Hamlet jest jedną z najgorzej napisanych sztuk Szekspira

Hamlet według Jarosława Bielskiego, reżysera Teatru Replika z Madrytu, był jednym z najbardziej oczekiwanych spektakli na tegorocznym Festiwalu Szekspirowskim. Zadnim ostygł parkiet na scenie w gdańskiej Malarni, twórca spektaklu poświecił kilka chwil dla redakcji naszej Gazety.
Jest Pan zadowolony ze spektaklu? Tak, wszystko przebiegło tak jak zaplanowałem. To było udane przedstawienie. Przed spektaklem spodziewałam się, że Pański Hamlet będzie jak jego poprzednicy. Tymczasem aktor odgrywający główną rolę nie przypomina Ethana Hawka czy Lawrence'a Oliviera. To prawda. Główny bohater mojej sztuki miał być nieporadny. Ogrom problemów, który na niego spadł miał go wręcz przytłoczyć. Nie chcieliśmy stworzyć kolejnego super-Hamleta. Wymienieni wyżej aktorzy zapewne nigdy nie zetknęli się z problemami naszego bohatera. Co sprawiło, że w roli Hamleta obsadził Pan Raula Chacona? Raul ma 27 lat, jest w podobnym wieku co Hamlet. Jest niepozorny, niski, nie wyróżnia się w tłumie. Może sprawiać wrażenie wręcz nieporadnego. Przez jego powierzchowność jest bardziej ludzki. Pozwala zrozumieć rozterki Hamleta. Widz, który przychodzi z gotowym wizerunkiem księcia zaczerpniętym z filmów, nagle lepiej dostrzega jego słabości. W spektaklu pojawia się nagość. Czy uważa Pan, że wprowadzenie takiego akcentu było niezbędne? Rzadko stosuję nagość w moich sztukach. Tu wyjątkowo zdecydowałem się na to by ukazać erotyczną płaszczyznę relacji Hamleta i Ofelii. Chciałem wyraźnie pokazać, że to Ofelia uwodzi Hamleta. Zresztą to kolejny akcent w mojej sztuce, którym przybliżam dramat Szekspira do współczesności. W dzisiejszym świecie romans Ofelii i Hamleta na pewno nie zatrzymałby się na czułych listach. Jestem przekonany, że doszłoby do podobnej sceny, by historia mogła toczyć się dalej w wyznaczonym kierunku. Ale to tłumaczy tylko pierwszy akt kiedy Ofelia zdejmuje koszulę i staje przed Hamletem w figach. A co ze sceną, w której szalona Ofelia tańczy i śpiewa nie mając już żadnej bielizny pod zwiewną, prześwitująca koszulką? W tej scenie widzimy Ofelię, która oszalała z rozpaczy. Oddała swoją czystość Hamletowi, który ją zbrukał i złamał jej serce. Ofelia po trosze uwodzi tu w swym szalonym tańcu wszystkich mężczyzn. Nie ma bielizny bo jest odarta z tej czystości, którą utraciła. Szaleństwo Ofelii było naładowane erotyzmem. A scena śmierci? Tam również Ofelia przechadza się nago otulona jedynie skromną płachtą z tafty. Ofelia umarła, a jak inaczej ukazać martwego człowieka jeśli nie nagiego? Wystawialiście już Państwo ten spektakl w Hiszpanii? Tak, wystawialiśmy. Teatr w Hiszpanii jest raczej objazdowy. Staramy się mieć jednocześnie kilka przedstawień w repertuarze by zapewnić naszym artystom pracę. Wędrujemy tam, gdzie nas zaproszą i prezentujemy nasze interpretacje rozmaitych dzieł. Aktualnie w repertuarze mamy Hamleta, Listonosz zawsze dzwoni dwa razy Cane'a, Alicję z krainy czarów oraz Alicja przechodzi lustro. Która ze sztuk Szekspira jest Pańską ulubioną? Chyba jest to właśnie Hamlet. Lubię wiele dzieł Szekspira, między innymi Ryszarda III i Miarka za miarkę. Jednak to Hamlet bez przerwy daje nam do myślenia, przyprawia o ból głowy. Nie wiem co jest fenomenem tej sztuki. Może to, że jest tak fatalnie napisana od strony technicznej? Bo Hamlet jest przecież jedną z najgorzej napisanych sztuk Szekspira. Jest w niej tyle niedopowiedzeń, a druga część utworu jest tak chaotyczna. Czy ma Pan już plany kolejnych adaptacji sztuk Szekspira? Bardzo bym chciał teraz zrobić Sen nocy letniej. Ponadto przygotowuję Z życia marionetek Bergmana. Od lat zabiegałem o pozwolenie na zrealizowanie tego projektu, ale Bergman ciągle nie wyrażał zgody. Teraz, kiedy niestety zmarł, udało się uzyskać pozwolenie i spełnię swoje marzenie. Zaraz po rozmowie, Pan Jarosław Bielski poszedł do swoich aktorów. Przechodząc przez korytarze Teatru Wybrzeże widziałam na ich twarzach zmęczenie, ale i zadowolenie. Czyżby zapowiadała się hiszpańska fiesta po Festiwalu w Gdańsku? Jarosław Bielski - ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Był uczniem Jerzego Jarockiego, Jerzego Treli i stażystą w Laboratorium Grotowskiego. W 1984 roku otrzymał od Ministerstwa Kultury i Sztuki stypendium reżyserskie w Hiszpanii. Od 1985 mieszka tam i pracuje jako aktor, reżyser i wykładowca. W 1989 roku wraz z Socorro Anadón założył Companía de Teatro Nuevo - RÉPLIKA, która w roku 1997 przekształciła się w Akademię Sztuki Aktorskiej i działa jako szkoła i zespół teatralny. We wrześniu 2003 roku inauguruje w Madrycie swój własny Teatr Réplika. XII Festiwal Szekspirowski.
Natalia Klimczak
Gazetka Festiwalowa
7 sierpnia 2008

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia