Festiwal, który ma sens

9. Brave Festiwal 2013

Nie sprowadza światowej sławy gwiazd, nie służy rozrywce, ani nie pokazuje tego, co przyjemne i modne. Mimo to, Brave jest jednym z najważniejszych festiwali kulturalnych w Polsce. Co więcej – każdą złotówkę ze sprzedaży biletów przekazuje na konto organizacji charytatywnej ROKPA International.

Brave powstał na fali poszukiwania festiwalu, który ma głębszy sens w spotkaniu z obcą tradycją, a w swej formie wykracza poza pokazanie gotowego produktu na scenie. Już od 9 lat, każdego roku prezentuje artystów z najdalszych zakątków świata, którzy z dumą kultywują swoje rodzime tradycje. Brave uczy szacunku do tego co obce, może czasem niezrozumiałe i wytrwale walczy o rdzenne kultury, które niedostrzeżone, w zalewie komercji i globalizacji nie mają szans na przetrwanie. Ale przede wszystkim Brave Festival to ogromna machina pomocowa, która każdego roku wspiera organizację ROKPA International, niosącą pomoc osieroconym i bezdomnym dzieciom w Tybecie, Nepalu i krajach afrykańskich.

– To taki „festiwal niemożliwy" – przyznaje Grzegorz Bral, pomysłodawca i dyrektor festiwalu. – Nie ochronimy nim wszystkich ginących kultur, ale dzięki niemu zbierzemy pieniądze na wybudowanie szkoły, pomoc dzieciakom, które po jakimś czasie, pomagać będą tysiącom innych. Tak, z jednego nasiona wyrasta potężne drzewo pomocy – dodaje.

Wędka zamiast ryby

Wspierana przez Brave organizacja ROKPA International, podobnie jak festiwal, nie obiera najprostszej drogi działania. Jej założyciele, tybetański lekarz Akong Tulku Rinpoche oraz szwajcarska aktorka Lea Wyler wraz z rosnącą rzeszą wolontariuszy, inicjują i rozwijają długofalową pomoc w najtrudniejszych rejonach świata, do których inne organizacje charytatywne z wielu powodów nie docierają. Swoją działalność skupiają przede wszystkim na edukacji, szkoleniu zawodowym i medycznym oraz ochronie kultury i środowiska. Wszystko po to, aby pomagać potrzebującym w sposób pozwalający im samodzielnie zaopiekować się sobą.

– Dzięki edukacji w ROKPIE nie muszę martwić się o przyszłą pracę – mówi 17-letni Pema, wychowanek domu dziecka w dzielnicy Karmanu w Nepalu. Chłopiec pochodzi z małej wioski położonej w odległych rejonach Himalajów – miejsca, w którym ludzie żyją bardzo trudnych warunkach i skrajnej biedzie. Jego życie zmieniło się diametralnie, gdy jako małe dziecko trafił do namiotu medycznego w Karmanie z ostrymi objawami odry. Tam dzięki opiece Lei Wyler dostał niezbędne leki, na które jego rodziców nigdy nie byłoby stać. Niebawem, jako wychowanek ROKPY wraz z rówieśnikami rozpoczął edukację i już nigdy nie musiał cierpieć z powodu głodu. Dziś Pema uczy się w szkole artystycznej i marzy o tym, by zostać profesjonalnym fotografem. Swoich rodziców już nigdy więcej nie spotkał.

Takich dzieci w Nepalu – jednym z najbiedniejszych krajów świata, jest mnóstwo. Zaniedbane przez rodziców, nie miałyby szansy na normalne życie. ROKPA ratując je z ulicy, daje szansę na poprawę losu i zakończenie procesu dziedziczenia biedy.

Kiełkujące ziarno pomocy

Wiele osób, którym ROKPA pomogła rozpocząć samodzielne życie, dołącza do ogromnej grupy wolontariuszy na całym świecie i wspólnie z nimi realizuje kolejne projekty organizacji. Tylko w poprzednim roku zostało uruchomionych ich aż 150. Są to zarówno działania mające na celu wsparcie edukacji, ochronę kultury, tworzenie dachu nad głową dla tysięcy bezdomnych dzieci, jak i projekty medyczne, które umożliwiają dostęp do służby zdrowia. Jeden z nich został stworzony przez Changę Lhamo, byłą wychowankę organizacji ROKPA. Dziewczyna po ukończeniu studiów z medycyny tybetańskiej rozpoczęła pracę z upośledzonymi i ubogimi ludźmi w regionie w położonej ponad 4 tys. metrów nad poziomem morza rodzinnej wioski Zat. To odizolowane od cywilizacji miejsce pozbawione było opieki medycznej, więc Chunga postanowiła stworzyć w nim klinikę pomocową ROKPY. Dzięki tej niesamowitej inicjatywie do miejscowości przyjeżdżają lekarze z zachodu, przywożąc ze sobą niezbędny sprzęt i narzędzia medyczne. Wszyscy, również mąż Changi, który jest lekarzem, pracują tu bez wynagrodzenia każdego roku pomagając tysiącom pacjentów.

Jednak projekty te nigdy nie mogłyby być przez ROKPĘ zrealizowane, gdyby nie wsparcie finansowe dobroczyńców. Dlatego wiele fundacji na całym świecie zbiera datki pozwalające na rozwinięcie kolejnych działań organizacji. Również Brave Festival od początku swojego istnienia rokrocznie wspiera organizację, przekazując jej zyski ze sprzedaży biletów. Tegoroczna, 9. już edycja wydarzenia odbędzie się w dniach 7 – 12 lipca 2013 r.

Wiele przedsięwzięć wciąż czeka na swoją realizację. W niedzielę rusza Brave Festival 2013.

 

Matylda Dudek
Mateiały organizatora
6 lipca 2013

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...