Idzie nowe... - premiery w Teatrze Śląskim

W ciągu najbliższych dni w Teatrze Śląskim im. S. Wyspiańskiego odbędą się dwie premiery. Na Scenie w Malarni widzowie będą mieli okazję zobaczyć “Czaszkę z Connemary” Martina McDonagha w reżyserii Katarzyny Deszcz (14 grudnia). Natomiast na Scenie Kameralnej zaprezentowany zostanie spektakl “Jeden dzień” Petera Nicholsa w reżyserii Bogdana Hussakowskiego (15 grudnia).
Z tej okazji odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięli: Tadeusz Bradecki – nowy dyrektor artystyczny Teatru Śląskiego a także Katarzyna Deszcz – reżyser spektaklu “Czaszka z Connemary” oraz Andrzej Dopierała – odtwórca jednej z głównych ról w spektaklu “Jeden dzień”. Spektakl “Czaszka z Connemary” to część trylogii irlandzkiego dramaturga Martina McDonagha. Dwa pozostałe utwory to: “Królowa piękności z Leenan” oraz “Samotny Zachód”. Każdy z utworów jest od siebie fabularnie niezależny. Nie przypadkowo pracę nad przedstawieniem powierzono Katarzynie Deszcz. Po pierwsze, w swoim dorobku artystycznym ma już realizację dwóch pozostałych części trylogii [“Królowa piękności z Leenan” - Teatr Śląski w Katowicach, “Samotny Zachód” grany pod zmienionym tytułem “Na zachód od Shannon” - Teatr im. J. Słowackiego w Krakowie]. Po drugie, jak dodaje Tadeusz Bradecki dzięki swojemu “irlandzkiemu wychyleniu”, Katarzyna Deszcz doskonale wczuwa się w irlandzki klimat i potrafi odpowiednio oddać go na scenie. Jak podkreśla reżyserka, to co jest zaletą sztuki McDonagha to umiejętność mówienia o sprawach ważnych językiem dowcipnym dalekim jednak od komedii. W zamian ujawnia absurdalny, momentami abstrakcyjny humor. - Jest to głęboko przejmujący tekst o ludzkim cierpieniu oraz wykluczeniu z lokalnej społeczności – dodaje. Kolejna premiera w Teatrze Śląskim to jednocześnie polska prapremiera sztuki p.t. “Jeden dzień” Petera Nicholsa w reżyserii Bogdana Hussakowskiego. Autor w trakcie pisania dramatu oparł się na własnych doświadczeniach.. Jest to opowieść, o podjętej przez rodziców, próbie wychowania ciężko upośledzonego dziecka, z którym nie ma żadnego kontaktu. Andrzej Dopierała, grający jednego z głównych bohaterów sztuki, uważa, że jest to sztuka, w której nie brak trudnych momentów zarówno dla widzów jak i dla aktorów. - Śląska realizacja jest zbudowana na zasadzie kontrastu – obok scen czarnego wisielczego humoru, pojawiają się sceny porażająco smutne i chwytające za serce. Nichols napisał tę sztukę w tonie komediowo-farsowym, a jak dodaje Napierała śląska realizacja sztuki zrobiona jest inaczej – odchodzimy od komediowego stylu na rzecz ważnej rozmowy z publicznością o życiowych problemach, dodając do tego elementy czarnego humoru. Na konferencji przedstawiono także najbliższe plany artystyczne Teatru Śląskiego. Jedną z propozycji jest kolejna premiera zapowiedziana na 5 stycznia 2008. Wtedy to na scenie Teatru Śląskiego wystawiona zostanie sztuka “Polterbend” w reżyserii Tadeusza Bradeckiego. Przez długi czas nazwisko autora było utrzymywane w tajemnicy. Dziś już wiemy, że autorem tejże sztuki jest Stanisław Mutz – filolog, poeta urodzony w Piekarach Śląskich, a obecnie mieszkający w Sosnowcu. “Polterbend” to poetycka opowieść o stuletniej historii Śląska, widzianą oczyma wielopokoleniowej śląskiej rodziny. Sztuka napisana została śląską gwarą, którą będziemy mogli usłyszeć ze sceny. Dużym wydarzeniem artystycznym realizowanym wspólnie przez Teatr Śląski oraz Teatr Korez jest “I Katowicki Karnawał Komedii”, który odbędzie się w dniach 11-20 stycznia 2008 roku. Śląska publiczność będzie miała okazję zobaczyć najlepsze komedie i farsy zrealizowane w polskich teatrach.
Łukasz Karkoszka
Dziennik Teatralny Katowice
12 grudnia 2007

Książka tygodnia

Hasowski Appendix. Powroty. Przypomnienia. Powtórzenia…
Wydawnictwo Universitas w Krakowie
Iwona Grodź

Trailer tygodnia