Inny rodzaj teatru tańca.

Recenzja debiutu zespołu DanceLab

Debiutujący pisarz w swojej pierwszej powieści "sprzedaje" zwykle samego siebie. Podobnym tropem poszły Zofia Jakubiec i Małgorzata Mielech. Przygotowały choreografię, światła, opracowanie muzyczne i same zatańczyły. Chyba trochę za wiele jak na debiut.

Spektakl "Sababa" miał być wizytówką DanceLab - nowego zespołu, który tworzą obie tancerki. Jest dynamiczny, perfekcyjnie wykonany, świetne kostiumy i bardzo dobre światła. Najmniej zachwyciła mnie choreografia. Największym jej grzechem była długość, powtarzalność i przewidywalność. Zabrakło oka z zewnątrz, które podpowiedziałoby tancerkom, jak zapanować nad dramaturgią spektaklu i ograniczyć gadulstwo.

Tego samego wieczoru zespół DanceLab zaprezentował spektakl "We Bleed The Same Color", do którego choreografię przygotowała Shi Pratt. Kolejny duet, będący - obok solo tanecznego - wyzwaniem dla tancerek. Shi Pratt zaproponowała opowieść o relacjach między dwoma kobietami, które mają kontakt ze światem zewnętrznym, nie mogą się od niego odciąć.

Z tych bardzo intymnych interakcji tworzy się opowieść o potrzebie zaufania między ludźmi, o potrzebie czułości i zrozumienia.

Choreografka znakomicie operuje nastrojem i dramaturgią spektaklu. Klimat znakomicie buduje światło. Wielkim atutem "We Bleed The Same Color" jest perfekcyjne wykonanie.

DanceLab to nowa propozycja teatru tańca, nieco inna od tej, jaką proponuje zarówno Polski Teatr Tańca (z którego wywodzą się twórczynie), jak i Stary Browar Nowy Taniec.

Stefan Drajewski
Polska Głos Wielkopolski
14 czerwca 2013
Teatry
DanceLab

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...