Jesteśmy ludźmi. Trzymajmy się razem

"Mity przyleskie" - reż. Ewa Szumska - Centrum Kultury Zamek w Poznaniu

- Kim jesteśmy? Jesteśmy ludźmi. Kim jesteś? Jesteś do mnie podobna - mówią podczas spektaklu "Mity przyleskie" aktorzy z grupy teatralnej Nowi w Nowym, wskazując na zebranych widzów.

"Mity przyleskie" konfrontują nas z wizją powstania świata, pochodzącą z obcej nam kultury. Ujęta jest ona w formie opisu działań spersonifikowanych sił i sfer. Aktorzy stają się zatem motorami przemian, co pozwala im na wykorzystanie swych osobowości, aby te przeciwne sobie pierwiastki (niebo - ziemia) były jasno rozróżnione na scenie. Spektakl jest miejscem, w którym mogą zaprezentować swoją charyzmę i ukrytą siłę.

Afrykański mit spisany przez Tchicayę U Tam'si jest doskonałym materiałem do takich działań- cechuje go surowość i prostota, a także spory aspekt empatyczny, odwołujący się do poczucia odpowiedzialności za naturę i stworzenia żywe. Można wręcz uznać, że na jego tle mitologia grecka sprawia jeszcze bardziej odpychające wrażenie, bo wypełniają ją opowieści o okrutnych bogach, kierujących się impulsami niskiego pochodzenia i zazwyczaj sporą dawką egoizmu. U podstaw mitu afrykańskiego leży egalitaryzm.

Filmy, które na potrzeby spektaklu zrealizował Mariusz Adamski, dobrze oddają charakter materiału oryginalnego. Na jednym z nich aktor lepi z gliny ludzi, przesyłając widowni uśmiech stwórcy. Na pozostałych głos dziewczynki uzupełnia narrację, czemu towarzyszą proste i zabawne animacje. Wielogłosowe "Mity przyleskie" pozornie sprawiają wrażenie bardzo prostego przedstawienia, a jednak doskonale oddają proces tworzenia i przekazywania opowieści oralnych. Można by dodać, że słowo pisane w kulturze zanika obecnie na rzecz mowy, obrazów i wideo, a przedstawienie ilustruje sytuację nadchodzącego przełomu.

Grupę Nowi w Nowym tworzą osoby niepełnosprawne intelektualnie, uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej "Przylesie", prowadzonego przez Hannę Rynowiecką. Nad kolejnymi spektaklami pracują z aktorką Ewą Szumską, pełniącą rolę reżyserki. Dla członków grupy kontakt z publicznością jest bardzo ważny. Dlatego słowa, które wypowiadają w przedstawieniu o tym, iż (wszyscy) jesteśmy ludźmi i powinniśmy się trzymać razem, nie brzmią wcale banalnie. To raczej rodzaj upomnienia, kierowanego względem publiczności, uwrażliwienia jej na obecność drugiego człowieka.

Dziś zapewne niewiele osób wie, że jeszcze do początku lat 90. niepełnosprawność uznawano wyłącznie za problem natury medycznej - tj. taki, który wymagał, aby jednostka otrzymała konkretne leczenie. Dopiero później zaczęto postrzegać niepełnosprawność jako kwestię związaną również z prawami człowieka - podkreślając równość wszystkich ludzi bez względu na zdolności, niepełnosprawności i różnice między nimi. Oznacza to, że tak naprawdę niedawno zaczęto mówić o znoszeniu ograniczeń względem osób niepełnosprawnych - tych związanych nie tylko z fizycznymi barierami, ale i podejściem społeczeństwa.

Za zapadnięciem decyzji formalnych muszą jednak zajść zmiany społeczne. Dlatego tak ważne jest działanie takich organizacji jak Stowarzyszenie Na Tak, które prowadzi nie tylko wspomniany warsztat, ale i wiele aktywności mających na celu integrację osób niepełnosprawnych intelektualnie (co oznacza na przykład kwestię aktywizacji zawodowej). Przedstawienia grupy nie są zatem prostym rozwinięciem myśli o terapii za pomocą teatru. Posiadają wartość dodaną w tym, że widownia zostaje zaproszona do spotkania z osobami niepełnosprawnymi, w którym nie ma lepszych i ważniejszych.

Spektakle wystawiane w ramach Teatru Powszechnego są dla mnie tak bardzo interesujące głównie dlatego, że wywołują w widowni mocne i autentyczne emocje. Są tworzone bardziej z pasji aniżeli z intelektu i cynizmu, wynikającego z repertuarowej monotonii w instytucjach teatralnych i służą też czemuś innemu niż zapewnienie etatów aktorom zawodowym: celom związanym z szerszymi ideami... może jednak możliwymi do realizacji, o ile upór po drodze się utrzyma?

Marek Bochniarz
kultura.poznan.pl
3 grudnia 2018
Portrety
Ewa Szumska

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia