Happy hour u Grigi
Podczas gdy na deskach teatru "Bagatela" można zobaczyć lekkie i oniryczne "Wesele by Czechow", kilka ulic dalej w Teatrze Nowym inny spektakl na podstawie utworów tegoż autora - "Griga" w reżyserii Piotra Siekluckiego.Oto jesteśmy świadkami spotkania trójki przyjaciół. Okazją są urodziny Grigi, na które przyjechali Pietja i Sonia. Siedzą przy stole, piją wódkę, przegryzają śledzikiem i toczą pijackie rozmowy - o dalekim świecie, o Rosji, o samych sobie. Poznali się w centrum świata - Petersburgu, a los pokierował ich ścieżkami tak, że teraz znów się spotykają i podsumowują swoje dotychczasowe życie. Solenizant zrezygnował z przytulnego życia w stolicy, wrócił na ojcowiznę, by wydobyć ją z długów i odbudować; Sonia została aktorką, którą kocha publiczność, a która sama ciągle odczuwa brak miłości i ma inną ambicję - chce jeszcze stać się dla kogoś kobietą; Pietja został powiatowym urzędnikiem, jednak szacunek ludzi jest dla niego niczym, skoro własna żona wyrzuciła go z domu. Siedzimy koło nich i słuchamy o ich szczęściu i nieszczęściu, stajemy się gościem na tych urodzinach. Wszystko, co dzieje się na scenie, jest przesiąknięte tym, co zwiemy "rosyjską duszą", tą tęsknotą, która może kazać wsiąść na koń i jechać bez celu, a naszym bohaterom każde pić bez końca. A jednocześnie "Griga" to nie smętne opowiadania, ale tryskająca humorem historia jednego spotkania. Widz wprowadzony w wesoły nastrój (również za sprawą częstowanej wódki) nie ma wyjścia - musi dobrze się bawić. A więc bawmy się! Żartobliwymi dialogami i smętnymi żalami na temat zmarnowanego życia. O miłości i samotności, bogactwie i biedzie. Na scenie jest nie tylko strasznie, smutno i wesoło, ale przede wszystkim prawdziwie. Dominik Nowak, Aneta Wirzinkiewicz, Piotr Sieklucki stworzyli postacie autentyczne i przekonywujące. Nie sposób zarzucić im jakiegoś błędu, czy braku zrozumienia, do granych przez siebie postaci. Oddają publiczności olbrzymią dawkę energii. Ich przepychanki, kłótnie, wybuchy braterskiej miłości, rozrzewnienie, pijackie uczone dysputy, a nawet sposób picia i jedzenia powoduje, że zdaje się, jakby to spotkanie odbył się naprawdę, a my staliśmy się jego niemymi uczestnikami. Coś sprawia, że rozumiemy, co czują Griga, Sonia i Pietja. To coś każe nam zarówno śmiać się z nich, jak i szczerze współczuć. Może jeszcze jeden kieliszek wódki więcej, a sami wyciągnęlibyśmy nasze historie, usiedli przy tym samym stole, zaśmiali się i zapłakali z nimi. Taki jest ten Czechow. Taki jest spektakl Teatru Nowego. Spektakl, który ma jedną wadę: trwa tylko godzinę i piętnaście minut. Teatr Nowy w Krakowie Antoni Czechow "Griga" adaptacja i reżyseria: Piotr Sieklucki Obsada: Aneta Wirzinkiewicz, Dominik Nowak, Piotr Sieklucki kierownik produkcji: Tomasz Kireńczuk Premiera: 14 września 2007r. Premiera krakowska: styczeń 2003 r. na scenie Fundacji "Alchemia"