ją w roli Lizy w "Braciach Karamazow" na egzaminie AT. Otrzymała za nią Nagrodę Ministra Kultury Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi. Zasłużenie. Od 2012 do 2016 r. należała do zespołu Teatru Studio, w którym zadebiutowała w spektaklu "Artaud. Sobowtór i jego teatr". Zagrała m.in. Jean Fordham w "Sierpniu" Brala (za tę rolę była nominowana do Feliksa Warszawskiego) i Duniaszę w "Wiśniowym sadzie" w reż. A. Glińskiej. Obecnie można ją oglądać w Teatrze Dramatycznym w "Pijanych", "Pociągach pod specjalnym nadzorem" i w mistrzowskiej roli w "Słudze dwóch panów".
___
VANESSA ALEKSANDER
"Wojenne dziewczyny", "Belle Epoque" - to seriale, w których jej twarz mogła zrobić na was wrażenie. Vanessa jest koleżanką z roku Jakuba Kordasa. Na egzaminie, o którym była już mowa, grała Zefirę, żonę Putyfara. Niezwykle świeżo wypadała w scenach, w których wyznawała służce, że kocha się w Józefie. Niewinna, nieśmiała, a jednocześnie kobieca i namiętna - Vanessa była doskonała. Pazyfae w "Każdy musi kiedyś umrzeć Porcelanko" i Sonia w "Płatonowie" w TCN - te role przekonają Was, że warto śledzić karierę tej dziewczyny.