Koncert w hołdzie Kiepurze

We wspomnieniach, anegdotach i innych świadectwach pisanych Jan Kiepura jawi się jako człowiek pewny swego talentu, o trochę beztroskim, a trochę pyszałkowatym podejściu do życia i kariery.
Nie stronił od niekonwencjonalnych zachowań, byle tylko zwrócić na siebie uwagę. Gdy w 1924 roku dyrektor Teatru Wielkiego w Warszawie Emil Młynarski powierzył mu maleńką solówkę w 'Halce', Kiepura postanowił zabłysnąć. Nie zwracając uwagi na wskazówki, a potem wściekłe sygnały prowadzącego spektakl dyrygenta, przedłużył nadmiernie nutę kończącą jego partię. Młody śpiewak cel osiągnął - zwrócił uwagę wszystkich i... natychmiast stracił swoją pierwszą partię. W podobnym stylu, ale z lepszym skutkiem, Kiepura 'zaatakował' dyrektora opery wiedeńskiej. Na początku swej zagranicznej kariery wtargnął nieproszony do jego gabinetu i od drzwi zaśpiewał wspaniałe 'wysokie C'. Ponoć zrobił tak piorunujące wrażenie, że po chwili miał już kontrakt w kieszeni. Nie ukrywał, że śpiewał dla pieniędzy i że lubił przyjemności, jakie dają. Gdy zamawiał projekt swej willi 'Patria' w Krynicy u Bohdana Pniewskiego, na zakończenie rozmowy rozłożył przed architektem plik banknotów i rzekł: - Mistrzu, myślę, że ta suma usatysfakcjonuje pana. Na to Pniewski, przeliczając wzrokiem pieniądze: - Mistrzu, za ten 'wachlarzyk' mogę panu zaśpiewać arię z Toski. Te i inne anegdoty ubarwią niedzielny wieczór 'Polscy tenorzy pamięci Jana Kiepury' w Studio im. Lutosławskiego (godz. 18). Koncert przygotował Mazowiecki Teatr Muzyczny Operetka, a wystąpią: Wiesław Ochman, Grażyna Brodzińska, Jan Nowicki i młodzi polscy wokaliści.
kkg
Zycie Warszawy
4 listopada 2006
Portrety
Jan Kiepura

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia