Ich troje

„Love P and Passion B" - 10. Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek dla Dorosłych. Lalka też Człowiek

Lirycznie, dowcipnie, pikantnie: oto w jaki sposób przedstawia trójkąt miłosny teatr Odivo w spektaklu „Love P and passion B". Doskonale skomponowany i bezbłędnie (by nie rzecz: obłędnie!) zagrane przedstawienie to popis umiejętności jednej aktorki – Marii Danadovej i jednego muzyka – Mateja Šteski.

Historia oparta na sztuce F.G.Lorki przedstawia miłosne uwikłania trójki bohaterów: Perlipmlina, jego żony- Belisy i służącej – Marcolfy. Marcolfa skrycie podkochuje się w swoim panu, Perlimplin uwielbia żonę, która kocha innego. Owo uczuciowe „who is who" wyznacza oś kompozycyjną spektaklu. Narracji daleko jednak do linearności – każdy z bohaterów przedstawia swoją wersję kolejnych etapów wspólnej historii, która równie dobrze może się okazać rzeczywista, co wyobrażona.

Stosunkowo niewielka przestrzeń „dziania się" to drewniana konstrukcja przypominająca klatkę, która imituje łoże. Lalki mają niekonwencjonalny, mocno charakterystyczny wygląd. Marcolfa jest przysadzista, a prawdziwą twarz skrywa właściwie...pod szeroką spódnicą; jej głównym atrybutem jest zaś miotełka do kurzu z puszystej trawy. Belisa jest chorobliwie chuda, ma szczeciniaste, sterczące do góry włosy i modliszkowate ręce. Perlimplin zrobiony jest z kawałka drewna, na głowie nosi sękaty „hełm" z długim nosem. W tworzeniu wizerunku postaci pomysłowo wykorzystano ekologiczne materiały (drewno, pióra, suche trawy) które dodatkowo nadały spektaklowi pierwotnego, „ziemistego" kolorytu.

Animatorka porusza trzema lalkami, niekiedy wciela się w rolę którejś z bohaterek lub sytuuje się na zewnątrz akcji jako narratorka i komentatorka zdarzeń. Precyzja jej ruchów, piękne układy choreograficzne (rewelacyjny taniec z książką!) budują olśniewające tło dla opowiadanej historii. Jako narratorka Danadová traktuje swoich bohaterów nieco protekcjonalnie, odziera z powagi ich miłosne dylematy (jak w przezabawnej scenie podstawiania mikrofonu Belisie, opowiadającej wciąż od nowa – tymi samymi słowy – o dramacie swego uczucia). Aktorka gra bardzo kobieco, kokieteryjnie, z przymrużeniem oka podtrzymuje erotyczne napięcie.

Wyjątkowości obrazu dopełnia muzyka w wykonaniu Mateja Šteski. Zwielokrotnione dźwięki gitary elektrycznej tworzą pojedyncze odgłosy i całe sekwencje utworów charakterystycznych dla poszczególnych bohaterów oraz efektowne pieśni będące tłem ruchowych popisów aktorki.

„Love P and passion B" to przedsięwzięcie intrygujące pod względem zagadkowości i wielopoziomowości narracji, przedstawiania zdarzeń z męskiego i kobiecego punktu widzenia oraz oryginalnego doboru środków wyrazu. Spektakl obok efektowności estetycznej gwarantuje widzowi inteligentną rozrywkę opartą na pikantnym, lecz nie wulgarnym żarcie. Twórcy udowodnili, że o sprawach miłości i seksu da się w teatrze lalek pięknie opowiadać , serwując przy tym publiczności kilkadziesiąt minut prawdziwej uciechy.

 

Teatr Odivo (Słowacja)
„Love P and Passion B"
Reżyseria: Monika Kovácová

 

Karolina Augustyniak
Dziennik Teatralny Wrocław
24 października 2015

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia