Historia Festiwalu

10. Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@port

Dzisiaj rozpocznie się jubileuszowy 10. Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@port, jedno z ważniejszych wydarzeń na teatralnej mapie Polski.

Jubileusz jest doskonałą okazją do przypomnienia sobie spektakli nagrodzonych w latach ubiegłych, a także do refleksji nad ogólnym stanem polskiego teatru. Zapraszamy do relacji ze spotkania Czytelni dramatu polskiego, która odbyła się przy tej okazji w Vademecum.

2006

Jury I Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port przyznało nagrodę za najlepszą realizację polskiego dramatu współczesnego przedstawieniu Made in Poland autorstwa i w reżyserii Przemysława Wojcieszka.
Spektakl, z brawurową rolą Eryka Lubosa, rozpoczyna się od sceny, w której główny bohater, z napisanym na czole „Fuck off" kijem demoluje samochód stojący na osiedlowym parkingu. Made in Poland to tekst napisany językiem pełnym wulgaryzmów, potocznych i niepoprawnych sformułowań. W uzasadnieniu jury przeczytamy: Made in Poland jest „pełnym goryczy i ironii portretem współczesnej Polski".

2007

Zupełnie inny jest kolejny zwycięzca – spektakl Bóg Niżyński Piotra Tomaszuka w reżyserii autora, Teatru Wierszalin z Supraśla. Poetycki, operujący ciszą, zawieszeniem, skłaniający do zadumy niemal religijnej, co potęgowane jest przez umiejscowienie akcji w świątyni.

2008

Rok później nagrodę przyznano twórcom przedstawienia Żyd autorstwa Artura Pałygi, w reżyserii Roberta Talarczyka z Teatru Polskiego w Bielsku-Białej – za „uczciwą, odważną i precyzyjną teatralnie próbę rozliczenia się z trudną polską przeszłością" – jak możemy przeczytać w uzasadnieniu Jury.

2009

Nagrodę Główną 4. Festiwalu otrzymali twórcy spektaklu Wszystkie rodzaje śmierci Artura Pałygi na podstawie Siddharty Hermana Hessego, w reżyserii Pawła Passiniego z Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie. Jest to spektakl zadający podstawowe pytania o istotę śmierci, koniec życia, oraz możliwość i sens przedłużenia go. Tempo i senny nastrój spektaklu, motyw afirmacji pustki nadają mu charakter teatralnej medytacji.

2010

Jury 5. Festiwalu R@port postanowiło przyznać Nagrodę Główną Festiwalu Teatrowi im. Jerzego Szaniawskiego z Wałbrzycha za spektakl Niech żyje wojna!!! Pawła Demirskiego, w reżyserii Moniki Strzępki.
Spektakl na podstawie powieści Czterej pancerni i pies, mający być dekonstrukcją mitu komunistycznej przyjaźni polsko-radzieckiej, w założeniach upomina się o to, co w historii przemilczane. Nikt jednak chyba przecież nie wierzy dzisiaj, że obraz wojny namalowany w Czterech pancernych to obraz wierny. Z tej perspektywy spektakl Strzępki i Demirskiego zdaje się wywarzać otwarte drzwi. Spektakl podzielił publiczność i krytykę, nie tylko festiwalową.

2011

Podczas 6. Festiwalu Nagroda Główna trafiła w końcu do teatru warszawskiego – najwyższe wyróżnienie Jury przyznało Teatrowi IMKA za spektakl Generał Jarosława Jakubowskiego w reżyserii Aleksandry Popławskiej i Marka Kality (który jest także odtwórcą tytułowej roli). Jury było również pod wrażeniem faktu, iż próby tej podjął się teatr prywatny.
Jarosław Jakubowski, rocznik 74, absolwent budownictwa PG i politologii UG, autor kilku tomów poetyckich, stworzył piękny, napisany białym wierszem dramat o generale Wojciechu Jaruzelskim, nie wymieniając ani razu jego imienia. Mit Jaruzela jest jednak tak silny, że nie budzi wątpliwości, kim jest tytułowy Generał. A jest on u Jakubowskiego przede wszystkim człowiekiem – i to człowiekiem pełnym, z wadami i zaletami, popełniającym błędy, dobrym i złym jednocześnie. W tym sensie Generał jest usprawiedliwieniem Jaruzelskiego, jednak bez nachalnej propagandy czy obliczonej na rozgłos medialny prowokacji.

