Festiwal momentów

XII Ogólnopolski Festiwal Sztuki Reżyserskiej Interpretacje

Krótkie i zwykle nagle wyłaniające się z odmętów natrętnej, nijakiej papki teatralnej o mdłej doraźności. Pojawiające się to tu, to tam, przyprawiające o szybsze bicie serca i chwilę naiwnych złudzeń, że oto przedstawienie weszło na właściwy tor i teatralna podróż zakończy się szczęśliwie. MOMENTY - podczas tegorocznych Interpretacji było ich kilka.

Na tle spektakularnych wykolejeń, wstrząsających katastrof i fatalnych pomyłek festiwalowych widnieją jako marne nagrody pocieszenia wobec przykrego faktu, że żadne z tegorocznych przedstawień nie dotarło do sedna szczęśliwie. Z kolei samemu Ogólnopolskiemu Festiwalowi Sztuki Reżyserskiej przydałaby się potężna zwrotnica, która wprowadziłaby znów na właściwy tor ten obecnie szalejący pociąg, przecinający bez pojęcia przeróżne trasy teatralne, ostatecznie wywożąc swych pasażerów na jałowy ugór. Ratujmy pasażerów, póki jeszcze są – chciałoby się zakrzyknąć w stronę organizatorów, bo jak tak dalej pójdzie (pojedzie), to szalony pociąg nie osiągając nawet swego piętnastolecia, zamieni się w statek widmo. 

Wróćmy jednak do momentów. Wszak były i chwile, gdy zatopiona w ciemnościach bywałam pozytywnie zaskakiwana, a niejednokroć z zaufaniem i wiarą zagłębiałam się w teatralną tkankę, węsząc rarytas artystyczny. Drewniana góra Samsary Disco warunkująca grę aktorów i Czechowowska pauza ukazująca obsesyjność zachowań postaci. Chwila, gdy gasną światła i rozbrzmiewa niepokojąca muzyka, zza którą szumi letnia ulewa w Pannach z Wilka. Sekunda początkowych scen Ostatniego takiego ojca i majsterszczyk choreograficzny sceny karmienia piersią. Pijacy i ten moment, gdy milkną oklaski, można wreszcie wyjść z teatru i odreagować poza nim – najlepsza chwila. Videoart i muzyka ID, które prowokują daleką, intelektualną podróż w głąb kontekstów performatywnych. Wreszcie chwilowa impresja, gdy olbrzymia ryba ukazuje się za oknem w ciemnościach pijanemu Horodniczemu w Rewizorze. Ostatecznie jednak za każdym razem czar pryska równie niespodzianie, jak się pojawił. Pozostaje jedynie niedosyt, konsternacja i nierówny oddech - ślad niedawnego podniecenia, bo oto obiecująca cisza Czechowowska zostaje zahukana wątpliwym erudycyjnie strumieniem Pielewino-Olstenowym, a w Pannach z Wilka zapalone w końcu światła ukazują kompletną amatorszczyznę dla niepoznaki przykrytą muślinową firanką. Z kolei gra aktorska i eksperyment z przestrzenią w Ostatnim takim ojcu tracą swą siłę wobec nachalnej doraźności w treści, natomiast prywatna podróż w kierunku performatyki i dekonstrukcjonizmu podczas ID okazuje się niepotrzebnym wysiłkiem, bo jest to kolejne przedstawienie, które grzęźnie na dobre w błocie publicystycznym.

Ogromna ryba w Rewizorze, która pojawia się i znika, na dodatek czyniąc to tylko raz, przypomina swą efemerydycznością wszystkie tegoroczne spektakle. Oto na tle zróżnicowanej palety współczesnych przedsięwzięć reżyserskich ukazało się sześć złudzeń dobrych spektakli, w których wartość uwierzył Jacek Sieradzki. O ile jednak Horodniczy na widok morszczuka unoszącego się za oknem potrząsa z niedowierzaniem głową i idzie spać, o tyle organizatorzy Interpretacji zdecydowali się sprzedać swój fantazmat szerszej publiczności. W konsekwencji mimo tańszych biletów, które w połowie festiwalu były już rozdawane studentom za darmo, teatr i tak świecił pustką. Podsumowanie tygodniowych zmagań teatralnych w Katowicach chciałoby się zakończyć sentencją: „niech wygra najlepszy”, ale wobec tegorocznego poziomu festiwalowych prezentacji zdanie to jest mało śmiesznym żartem. Niech zatem głowią się jurorzy, w jaki sposób wyróżnić spektakl spośród prezentacji, z których żadna nie jest godna lauru sygnowanego nazwiskiem Konrada Swinarskiego.

Małgorzata Bryl-Sikorska
Studencki Informator Teatralny - Gazeta Festiwalowa
22 marca 2010

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...