Festiwal Solistów Lalkarzy czas zacząć

Już od dziesięciu lat festiwal ten gości na deskach Teatru Lalek Arlekin w Łodzi. Zgodnie z tradycją, w tym roku również został on podzielony na dwie części. W pierwszej w szranki stanie około dwudziestu artystów z całego świata, wybranych spośród nadesłanych zgłoszeń. Będą oni walczyć o Grand Prix Festiwalu, przyznawane za najlepsze przedstawienie. Soliści lalkarze oceniani będą przez jury, pod przewodnictwem Aleksandry Gałaj. Druga część zaś obejmie kunsztowne pokazy międzynarodowych mistrzów sztuki lalkarskiej. W tym roku będziemy mieli do czynienia z pewnym novum odnośnie nagród. Swoje wyróżnienie przyzna bowiem Związek Artystów Scen Polskich. Festiwal zmienił również swoje logo, które zostało zaprojektowane przez znakomitą scenograf - Marię Balcerek.
 
Sam dyrektor Festiwalu Waldemar Wolański twierdzi, że „Międzynarodowy Festiwal Solistów Lalkarzy stał się już imprezą znaną w całym lalkarskim świecie”. Może o tym świadczyć fakt, że na łódzkiej imprezie gościć będą lalkarze z całego globu. Na scenie będzie można zobaczyć artystów między innymi z Bułgarii, Rosji, Portugalii, Włoch, Czech, Turcji, Niemiec czy Stanów Zjednoczonych.

Jak zapewniają organizatorzy, na Festiwalu nie zabraknie przedstawień zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Będzie to przegląd różnego rodzaju technik lalkarskich, środków wyrazu, konwencji oraz tematów. Na deskach teatru staną artyści wykorzystujący różnorodne techniki - od pacynek, teatru cieni, po multimedialne wizualizacje.

W tym roku Międzynarodowy Festiwal Solistów Lalkarzy rozpoczęła wielobarwna parada, która przemaszerowała ulicą Piotrkowską, od pasażu Schillera do placu Wolności. Jednak oficjalne otwarcie miało miejsce wieczorem w Teatrze Arlekin. Tuż przed inauguracją można było podziwiać nowo otwartą wystawę "Cienie lalek". Prezentuje ona prace bułgarskiej artystki Natalii Gocheve, która tworzeniem lalek i dekoracji zajmuje się zawodowo już od ponad dwudziestu lat oraz Hristiny Svetlozarovej Nedevej – specjalistki od scenografii lalkowej. Oficjalnie festiwal rozpoczął, wraz z niewielką pomocą Waldemara Wolańskiego, wiceprezydent Miasta Łodzi - Włodzimierz Tomaszewski.

Po oficjalnej inauguracji mogliśmy podziwiać mistrzowski pokaz „Roszponka” ze scenografią Christopha Bochdansky’ego, związanego z austriacką i niemiecką sceną lalkową. W programie łódzkiej imprezy artysta ten miał wystąpić z przedstawieniem „Cieszę się”. Niestety tuż przed Festiwalem uległ wypadkowi, który uniemożliwił zrealizowanie jego planów. Christoph Bochdansky, reżyser, aktor i lalkarz mówi o sobie, że jest „sprzedawcą wrażeń, ulotnych chwil, oferujący widzom rozmowę i rozrywkę”. Jego słowa znalazły odzwierciedlenie w spektaklu zaprezentowanym na inauguracji Festiwalu. „Roszponka” to przedstawienie stworzone na podstawie jednej z bajek braci Grimm. Opowiada historię złotowłosej dziewczyny uwięzionej w wieży bez drzwi i schodów, do której można dostać się wspinając się po jej pięknym warkoczu. To opowieść o miłości, samotności i oddaniu, zaprezentowana przez Bochdansky’ego z należną mu klasą i fantazją. Ten niemiecki lalkarz stawia przede wszystkim na kontakt z widzem. Swoją sztuką chce nie tylko zainteresować publiczność - sam bowiem doskonale bawi się na scenie, tańcząc czy wspinając się na krzesła.

Christoph Bochdansky swoim występem zainaugurował mistrzowskie pokazy, które będzie można zobaczyć w najbliższych dniach. Jednocześnie zaostrzył apetyt spragnionych wrażeń amatorów sztuki lalkarskiej, którzy - miejmy nadzieję - zaspokoją swój apetyt w trakcie trwania Festiwalu.