Gorzkie przedstawienie na motywach Szekspira

rozmowa z Agatą Dudą-Gracz

Najnowszym spektaklem Agata Dudą-Graczopowiada o wojnie, przemijaniu, miłości i śmierci. Premiera 11 maja. - Myślę, że "Troilus i Kresyda" to jest jeden z najbardziej gorzkich dramatów Szekspira, w którym autor bezlitośnie rozlicza się z wiarą, z mitem, z archetypem bohatera i w sposób bezwzględny obchodzi się z miłością

Każdy musi kiedyś umrzeć, Porcelanko, czyli rzecz o wojnie trojańskiej. Spektakl Agaty Dudy-Gracz inspirowany "Troilusem i Kresydą" Williama Szekspira. Proszę wytłumaczyć się z tego zawiłego tytułu Pani najnowszego spektaklu.

- Pierwsze zdanie tego tytułu jest cytatem z przedstawienia. Te słowa mówi Achilles do swego ukochanego Patroklesa, obdarzając go pieszczotliwie imieniem Porcelanka.

A dlaczego te właśnie słowa są w tytule - to zapewne coś znaczy?

- Zdanie to pada w kulminacyjnym momencie spektaklu, kiedy świat "wojny trojańskiej" rozlatuje się na rzecz wojny "ludzkiej", toczonej bez zasad, pełnej okrucieństwa i poniżenia.

Jak analizują krytycy "Troilus i Kresyda" to rzecz nie tylko o wojnie, ale i o płci - w Pani spektaklu będzie podobnie?

- Tak. Zarówno o płci, jak i o potrzebie dominacji. Ale przede wszystkim o upadku wartości. O przemijaniu. O wojnie, która trwa już od tak dawna, że jej bohaterowie zdążyli się zestarzeć i zapomnieć, o co walczą. Pamiętają tylko, żeby nienawidzić przeciwnika. Myślę, że "Troilus i Kresyda" to jest jeden z najbardziej gorzkich dramatów Szekspira, w którym autor bezlitośnie rozlicza się z wiarą, z mitem, z archetypem bohatera i w sposób bezwzględny obchodzi się z miłością.

A przecież Troilus i Kresyda żarliwie mówią o miłości?

- Miłość w ich słowach rzeczywiście jest żarliwa. Potem te same słowa są równie żarliwie wypowiadane do kolejnych ukochanych.

Dramat Szekspira, jak w Pani spektaklach, jest zaledwie inspiracją dla scenariusza?

- Scenariusz tego przedstawienia jest inspirowany motywami zaczerpniętymi z Williama Szekspira, jednak bez użycia szekspirowskiego tekstu; z wyjątkiem dwóch cytatów, po których bohaterowie zaznaczają, że właśnie cytowali "Troilusa i Kresydę".

Utwór Szekspira przepełniony jest drwiną, ironią, parodią. Czy na Pani spektaklu będą powody do uśmiechu?

- Bez śmiechu nie ma tragedii. Stąd mimo dojmującego tematu tekst jest w gruncie rzeczy zabawny.

I jak twierdzą krytycy najbardziej współczesny ze wszystkich dzieł Szekspira...

- ...

Czy to będzie najbardziej gorzkie Pani przedstawienie?

- Nie. Wręcz przeciwnie.

Jolanta Ciosek
Dziennik Polski
13 maja 2013
Portrety
Agata Duda-Gracz

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia