Klinika herosów

"Trylogia "- reż: Jan Klata - Stary Teatr w Krakowie

Wysiłek zgoła heroiczny podjął Jan Klata, by na scenie zmieścić wszystkich herosów z "Trylogii" Sienkiewicza. Wyszedł z tego zwycięsko, o czym przekonała się widownia Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, oglądając w "Powszechnym" spektakle Starego Teatru z Krakowa.

Każdy z tomów wypełnił jeden akt. Szelestu przewracanych kartek powieści nie słychać, nie pachnie naftaliną - jest zabawnie i refleksyjnie: ku pokrzepieniu. Ironiczno-groteskowo-komiksowe widowisko zdejmuje z cokołów modelowe postacie spod znaku honoru i ojczyzny, choć nie brakuje też sytuacji mających swoją powagę. 

Wszystkie wpisane zostały we wspólną scenografię - szpitalne łóżka, ambona, zegar z za pięć dwunastą, ołtarz z Madonną, której głowa ożyje, gdy przyjdzie rozgrzeszać Babinicza. Tak oprawiony jest świat superbohaterów i ich dziewczyn (Baśką Jeziorkowską jest Anna Dymna). Kmicic Krzysztofa Globisza to wdzięk i ochota do bycia odważnym. Zagłoba Juliusza Chrząstowskiego (łodzianie go nie zapomnieli i dobrze wspominają) ma posturę gladiatora, a nie leciwego, pękatego szlachciury, choć koncept mu się nie zmienia. Wołodyjowski reprezentowany przez wie-kowego, filigranowego Andrzeja Kozaka, ubrany w dres, sprawia wrażenie rekonwalescenta... I tak w klinice dla herosów toczy się historia. 

Kolejne postacie żwawo albo leniwie podnoszą się z łóżek, walczą na niby galopują na koniach i przeżywają swoje dzieje tak mocno wpisane w historię. 

Jest dużo zabawy, choć zdarza się spojrzeć na zegarek, bo 4-godzinne przedstawienie chwilami staje się monotonne. Za chwilę jednak znów nabiera werwy.

Renata Sas
Express Ilustrowany
12 marca 2010

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...