2012

Jury postanowiło przyznać Nagrodę Główną twórcom spektaklu W imię Jakuba S. Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki z Teatru Dramatycznego miasta stołecznego Warszawy im. Gustawa Holoubka i Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie.
W imię Jakuba S. To z pewnością ważny spektakl, poruszający zapomniany, choć obecnie powracający temat naszego wiejskiego pochodzenia. Wszyscy jesteśmy ze wsi. Wolimy jednak utożsamiać się z mieszkańcem dworku pod lipą niż chaty krytej strzechą. Spektakl jest nowym spojrzeniem na Jakuba Szelę, którego wszyscy pamiętamy jako rzeźnika i zdradzieckiego zabójcę szlachetnie urodzonych z Wesela Wyspiańskiego/Wajdy. Strzępka i Demirski stawiają tezę, że po tylu latach nadal uprawiamy pańszczyznę, ale zamiast Pana mamy kredyt w banku. A otrzymawszy nieograniczoną moc zmiany rzeczywistości, nie umiemy/nie chcemy działać.

2013

Jury 8. Festiwalu R@Port postanowiło przyznać twórcom spektaklu Dwoje biednych Rumunów, mówiących po polsku Doroty Masłowskiej, w reż. Agnieszki Glińskiej. Spektakl powstał w Teatrze Studio im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Warszawie.
Dwoje Rumunów... to teatr drogi, tej wewnętrznej i fizycznej, w którą wyrusza po imprezie dwójka ludzi, udających Rumunów. Porywają oni kierowcę i trafiają do przydrożnego baru szybkiej obsługi oraz meliny bezdomnego. Masłowska pisze językiem nizin – w dialogach pełno potoczności, błędów frazeologicznych, słów pustych. Dwoje Rumunów to dobra komedia, świetnie zagrana, jednak nie pozbawiona goryczy i niestety, bez happy-endu.

2014

W roku ubiegłym główną nagrodę zdobył spektakl Caryca Katarzyna Jolanty Janiczak w reżyserii Wiktora Rubina z Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Spektakl, który wywołał wiele kontrowersji oraz podzielił festiwalową widownię, będącą świadkiem konfrontacji pomiędzy aktorką a prof. Ewą Nawrocką.
Spektakl zaczyna się (jeśli pominiemy pierwszą scenę, w której Katarzyna przykleja do kurtyny podpaski z namalowanymi czerwonymi literami, które tworzą napis FUCK ME) swoistą licytacją, w której towarem jest tytułowa bohaterka. Mówi ona o sobie, że jest wielofunkcyjna, że przyda się do wszystkiego – zachwala siebie samą jako najlepszą kandydatkę na żonę Piotra. Jest ona ważona, mierzona, sprawdzane są jej narządy płciowe. Jest to ciekawa refleksja na temat tego, jaką rolę w historii odgrywały kobiety, i jak ich obowiązek przedłużenia gatunku czy linii rodowej bywał dla nich największą z możliwych opresji. (fragm. recenzji)

2015

W tym roku w konkursowej części Festiwalu zobaczymy: Obwód głowy (Teatr Nowy, Poznań), nie-boską komedię. WSZYSTKO POWIEM BOGU! (Stary Teatr, Kraków), Narodziny Fryderyka Demuth (Teatr im. Słowackiego, Kraków), Konia, kobietę i kanarka (Teatr Zagłębia, Sosnowiec), Tatę (Teatr Bagatela, Kraków) i Broniewskiego (Teatr „Wybrzeże", Gdańsk).

Z pewnością jednak tegoroczny R@port będzie okazją do przypomnienia sobie najlepszych polskich spektakli ubiegłego roku. Pozostaje nam żałować jedynie, że odtąd R@port organizowany będzie w Gdyni co dwa lata.

(-)
Materiał organizatora
19 maja 2015

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia